- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.adnego uprzedzenia. Po drodze do gabinetu zajrzał do sekretarki i polecił jej odwołać wszystkie spotkania na najbliższy tydzień. Rachel szeroko otworzyła oczy ze zdumienia. On tymczasem zamknął za sobą drzwi i myśląc gorączkowo o tym, co musi jeszcze zrobić przed wyjazdem, nakręcił numer prywatnego detektywa. - Mówił pan, że zanim ją pan znajdzie, może minąć kilka miesięcy - zaczął rozmowę. - Jest pan pewien, że to właśnie ta Melody Trent? - Jestem pewien, że to ona. Pańska dziewczyna miała wypadek samochodowy, dlatego znalazłem ją tak szybko. Melody Trent nie była jego dziewczyną. Zgodnie z definicją była jego kochanką - dawała mu ciepło, kiedy wracał do domu po całym dniu pracy. Płacił za jej studia i pokrywał koszty utrzymania, a w zamian otrzymywał jej towarzystwo, związek niepociągający za sobą dalszych zobowiązań. To mu odpowiadało. Ale teraz nie ma czasu, by dzielić włos na czworo. - Czy została ranna? - zapytał, oczekując w najgorszym wypadku sińców i stłuczeń. Zupełnie nie był przygotowany na wiadomość, jaką przekazał mu detektyw. - Zgodnie z raportem policji pańska dziewczyna doznała poważnych obrażeń, w wypadku była też jedna ofiara śmiertelna. Ash poczuł ucisk w żołądku. - Jakich obrażeń? - wydusił przez zaschnięte gardło. - Od dwóch tygodni przebywa w szpitalu. - Powiedział pan, że była ofiara śmiertelna. Co dokładnie się tam stało? Szczegóły wypadku, jakie znał detektyw, wskazywały na to, że sytuacja była zła. Gorsza, niż Ash mógł przypuszczać. - Czy Melody będzie za to odpowiadać? - Na szczęście nie. Policja stwierdziła, że to był wypadek. Co nie oznacza, że nie będzie postępowania cywilnego. Ash uznał, że zajmie się tym, kiedy przyjdzie właściwa pora. Na razie ważne było to, jak Melody się czuje, a na ten temat detektyw miał dość skąpe informacje. - W szpitalu twierdzą, że jej stan jest stabilny; szczegóły podają tylko rodzinie. Kiedy chciałem z nią porozmawiać, powiedziano mi, że nie odbiera telefonów. To na ogół oznacza, że z takiej czy innej przyczyny pacjent nie może mówić. Osobiście podejrzewam, że jest nieprzytomna. Odkąd Melody go opuściła, Ash nie mógł się doczekać, kiedy wróci, prosząc, by jej wybaczył, i przyzna się do błędu. Teraz przynajmniej wie, dlaczego tak się nie stało, jakkolwiek mizerne to jest pocieszenie. Za wszelką jednak cenę postanowił poznać prawdę. - No cóż, powiem, że jestem kimś z rodziny - oświadczył. - Chce pan udawać, że to pańska od dawna zaginiona siostra czy coś w tym rodzaju? - podsunął detektyw. - Nie, skądże. - To musi być coś bardziej wiarygodnego. Na przykład to, że Melody jest jego narzeczoną. Następnego dnia rano najwcześniejszym samolotem poleciał do Dallas, gdzie wynajął samochód. Miał przed sobą jeszcze dwie i pół godziny jazdy do Abilene. Poprzedniego popołudnia telefonicznie umówił się na spotkanie z lekarzem, który opiekował się Melody. Dowiedział się też, że jest przytomna. Poza tym żadnych informacji przez telefon mu nie udzielono. Gdy wreszcie dotarł do szpitala, zdecydowanym krokiem minął rejestrację. Wiedział z doświadczenia, że w podobnych okolicznościach pewność siebie zawsze się opłaca. I rzeczywiście, nikt nawet nie próbował go zatrzymać. Wjechał windą na trzecie piętro i ze zdziwieniem stwierdził, że się denerwuje. Co będzie, jeśli Melody nie zechce do niego wrócić? Powtarzał sobie, że to niemożliwe. To, że go opuściła, to musiała być pomyłka, pytanie tylko, kiedy Mel ją sobie uświadomi i zacznie za nim tęsknić. Poza tym kto miałby się nią opiekować po wyjściu ze szpitala? Ona go potrzebuje. Zgłosił swą wizytę w dyżurce pielęgniarek, a po chwili pojawił się też doktor Nelson. - Pan Williams? - upewnił się, ściskając mu dłoń. Z identyfikatora, który miał przypięty do fartucha, wynikało, że jest neurologiem, co oznacza, że Melody musiała doznać urazu mózgu. To by tłumaczyło, wcześniejszą informację, że jest nieprzytomna. Czy jednak znaczyło to również, że sytuacja jest poważniejsza, niż Ash sobie wyobrażał? A jeśli nigdy w pełni nie odzyska zdrowia? - Gdzie jest moja narzeczona? - zapytał Ash z nagłą paniką w głosie. Wiedział, że musi wziąć się w garść, nie zgłaszać od razu pretensji i żądań, bo to tylko mogłoby pogorszyć sytuację. Szczególnie jeśli Mel zdążyła już powiedzieć, że Ash wcale nie jest jej narzeczonym. - Czy mogę ją zobaczyć? - zapytał już spokojniej. - Oczywiście, ale może najpierw porozmawiamy. Ash posłusznie przyjął propozycję lekarza. - Co pan wie na temat wypadku? - zapytał doktor Nelson, kiedy usiedli już w małej poczekalni. - Słyszałem, że samochód dachował i była jedna ofiara śmiertelna. - Pańska narzeczona miała ostatecznie wiele szczęś
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 12.04.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.