- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nieokreślonego daje pewnie ten efekt - brwi są zbyt ukoś I przy tych słowach jeszcze bardziej opuścił storę, aby uzyskać lepsze światło; potem wziął znów paletę i pędzle. Portret zdawał się żyć swojem własnem życiem i malarz nie mógł dojść, skąd pochodzi ten wyraz szatański. - Doświadczenie było konieczne. lecz to nie mogło pochodzić z brwi. A jednak dotknął ich pędzlem. Nie, nie było lepiej, a nawet, prawdę mówiąc, było jeszcze bardziej szatańsko. Kąciki ust? Zawsze to przymarszczenie urągliwe, a teraz, po dotknięciu, ohydnie ponure. Więc oko? Katastrofa! Zdawało mu się, że używał barwy brunatnej, a tymczasem malował na czerwono. Oko teraz zdawało się poruszać w orbicie i rzucało mu płomieniste spojrzenia. Gniewnym ruchem, może przez odwagę trwogi, uderzył w obraz pędzlem, pełnym czerwonej farby. I wówczas rzecz niesłychanie ciekawa, rzecz niesłychanie dziwna - stała się, o ile rzeczywiście się stała: Djabelski Włoch zamknął oczy, ściągnął usta i otarł ręką farbę, którą był zamazany. Poczem czerwone oko otworzyło się na nowo i jakby z szelestem otwierających się warg, portret wyrzekł: - Masz ruchy nieco za żywe! Harringay twierdził, że w tej chwili, wobec coraz gorszego położenia rzeczy, odzyskał zimną krew całkowicie. Miał pokrzepiające przekonanie, że to jest demon i że demony są to istoty rozumne. - A ty - odparł malarz demonowi - czemu się wiercisz bez ustanku, czemu robisz różne małpie grymasy i czemu mi urągasz i kosisz oczy, gdy ja maluję? - Ja się nie ruszam - odrzekł portret. - Nie ruszasz się? - zawołał Harringay. - Ależ nie, to ty. - Nie, to nie ja. - Ty! - z naciskiem gadał Wioch. - Nie, nie zamazuj mnie znowu, bo to prawda. Cały ranek szukałeś wyrazu dla mojej twarzy, ale w gruncie rzeczy nie masz najmniejszego pojęcia, jaki to ma być wyraz. - Ale owszem - wołał Harringay. - Nic a nic! - ciągnęła malowana postać - i to samo jest z twojemi wszystkiemi portretami. Kiedy zaczynasz obraz, to masz bardzo niejasne pojęcie o tem, co zrobisz. Zdaje ci się, że będzie to coś bardzo pięknego - jakaś rzecz religijna albo tragiczna, ale pozatem reszta jest sprawą przypadku, nieprzewidzianą i ślepą. Czy myślisz, że można w ten sposób malować? Przypominam tu raz jeszcze, że o wszystkiem, co się opowiada niżej - nie mam innych dowodów, prócz świadectwa Harringaya. - Chcę malować obraz tak, jak ja to rozumiem - odpowiedział zimno Harringay. Słowa te mogły nieco zmieszać zuchwalca. - Nie możesz przecie malować obrazu bez THE TEMPTATION OF HARRINGAY. It is quite impossible to say whether this thing really happened. It depends entirely on the word of Harringay, who is an artist. Following his version of the affair, the narrative deposes that Harringay went into his studio about ten oclock to see what he could make of the head that he had been working at the day before. The head in question was that of an Italian organ-grinder, and Harringay thought-but was not quite sure-that the title would be the ˝Vigil.˝ So far he is frank, and his narrative bears the stamp of truth. He had seen the man expectant for pennies, and with a promptness that suggested genius, had had him in at once. ˝Kneel. Look up at that bracket,˝ said Harringay. ˝As if you expected pennies.˝ ˝Dont grin!˝ said Harringay. ˝I dont want to paint your gums. Look as though you were unhappy.˝ Now, after a nights rest, the picture proved decidedly unsatisfactory. ˝Its good work,˝ said Harringay. ˝That little bit in the neck ... But.˝ He walked about the studio and looked at the thing from this point and from that. Then he said a wicked word. In the original the word is given. ˝Painting,˝ he says he said. ˝Just a painting of an organ-grinder-a mere portrait. If it was a live organ-grinder I wouldnt mind. But somehow I never make things alive. I wonder if my imagination is wrong.˝ This, too, has a truthful air. His imagination is wrong. ˝That creative touch! To take canvas and pigment and make a man-as Adam was made of red ochre! But this thing! If you met it walking about the streets you would know it was only a studio production. The little boys would tell it to Garnome and git frimed. Some little touch ... Well-it wont do as it is.˝ He went to the blinds and began to pull them W OTCHŁANI. Porucznik stał przed stalową kulą i żuł kawałek drzewa. - Cóż myślisz o tem, Stevens? - pytał. - Jest to idea jak każda inna - rzekł Stevens tonem, co szczerą opinję chce wypowiedzieć. - Przypuszczam, że się to zgniecie na płask - mówił porucznik. - Zdaje się, że wyrachował rzecz dokładnie - rzekł Stevens ciągle bezstronny. - Ale pomyśl o ciśnieniu - dowodził porucznik. - Na powierzchni wody wynosi ono czternaście funtów na cal; o trzydzieści stóp niżej - dwa razy tyle; o sześćdziesiąć - trzykro
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, opowiadania |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo.armoryka@interia.pl , http://www.armoryka.strefa.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2014 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.