- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.istości. Uwielbiałem być częścią ich życia. Często zastanawiałem się, ile pamiętają z dzieciństwa. Nie były na tyle małe, by zapomnieć o okropnościach, jakie działy się w naszym domu. Społeczność miasta zapamiętała naszego ojca jako bohatera i cenionego oficera. Kiedy odszedł, wszyscy boleliśmy nad stratą... Pozornie, bo nigdy, co prawda, nie rozmawiałem o tym z nikim, lecz dla mnie to było zwycięstwo. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie martwiłem się o to, jakich chłopaków wybiorą moje siostry. Wiedziałem, że jabłko nie pada daleko od jabłoni, a małe dziewczynki podziwiają swoich tatusiów. Modliłem się, by w tym przypadku nie była to prawda. Moja mama z nikim się nie umawiała, odkąd umarł ojciec, i to martwiło mnie jeszcze bardziej. Musiała być wykończona życiem u boku takiego męża i nie mogłem jej za to winić. Ojciec wielokrotnie przepuszczał rodzinę przez wyżymaczkę. Nigdy nie bił moich sióstr, tylko mamę i mnie. Wciąż widziałem smutek i ból w jej oczach za każdym razem, gdy na mnie patrzyła. Byłem jej małym synkiem, bitym przez mężczyznę, którego poślubiła, mężczyznę, którego kochała z takiego czy innego powodu, mężczyznę, któremu złożyła śluby, mężczyznę, z którym wychowywała rodzinę. Wiedziałem, że czuje się odpowiedzialna za każde jego działanie i ciosy, chociaż nigdy nie miała nad tym żadnej kontroli. Była ofiarą tak samo jak my wszyscy. Jednak nie możesz nic poradzić na to, co czujesz. Nie da się zmienić myśli. Nieważne, w jaki sposób pojawiłeś się na świecie, liczyło się tylko to, co czułeś, gdy w nocy twoja głowa dotykała poduszki i oczy się zamykały, by oddać kontrolę podświadomości. Nikt nie wie, co się dzieje, gdy zostajesz sam ze swoimi myślami. Każdy ma obawy i sprawy, które go przerażają, ale ja nie mogłem uciec od swoich, szczególnie we śnie. TRZY *B* Dzwonek zadzwonił punktualnie o ósmej i moją pierwszą myślą było to, że Christine już do reszty postradała rozum, bo zawsze szła prosto do mojego pokoju, a nie dobijała się do drzwi. Kiedy jednak nasza pokojówka, Maria, otworzyła i stanął w nich Landon, wszystko stało się jasne i uśmiech wypełzł na moje usta. - Hej - przywitałam się. Wziął głęboki oddech. - Rany, Brooke, wyglądasz prześlicznie. - Dziękuję. Ubrałam się w czerwoną mini, czarny crop top i czarne sandały na koturnach. Podkręciłam końcówki włosów, a makijaż i biżuteria dodatkowo rozświetlały moją twarz. Chwyciłam torbę i wyszłam, zamykając za sobą drzwi. - Pozwól, że ci poniosę. - Och, okej. Christine siedziała na tylnym siedzeniu, uśmiechając się niczym Kot z Cheshire, więc sięgnęłam w stronę drzwi od strony pasażera. - Poczekaj - powiedział, kładąc rękę na mojej dłoni, by otworzyć drzwi. - Mój brat jest dzisiaj takim dżentelmenem, zdecydowanie powinnaś dać mu umoczyć. - Christine, zamknij się. Zachichotałam, a ona mrugnęła do mnie. Jechaliśmy w milczeniu, aż w pewnym momencie Landon wyciągnął rękę i chwycił moją. Pozostałam spokojna, lecz w środku wszystko we mnie buzowało. Gdy tylko dojechaliśmy na miejsce, Christine dała mi buziaka i mocno przytuliła, raz jeszcze składając najlepsze życzenia. Zaraz potem wyskoczyła z samochodu, mówiąc tylko, że da nam czas dla siebie i że spotkamy się później. Landon znów złapał mnie za rękę i ramię w ramię ruszyliśmy w kierunku domu. Wszędzie było pełno ludzi, a alkohol lał się strumieniami. Nigdy nie lubiłam pić. Nie podobało mi się, jak potem ludzie głupio i bezmyślnie się zachowywali, nigdy bym nie chciała stracić w ten sposób samokontroli. Może to z powodu mojej cholerycznej osobowości. Landon poprowadził nas do baru i napełnił dwie szklanki. Wzięłam jedną, by nie wyjść na niedojrzałą. Kilka kolejnych godzin spędziliśmy ze znajomymi. Ludzie składali mi życzenia, przytulali i dawali buziaki. Co jakiś czas wyłapywałam też spojrzenia i szepty innych osób. W końcu wstałam, by pójść do łazienki, i po drodze wpadłam na Marie, jedną z moich cheerleaderek. - Jak tam między tobą i Landonem? Czy to już oficjalne? Ten facet kocha się w tobie od podstawówki - mówiła, idąc za mną do łazienki. - Tak naprawdę to nie wiem. - Wzruszyłam ramionami. - To znaczy on idzie do collegeu - odparłam, nakładając puder. - Idzie do UM, Brooke, nie do Dakoty Południowej. Będzie miał mieszkanie koło kampusu z Aaronem i Jacobem. Nie odjedzie więc daleko. - No nie wiem. Nie chcę się niczego w tym dopatrywać. Myślę, że po prostu będziemy spędzać razem czas i zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi. - Zaprowadzi was przed ołtarz. Wy jesteście sobie pisani, wiesz o tym, tak jak i wszyscy wiedzą. Przestań się wykręcać. - Nieważne. - Przewróciłam oczami. - Całowaliście się? - Nie! My tylko się spotkaliśmy
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna |
Wydawnictwo: | NieZwykłe |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.