- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dźców, którzy dążyli do tego, aby wykreować się na wybawców i prawowitych mieszkańców tej północnej krainy. Kiedy z dzisiejszej perspektywy spoglądamy na okres wojny, intensywność prac budowlanych w okupowanej Norwegii nierzadko zaskakuje nawet samych Norwegów. Z wyjątkiem potężnych fortyfikacji na wybrzeżu brakuje jednak widocznych śladów nazistowskich budowli. To, co widzimy - a raczej to, czego nie widzimy - trudno pogodzić ze znajdującymi się w archiwach materiałami, które ukazują gorączkową aktywność budowlaną niemal od samego przybycia Niemców. Te działania odmieniły nie tylko krajobraz, ale również norweski rynek pracy. Latem 1942 roku na przykład co piąty norweski robotnik pracował na niemieckim placu budowy[18]. Możemy zatem zapytać, gdzie podziały się efekty tego całego wysiłku? Zacznijmy od stwierdzenia, że nie wszystkie nazistowskie plany budowlane zrealizowano przed 1945 rokiem. Kiedy w 1941 roku Niemcy zaatakowały Związek Radziecki, w Norwegii zaczęło brakować odpowiednich materiałów, ponieważ wszelkie zasoby skierowano na front wschodni. Niektóre ambitne projekty musiały zostać ograniczone lub wstrzymane. Nawet jednak te nieukończone inwestycje wiele nam mówią o tym, jak Hitler i inni przywódcy nazistowscy wyobrażali sobie Wielką Rzeszę Niemiecką na Dalekiej Północy, podobnie jak szeroko zakrojone projekty infrastrukturalne, które okupanci podjęli na terenie Norwegii. Infrastruktura we wszelkich jej formach była niezwykle ważna z punktu widzenia nazistowskich dążeń do połączenia peryferii Europy z Berlinem, który miał odgrywać rolę politycznego i ekonomicznego centrum globalnego imperium. Tego typu projekty są jednak obecnie na ogół pomijane jako materialne relikty przeszłości. Wpływają na to również nasze stereotypowe wyobrażenia tego, jak wygląda krajobraz stworzony przez narodowych socjalistów. Powstające w Niemczech gigantyczne plany Alberta Speera dla Germanii (przebudowy Berlina na stolicę godną imperium), a także gmachu Kancelarii Rzeszy oraz terenu zjazdów partyjnych w Norymberdze, wzmacniały przekonanie o tym, że architektura Trzeciej Rzeszy ma na celu wyłącznie przytłoczyć ludzi i zmusić ich do uległości samym swoim monumentalizmem[19]. W Europie Wschodniej zaś wiara Hitlera w rasową i kulturową niższość zamieszkującej ten obszar ludności słowiańskiej i żydowskiej służyła jako uzasadnienie dla straszliwego podejścia zakładającego wymazanie wszystkiego do dna, aby stworzyć całkiem nowy germański krajobraz, w którym ,,podludzie" zostaną zastąpieni przez ,,nadludzi", a wszelkie fizyczne pozostałości tego, co ,,nieczyste" - usunięte lub zepchnięte na margines Nowego Porządku. W obliczu tej dobrze udokumentowanej historii nie należało się spodziewać, że architektura nazistowska wtopi się w otoczenie lub będzie harmonijnie z nim współistnieć. Norwegia nie była jednak Niemcami ani Europą Wschodnią. Naziści uważali Norwegów za lud rasowo wyższy od Niemców i podziwiali, a nawet zazdrościli im pochodzenia od wikingów. Jako nordyccy współbracia Norwegowie mieli być traktowani inaczej niż pozostałe podbite narody. Powierzając Terbovenowi nowe stanowisko, Hitler powiedział: ,,Sprawisz mi największą radość, jeśli uczynisz tych ludzi naszymi przyjaciółmi"[20]. W tym celu Norwegów należało raczej przekonywać aniżeli zmuszać - delikatnie kierować w stronę wspaniałej narodowosocjalistycznej przyszłości, której pragnienia oni sami jeszcze sobie nie uświadamiali. Do Niemiec ściągnięto norweskich inżynierów i architektów, aby szkolić ich w zakresie form i technologii Nowego Porządku, które następnie mieli zaadaptować do skandynawskich warunków. Choć połączenie metropolii z peryferiami uważano za konieczność, dla wszystkich było jasne, że rybacka osada za kołem podbiegunowym niewiele ma wspólnego z Berlinem. Stworzenie materialnych warunków dla rewolucji narodowosocjalistycznej w Norwegii pociągnęło za sobą rozwój nowych form i rodzajów architektury w odpowiedzi na rodzimy krajobraz i tradycje. To bardziej subtelne podejście miało być bardziej skuteczne z racji owych zabiegów adaptacyjnych. Rozpoczynam tę książkę od przeglądu prasy z tamtego okresu, żeby zobaczyć, w jaki sposób okupację Norwegii - i samą Norwegię - przedstawiano niemieckim czytelnikom. Pracę tę ułatwił mi Wydział Propagandy i Oświecenia Publicznego Komisariatu Rzeszy, którego personel wycinał z niemieckich gazet w całej Europie artykuły poświęcone Norwegii i wkładał do tematycznych segregatorów, na przykład ,,Norwegia w Nowej Europie". Jako że większość tych pism od dawna nie istnieje, a ich numery trudno znaleźć, znajdująca się w Riksarkivet (Narodowe Archiwa Norwegii) w Oslo kolekcja umożliwia rzadki wgląd w proces konstruowania przez te opowieści prasowe dla niemieckiego czytelni
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść historyczna |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Wydawnictwo - adres: | dystrybucja@wielkalitera.pl , http://www.wielkalitera.pl , 02-952 , ul. Wiertnicza 36 , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 360 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.