- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ysząc to, Marco wybuchnął ciepłym, zaraźliwym śmiechem. Nagle zapragnęła rzucić mu się na szyję i już go nigdy nie puścić, bo gdy on odejdzie, ona wróci do szarej rzeczywistości. Znów będzie ładniutką trzpiotką, a jej sycylijska przygoda stanie się tylko wspomnieniem. - Rzeczywiście, jesteś najbardziej przerażającym duchem, jakiego kiedykolwiek widziano na Sycylii - powiedział. - To dopiero komplement! A mnie się wydawało, że dotąd nie widziałam miejsca, w którym byłoby tyle duchów. Być moż - Urwała, odwracając wzrok. - Może co? - Może to zabrzmi dziwnie, ale zastanawiam się, czy i ja zostanę jednym z tych duchów; czy zostawię tu cząstkę prawdziwej siebie - powiedziała cicho. Marco dotknął delikatnie jej ręki. Pieszczota była ulotna, ledwie muśnięcie palców, a jednak poczuła żar, jakby sparzył ją płomień. - Jaka jesteś naprawdę, Talio? - zapytał. Jego promienny humor ustąpił miejsca powadze. - Jesteś znakomitą aktorką, ale wydaje mi się, ż - Talio! - usłyszała nagle głos ojca. - Z kim rozmawiasz? Serce jej się ścisnęło, mimo to była mu wdzięczna, że im przerwał to krótkie sam na sam. - Z hrabią di Fabrizzim, ojcze! - zawołała, wpatrując się w dłoń Marca na swojej dłoni. On jednak cofnął rękę i czar prysł. - Zaproś go do środka. Chcę zasięgnąć jego opinii w sprawie tych monet, które znalazła Klio. - Oczywiście. - Uśmiechnęła się do Marca. - Niczego nie da się przed tobą ukryć - szepnęła. - Jestem jak otwarta księga. - Słyszałem w życiu wiele fałszywych stwierdzeń, signorina, ale mało tak niezgodnych z prawdą jak to. - Przyglądał się jej uważnie. - Twoja siostra Klio jest niczym otwarta księga. A ty jesteś jak sycylijskie niebo - raz burzliwe, a w chwilę później pogodne, ale nigdy przewidywalne. Czy naprawdę tak o niej myślał? Jeżeli tak, był to największy komplement, jaki w życiu słyszała. Znaczyło to jednak, że ani nie widział, ani nie rozumiał wszystkiego do końca. - Widziałeś mnie tylko w bardzo niecodziennych sytuacjach. Tam, u siebie, w prawdziwym życiu, jestem przewidywalna jak księżyc. Marco roześmiał się. - Kolejny fałsz, jak sądzę. Może któregoś dnia będę miał okazję obejrzeć cię w tym ,,prawdziwym życiu" i wyrobić sobie własne zdanie, jaka w istocie jest Talia Chase. Posłała mu smętny uśmiech. Och, gdybyż to było możliwe! Mogłaby wyjawić mu swoje uczucia i wyznać, jak wiele znaczyła dla niej ich znajomość. Niestety, to tylko kolejne marzenie. Gdy ona odpłynie z Sycylii, on wróci do pałacu we Florencji i już się więcej nie spotkają. A ona, przez resztę życia, będzie się karmić wspomnieniami. Rozdział pierwszy Bath ,,Czy to możliwe, że zaledwie miesiąc temu byłam na Sycylii?" pisała Talia w swoim dzienniku, podczas gdy powóz podskakiwał na wyboistym gościńcu. ,,Musiał to być sen, bo ilekroć wyglądam przez okno, widzę, że się rzeczywiście obudziłam". Wijący się łagodnie trakt, obramowany świeżą zielenią żywopłotów, bezkresne pola i przycupnięte wśród nich wioski w niczym nie przypominały spalonej słońcem sycylijskiej równiny. Talia zamknęła oczy i przez moment gotowa była przysiąc, iż czuje zapach rozgrzanych cytryn i ciepły wietrzyk, muskający pieszczotliwie jej ramię. Potem jednak powóz po raz kolejny podskoczył na nierównej angielskiej drodze, wyrywając ją ze wspomnień. Otworzyła oczy i uśmiechnęła się do siedzącej naprzeciw siostry, Kaliope de Vere, lady Westwood. Odpowiedziała uśmiechem, ale widać było, że przyszło jej to z trudem. Mimo poduszek i kołder, herbaty i galaretki z cielęcych nóżek, wmuszanych jej przez Talię, Kaliope wciąż była blada, a jej piwne oczy wydawały się olbrzymie w białej jak kreda twarzy. Ta właśnie bladość była przyczyną obecnej podróży do Bath. Kaliope bowiem nie tylko nie doszła jeszcze do siebie po trudnym porodzie małej Psyche, ale z dnia na dzień chudła i była coraz bardziej zmęczona. Nie miała apetytu, brakowało jej energii, aby komenderować wszystkimi jak dawniej. Gdy Talia zorientowała się, jak sprawy stoją, poważnie się zaniepokoiła. Teraz miała nadzieję, iż pomysł szwagra, aby zabrać Kal do wód na kilka tygodni, okaże się skuteczny. Cameron udał się tam przed nimi, aby znaleźć odpowiednie lokum, a Talia zajęła się organizacją podróży. Pochłonięta angażowaniem nianiek i pokojówek, pakowaniem rzeczy i zamykaniem londyńskiego domu, prawie zapomniała o Sycylii i Marcu. - Co tam piszesz? - zapytała Kaliope, zaglądając do koszyka, w którym wśród atłasowych kołderek spała maleńka Psyche. Dziewczynka nareszcie zapadła w sen po długich przepłakanych godzinach. - Jakąś nową sztukę? - Tylko parę uwag w dzienniku - odparła Talia, chowając pamiętnik. - Jeszcze nie zaczęłam nowej sztuki. Kaliope westchnęła. - Oba
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Romans historyczny |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 18.07.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.