- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wanu pamięci. Od tej chwili wszystko zmieniło się na lepsze. Przyznano mi niewielkie stypendium - dar żydowskiej rodziny z Ameryki - które wystarczało na skromne życie. Rozpocząłem naukę niemieckiego i po kilku miesiącach rozumiałem już administracyjne listy SS. Moja znajomość tego języka pozostała na elementarnym poziomie i nigdy nie próbowałem sił w lekturze Heinego czy Goethego. Rzuciłem się natomiast na książki i badania, które wpadły mi w ręce, i w stosunkowo krótkim czasie zapoznałem się z wielką ilością materiału. Najbardziej pociągały mnie szczegóły techniczne całego procesu zagłady: jej mechanizm, ludzka kadra oraz sam system. Coraz bardziej się w to zagłębiałem, aż temat doktoratu się wykrystalizował i otrzymałem zgodę promotora. Udało mi się wejść na właściwą ścieżkę. Temat mojego rozpoczętego doktoratu brzmiał: Podobieństwa i różnice w systemach działania niemieckich obozów zagłady w czasie II wojny światowej. Postanowiłem szczegółowo prześledzić proces zagłady w każdym z następujących obozów: w Chełmnie nad Nerem, w Bełżcu, Treblince, Sobiborze, na Majdanku i w Auschwitz. Rzecz jasna, te dwa ostatnie różniły się od pozostałych, ponieważ jednocześnie były obozami pracy, podczas gdy te poprzednie funkcjonowały wyłącznie jako obozy śmierci. Podzieliłem proces na drobne elementy. Przez historyczny mikroskop zbadałem etapy w każdym z tych miejsc, począwszy od chwili dotarcia transportu na rampę i opuszczenia wagonów, rozdzielania siły roboczej mającej pozostać przy życiu na różne obozy, przez rozbieranie się, zabieranie ubrań i bagaży, uspokajanie ofiar, obcinanie włosów, przemarsz do komór gazowych, konstrukcję techniczną tych pomieszczeń, wybór rodzaju gazu, sposób wchodzenia do komór, aż do procesu uśmiercania, wyrywania złotych zębów, przeszukiwania ciał, metod pozbywania się zwłok i tak dalej. Szukałem w tym podobieństw i różnic. Rzecz jasna, że każdy etap składał się z nieskończonej liczby najdrobniejszych i rozmaitych szczegółów, które podlegały różnym wariacjom. Przeczytałem setki książek i relacji na temat życia i śmierci w obozach. Nie wahałbym się stwierdzić, że było ich nawet tysiące. Zagłębiałem się również w dokumenty źródłowe, aby sprawdzić różne, niewyjaśnione jeszcze do tej pory szczegóły. Znalazłem tam całą masę informacji, w których pewnie się poruszałem. Szkice stały się coraz bardziej rozgałęzione i skomplikowane, ale nie wymykały mi się spod kontroli. Na początku zorganizowałem wszystkie znane dane, w czym bardzo pomogła mi Rut, tworząc specjalne pliki, w których zestawiałem podobieństwa i różnice. Potem zająłem się zagadnieniem akademickim na temat różnorodności systemów pracy obozów; badałem, dlaczego zabrakło jednolitości, której można by się spodziewać, mając na uwadze niemiecką organizację obozów oraz ich cele. Jednocześnie, aby poprawić nieco naszą sytuację materialną, zacząłem oprowadzać grupy po Yad Vashem. Pan, Panie Prezesie, przewodniczył komisji, która przyjęła mnie wtedy do pracy. Dobrze pamiętam Pański wyraz twarzy, powagę oraz własne obawy. Zapytał Pan wówczas o powody, dla których chcę oprowadzać grupy, i o to, czy jestem świadomy związanego z tym obciążenia psychicznego. W odpowiedzi przedstawiłem zaledwie półprawdę: powiedziałem, że to wyjątkowa okazja dla historyka, żeby codziennie pracować i propagować wiedzę. Nie dodałem, że moja żona jest w ciąży, a ja muszę podołać utrzymaniu swojej małej rodziny. Odpowiedziałem natomiast, że pracuję nad doktoratem, więc moja wiedza dotycząca technik i procesu zagłady jest szeroka i bardzo drobiazgowa. W moim życiorysie zawarłem informację, iż w trakcie służby wojskowej wykładałem o strukturach pocisków w szkole wojsk pancernych, później już na uniwersytecie pracowałem jako asystent dziekana wydziału historii. Wtedy poprosiliście mnie Państwo, abym w jak największym skrócie przedstawił historię powstania w getcie warszawskim, tak jakbym to zrobił uczniom. Wydawało mi się, że wywarłem dobre wrażenie, bo już nazajutrz poinformowano mnie o przyjęciu do pracy. Nie wydawała mi się wtedy istotna Pańska uwaga na temat obciążenia psychicznego, ponieważ w całym dotychczasowym życiu nie przeżyłem większych wstrząsów emocjonalnych. Sądziłem, że dobrze sobie z tym poradzę. Z wielkim entuzjazmem rzuciłem się w wir nowych zajęć. Od razu zacząłem oprowadzać po muzeum, po alei Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, wygłaszałem wykłady i prelekcje, dzieląc się z młodzieżą moją wiedzą. Miałem do tego szczególny talent. Zamierzałem im przekazać samo sedno tego wielkiego obrazu, pełnego nieskończonej liczby szczegółów, więc skupiłem się na kilku relacjach, zdając sobie sprawę, że jeśli będę dotykał poboc
ebook
Wydawnictwo Kolegium Europy Wschodniej |
Data wydania 2021 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie, pamiętniki, historia |
Wydawnictwo: | Kolegium Europy Wschodniej |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 139 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.