- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.prosiła. - Nic ciekawego nie ma do opowiadania. Nagle Amara nadepnęła na coś. Podniosła nogę i ujrzała list. Podnosząc go zauważyła, że jest adresowany do Kaori Hayato - jednej z uczennic tej szkoły. Schowała go do kieszeni. Amara i May rozmawiały o szkolnych sprawach oraz o tym, kto i gdzie jedzie na wakacje. Gdy doszły do lasu, May wyprzedziła koleżankę i zmieniła się w majestatycznego, błękitnego smoka. Nie oglądała się za siebie. Amara została sama. Wyciągnęła list. ,,Nie powinnam go czytać" - myślała, jednak uczucie, które kazało jej przeczytać ten list zwyciężyło i ostrożnie otworzyła kopertę. Kochana Kaori! Przepraszam, że tak długo nie pisałem, lecz załatwiałem sprawy. Na okres wakacji zostaniesz eskortowana do C. Nie obiecuję, że wszystko się powiedzie, ale Jesteś tam bardzo potrzebna. Przyjedzie po Ciebie mój współpracownik. Dobrze go znasz. Nikomu tylko o tym nie mów. Mój przełożony nie jest zbyt miły, szczególnie wtedy, gdy się coś wyda. Norwegowie mogą przestać nas sponsorować, jeśli cokolwiek się wydarzy, dlatego bądź ostrożna. Musimy prześcignąć Emanuela. Masz też gorące pozdrowienia od doktora Hayato. I ode mnie też J Łatwo było się domyśleć kim jest doktor Hayato - tata Kaori. Gorzej z C. I kim właściwie był Emanuel? Oraz tajemniczy Nie, nie mogła teraz uciec lasem do ludzi, jak to miała w planie. Musiała zostać! A Japonka Kaori, nie mogła nigdy odnaleźć tej Rozdział 3 Rick wraz z grupą uczniów leciał do Indii. Był to wyjazd w ramach projektu organizowanego przez szkołę pod piętnastowiecznym Sunrynem, nieznanym ludziom. Wraz z nim jechała także Julita. Czarnowłosa smoczyca, którą poznał w lochach na Martwej Górze, gdy uprowadziły ich czarne smoki. Aktualnie znajdowali się nad górami Ural między Europą a Azją. Nagle nauczyciel przemienił się i usiadł na jednym z uczniów. - Lądujcie już. Dalej są siedziby ludzkie, a wiem, że potrzebujecie energii, aby je minąć. Rick zaczął zniżać lot. Prawda, był zmęczony. Ludzi mijali czarem, który smoki dobrze wyćwiczyły. Gdy leciały, zamiast nich widać było tęczową zorzę. Gdy wylądowali, nie mogli podziwiać widoków. Każdy z pośpiechem wszedł do jaskini. Młody nauczyciel zapalił lampę i postawił na jednej z wywróconych skał. - Spędzimy tu dzień, nocą ruszymy do Iranu. Powinniśmy zdążyć. Następnie czeka nas ciężki lot do Pakistanu, ale potem od razu do Indii. Rick szukał jakiegoś równego miejsca by rozłożyć śpiwór. W głębi jaskinia trochę straciła na ostrych skałach, mimo że światło lampy ledwo docierało do tego miejsca, chłopak rozłożył przenośne ,,łóżko" i położył się. Reszta uczniów poszła w jego ślad. Jakiś metr od niego swój śpiwór rozłożyła Julita. Wzięła ze sobą latarkę. Opierając się o skałę czytała książkę. Na okładce widniał tytuł ,,Robinson Cruzoe". - To chyba najnudniejsza książką jaką czytałem - powiedział. Dziewczyna oderwała wzrok od kartek i spojrzała na kolegę. - Jak ludzie czytają o istotach mitycznych i się tym fascynują, tak ja czytam o ludziach - odpowiedziała. Chłopak miał ochotę odgarnąć jej krucze włosy, które co chwila uwalniały się zza ucha zakrywając oczy. Rick skarcił siebie w duchu. Jak może w ten sposób myśleć? W końcu to tylko koleżanka poznana chyba w najgorszych chwilach jego życia. Jula zgasiła latarkę i wgrzebała się do śpiwora. Smok powietrza uznał, ze nie ma sensu gapić się w ciemność. Wracały przez nią wspomnienia. ,,Szkoda, że Aruny nie ma pod Sunrynem" pomyślał z tęsknotą ,,Dziewczyny tutaj są na pewno w jego typie" Rickowi brakowało przyjaciela. Została z nim tylko Jej imię było jego ostatnią świadomą myślą przed snem. Rozdział 4 Amara włożyła list pod jedną z desek w podłodze, którą dało się z łatwością wyjąć. Oczywiście wiedziała o tym tylko ona. Na szczęście May była na polowaniu, a April i Joyce prawdopodobnie poszły kąpać się do pobliskiej rzeki wraz z innymi. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Dziewczyna szybko włożyła deskę na miejsce i oznajmiła, że można wejść. W drzwiach stanęła Kaori. - Nie widziałaś gdzieś jakiegoś listu? - zapytała. - Nie, przykro mi - skłamała. Czuła, że ten list mógł być zagrożeniem dla Kaori. Japonka posmutniała i wyszła. ,,Pewnie był dla niej ważny" - pomyślała i usiadła na niebieskim hamaku. - Kto by mi pomógł zmienić się znów w smoka? - myślała na głos. W głowie pojawił się obraz. Tak, już wiedziała, kto jej pomoże. Stała już przed drzwiami pokoju. Ze względu na jej status społeczny, mogła wynająć jeden z pokoi w szkole. Amara wzięła głęboki wdech i zapukała. - Wejść! - usłyszała. Otworzyła drzwi i ujrzała słodką blondynkę siedzącą na oknie. - O! Co cię tutaj sprowadza? - zapytała. -
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, miecz i magia, minibooki |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.