- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ra, aby odebrać bębenek. Wręcz przeciwnie, z powodu nienaturalności śmierci Kun? jego ciało pochowano w najwyższej tajemnicy. ??? Mimo wszystko plotka o ostatnich słowach Kun? rozniosła się, aż w końcu dotarła do uszu rodziny Tsuruhara. Od tej pory bębenek został szczelnie zamknięty w pudle i ukryty w murowanym magazynie, z którego nie wyciągano go nawet w czasie wietrzenia cennych przedmiotów. To właśnie wtedy ktoś nazwał bębenek przeklętym i określenie to przylgnęło do niego. Podobno dziwne rzeczy miały się dziać, gdyby tylko unieść wieko pudł Zaczęto mówić, że w domu, w którym odziedziczono bębenek, pieniądze same się mnożą. Nie wiadomo, czy to z tego powodu, czy nie, dość, że później w rodzinie Tsuruhara nic niezwykłego się nie działo. Wręcz przeciwnie, ich pozycja stopniowo się poprawiała i po Restauracji Meiji[5] otrzymali nawet tytuł wicehrabiowski. Gdy nastała era Taish?, opuścili Kioto i wybudowali okazałą rezydencję w Higashi-nakano[6]. W przeciwieństwie do Tsuruharów, rodzina Aya-hime, dom Ima?ji, nie miała zbyt wiele szczęścia. Po wydaniu Aya-hime za mąż wydawało się, że ród wygaśnie, ale odnaleziono jej nieślubne dziecko, oficjalnie uznano je za dziedzica i w końcu miało ono zostać głową rodziny. Jednak później stopniowo ród popadł w ruinę i nie wiem, co się z nim stało po Restauracji Meiji. W ten sposób z dwóch rodzin, które miały związek z przeklętym bębenkiem, jedna prosperowała, a druga podupadła. Z kolei syn Otomaru Kun?, Ky?haku, a także jego syn, Ky?i, poszli w ślady Kun? i zajmowali się wytwarzaniem bębenków, tak zarabiając na swoje utrzymanie. Jednak żaden z nich nie traktował poważnie ostatniej woli Kun? i nie próbował odzyskać bębenka od Tsuruharów. Wnuk Kun?, Ky?i, był moim ojcem. Mój ojciec odkąd zamieszkał w Kioto, zajmował się naprawą bębenków i ich sprzedażą. Jednak pomimo swoich umiejętności rzemieślniczych nie potrafił zdobywać klientów i dlatego pierwszego syna, Ky?roku, mojego starszego brata, oddał w wieku sześciu lat obcej rodzinie i później aż do końca życia nie miał z nim kontaktu. Tokijski mistrz gry na bębenku z dzielnicy Kudan[7], niejaki Takabayashi Yakur?, nie mógł patrzeć na to bezczynnie. Wezwał go do Tokio, wynajął dla niego mały domek w pobliżu Tsukudo-Hachiman w Ushigome i wtedy ojciec mógł w końcu trochę odetchnąć. W trzydziestym szóstym roku ery Meiji[8] moja matka umarła wydając mnie na świat, a ojciec z jakiegoś powodu zaczął zaniedbywać pracę i tylko czytał książki z wypożyczalni. Później, latem trzeciego roku ery Taish?[9], zachorował na chorobę rdzenia kręgowego i do jesieni piątego roku tejże ery[10], czyli przez niemal trzy lata, opiekowałem się nim, aż w końcu zmarł na zapalenie płuc. Miał wtedy pięćdziesiąt pięć lat. To, o czym teraz opowiem, zdarzyło się na krótko przed jego śmiercią. Skończyłem właśnie powtarzanie materiału i miałem poczytać ojcu książkę ,,Zapiski o współczesnych przystojnych młodzieńcach"[11], którą pożyczyłem od starego nauczyciela z Kudanu, ale ojciec rzekł: - Poczekaj chwilę, dzisiaj ja opowiem ci ciekawą historię. Tak mówiąc z przerwami, po kawałku zaczął swoją opowieść. To była historia przeklętego bębenka i właśnie wtedy usłyszałem ją po raz pierwszy. - ...Jednakż - ojciec napił się gorącej wody i ciągnął dalej. - Prawdę mówiąc, to ja też nie brałem tej opowieści zbyt poważnie. Sławni rzemieślnicy często zmyślają takie historie o przeznaczeniu i dlatego nawet kiedy przybyliśmy do Tokio, nie interesowałem się, gdzie znajduje się dom Tsuruharów ani nie myślałem o tym. To było ledwie trzydzieści lat temu, wiosną. Wcześnie rano zamiatałem przed sklepem, kiedy przyszła dwudziestoletnia, młoda, urzekająca, nowoczesna kobieta i poprosiła mnie, abym nastroił bębenek. Mówiąc to, wyciągnęła przed siebie instrument o pięknej skórze i korpusie. Wziąłem go od niej od niechcenia, po czym zdumiałem się. Na korpusie widniały motywy przedmiotów przynoszących szczęście, a drewno, z którego go wykonano, to był cenny czerwony dąb. To na pewno był ów przeklęty bębenek, o którym słyszałem. Wtedy tamta nowoczesna dama tak powiedziała: - Pochodzę z rodziny Tsuruhara z Nakano i chciałam prosić o naukę u mistrza Takabayashiego z Kudanu. Znalazłam w domu ten bębenek i spróbowałam w niego uderzyć, ale jakoś nie wydawał dźwięku. Mówiono mi, że to bardzo dobry bębenek, więc sądziłam, że powinien mieć dobre brzmienie, Ja, chcąc wystawić ja na próbę, spytałem: - Ach tak. A co o nim mówiono? Próbowałem ją wybadać, ale być może dlatego, że weszła do rodziny Tsuruhara zupełnie niedawno, wyglądało na to, że nie znała szczegółów tej opowieści. Powie
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Kirin |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.