- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.za kulisami. Dlaczego? - Przyszedłem z przyjacielem, Razebym. By użyć twych własnych słów, pragnie zostać uwiedzionym. Lub dokładniej, uwodzić. - A ty? - Nie przyszedłem tu szukać kochanki. - Ani ja opiekuna - odparła pogardliwie. - Zatem Hawick i Devlin się zawiodą? - Popełnili błąd - rzekła beznamiętnie. - A gdybym czekał tu na ciebie? - Tylko we dwoje, w ciemności i bez świadków? - Ledwie zauważalnie uniosła brew. - Kto wie, co mogłoby się wydarzyć? Znieruchomieli oboje, wpatrując się w siebie poprzez mrok. Venetia przybrała zachęcającą, powabną i zmysłową pozę, a jej oczy i usta musnęła najdelikatniejsza obietnica uśmiechu i słodyczy, którą taki uśmiech mógł przynieść. Rozwarły się drzwi balkonowe. - - Razeby zamilkł, widząc pannę Fox. - Proszę o wybaczenie, nie miałem poję - To ja muszę prosić o wybaczenie, panowie. - Z tymi słowy zerwała więź wzroku, która łączyła ją i Linwooda i skłoniła się pospiesznie. - Lordzie Linwood. Zerknęła ostatni raz w jego stronę. - Lordzie Razeby. Minęła Linwooda tak blisko, że owionął ją zapach jego wody kolońskiej. - Do następnego razu, mój panie - szepnęła. Przeszła obok Razebyego i choć czuła na plecach wzrok obu mężczyzn, ani razu nie spojrzała przez ramię. Tak oto zagrała swe preludium. ROZDZIAŁ DRUGI Tętno Venetii jeszcze się nie uspokoiło, mimo że zamknęła za sobą drzwi balkonowe. To, co zaszło między nią a Linwoodem nie przydarzyło się jej nigdy wcześniej. Zupełnie inaczej go sobie wyobrażała. Choć rzeczywiście sprawiał groźne i złowrogie wrażenie, niepokój mieszał się w niej z fascynacją. Musiała zmagać się z myślami, by się przed sobą nie przyznać do natury targających nią uczuć. Nie mogła już zmienić zdania, gdyby nawet tego pragnęła. Zrealizowała pierwszy punkt planu. Zapoznała się z Linwoodem, ziarno zostało zasiane, a sprawie nadano bieg. Czuła, że następnym razem będzie lepiej przygotowana. - Dobrze się czujesz, Venetio? - szepnęła Alice, przyglądając się jej uważnie. Zmusiła się do chłodnego uśmiechu, ukrywając przeżycia. - Hawick i Devlin mają dziś konkurencję - ciągnęła przyjaciółka, zerkając w kąt pomieszczenia. - Nowi wielbiciele. Czekało tam kilku dżentelmenów z bukietami kwiatów i butlami szampana. Czerwone twarze zdradzały podochocenie trunkami, a aroganckie spojrzenia niecierpliwość i żądzę. Nawykli do wykorzystywania kobiet i pełni władzy. Teraz zaś ona miała władzę nad nimi. Nie mogła odejść, jeśli chciała pozostać aktorką, tym bardziej tak sławną. W tym względzie nie okłamała Linwooda. Sama myśl o nim zburzyła rodzący się spokój. Jak na wezwanie do pokoju wślizgnął się zza kotary Linwood w towarzystwie Razebyego i znalazł ją wzrokiem. Odwróciła oczy o całą sekundę później, niż nakazywały konwenanse. Była wstrząśnięta, lecz nikt nie potrafiłby tego poznać. Odgrywała rolę, którą latami praktyki i niezłomną determinacją doprowadziła do doskonałości. Linwood skinął nieznacznie głową z uznaniem. W odpowiedzi Venetia pozwoliła, by delikatny uśmiech zaigrał na ustach, nim z rozmysłem zwróciła się ku Alice. - Podchodzą - rzekła do niej przyjaciółka, która nie spuszczała grupki dżentelmenów z oczu. Venetia kiwnęła głową. Była dobra w swoim zawodzie. Dzięki temu świetnie zarabiała i mogła o sobie decydować. Potrafiła jednym spojrzeniem zdusić rozmowę, która zabrnęła za daleko, i powstrzymać błąkającą się dłoń. Zwodziła i kusiła, by zaraz wyznaczyć żelazne granice. I tego pragnęła nauczyć Alice. - Bacz na Quigleya, nie jest tak niewinny, na jakiego wygląda - szepnęła do niej. Odsunęła od siebie myśli o Linwoodzie i odwróciła się, by stawić czoło nadchodzącym mężczyznom i wydarzeniom dalszej części wieczoru. Następne spotkanie Linwooda z tajemniczą Venetią Fox miało miejsce dwa wieczory później. Przyglądał się jej w sali balowej u wicehrabiego Bullford. Jej migdałowe oczy i uwodzicielski uśmiech przyciągały wzrok. Poruszała się z kocią gracją, obojętna na pożądliwe spojrzenia otaczających ją mężczyzn. Sprawiała wrażenie odprężonej i pewnej siebie. Fascynowała, lecz inaczej, niż się tego spodziewał. Nie była wyzywająca ani nazbyt otwarta, lecz raczej uosabiała tęsknotę i nieugaszone pragnienie. Barwa jej sukni przywodziła na myśl kielich czerwonego wina, oglądany w blasku płomieni. Głęboka purpura kreacji podkreślała ciemny odcień włosów i perłową bladość skóry. Linwood obserwował, jak rozprawia się z Razebym i Monteithem, Bullfordem i Devlinem, a nawet Hawickiem. Każdą z pogawędek mógłby nazwać flirtem, gdyby nie dostrzegł, że Venetia niezmiennie zachowuje dystans. Nie miał wątpliwości, że to ona pociąga za sznurki. Nikomu spośród pożądających jej mężczyzn n
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans historyczny |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2014 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.