- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.spokojnie Judith. - Zastanawiam się, kto za to wszystko zapłaci. Nie zamierzam wpędzać cię w koszta. Pani Aveton zaczerwieniła się mocno. Z rumieńcem nie było jej do twarzy. - Koszta wesela ponosi, rzecz jasna, panna młoda i jej rodzina. Po ślubie mąż będzie mógł rozporządzać twoim majątkiem i ureguluje wszystkie rachunki. - Rozumiem. - Judith pojęła, że sama zapłaci za wystawną uroczystość. - Czy mam cię teraz wyręczyć w pisaniu zaproszeń? - Owszem. Tyle jest ważnych spraw. Cieszę się, że przynajmniej moje dziewczęta są zadowolone z nowych kreacji. Judith bez słowa wpatrywała się w leżącą na biurku listę gości. Nagle wyrwał jej się zduszony okrzyk. - O co chodzi? - burknęła zirytowana macocha. - Zamierzasz napisać do Wentworthów? Przecież lady Wentworth spodziewa się dziecka, z pewnością więc nie przyjmie zaproszenia. - Jestem tego świadoma, lecz mimo to je wyślemy. Nie lubię tej damulki ani jej zarozumiałej szwagierki, ale nie możemy sobie pozwolić na zerwanie stosunków z lordem Wentworthem i jego rodziną. Na liście gości oczywiście znaleźli się hrabina i hrabia Brandon. Moja droga Amelia niewątpliwie przybędzie na ceremonię. Dopiero na schodach, idąc do swego pokoju, Judith pozwoliła sobie na ironiczny uśmiech. Domyślała się, że hrabina Amelia Brandon byłaby zdegustowana, gdyby dowiedziała się, że ktoś pozwala sobie mówić o niej tak poufale. W jej salonie pani Aveton była tolerowana jedynie z obawy przed plotkami, których pewnie by narobiła, gdyby jej tam nie przyjmowano. Judith westchnęła. Hrabia Brandon, głowa rodziny Wentworthów, ustosunkowany i wpływowy minister brytyjskiego rządu, zyskał jej szczerą sympatię. Rzadko go widywała, lecz przy każdym spotkaniu odnosił się do niej z wyszukaną uprzejmością i okazywał wiele serdeczności. Żona mocno dawała mu się we znaki, ale znosił to ze stoickim spokojem. Judith zdjęła płaszcz i kapelusz, a potem wróciła do salonu. Zatopiła się w marzeniach i długo siedziała bez ruchu. Przed sobą miała zapomnianą listę gości. Gdyby pozwolono jej poślubić Dana, jej życie potoczyłoby się zupełnie inaczej. Niestety, za późno na takie rojenia. - Wielkie nieba! Judith, nie napisałaś ani słowa! W otwartych drzwiach stanęła pani Aveton w towarzystwie wielebnego Charlesa Truscotta. - Proszę, żeby się pani nie gniewała na moją uroczą oblubienicę. Skoro ja nie mam do niej pretensji, niech i pani jej daruje. - Pastor łagodnym ruchem położył dłoń na głowie Judith, jakby ją błogosławił. Niewiele brakowało, żeby wtuliła głowę w ramiona, próbując uniknąć jego dotknięcia. Podniosła się z krzesła i stanęła z nim twarzą w twarz. Nie potrafiła zdobyć się na uśmiech. - Skąd ta powaga, kochanie moje? Chociaż trudno się dziwić. Zamążpójście to bardzo ważna decyzja. Nasz Pan ustanowił je dla ludzi przede wszystkim przez wzgląd na płodzenie potomstwa. Nie na darmo mądrzy ludzie powiadają, że ślub pomaga się ustatkować i kładzie tamę niewczesnej swawoli. Judith poczuła silne obrzydzenie, bo wydawało jej się, że mówiąc te słowa, rozbiera ją wzrokiem. Na samą myśl, że będzie musiała mu się oddać, poczuła odrazę. Omal nie krzyknęła, że zmieniła zdanie i nie chce poślubić wielebnego Truscotta. Zanim zdobyła się na odwagę, narzeczony odszedł na bok, a za nim pani Aveton. Stali przy oknie, zatopieni w rozmowie. Nie rozróżniała słów, słyszała tylko przyciszone głosy. - Nasza umowa jest aktualna? - spytała pani Aveton. - Dałem słowo, łaskawa pani. Gdy przejmę majątek, otrzyma pani należność. - Zerknął na przyszłą żonę. - Uczciwie zasłużyłem na swoją część. Pasierbica łaskawej pani to przedziwna istota. Zazwyczaj nie mam pojęcia, o czym myśli. - Proszę się tym nie przejmować, drogi pastorze. Niech jej pan da kilkoro dzieci. Gdy będzie miała dość zajęć, odechce jej się myślenia. Ostrzegam, że poglądy ma dość radykalne. Trzeba dopilnować, żeby głupstwa wywietrzały jej z głowy. Dużo czyta, uwielbia to. Podejrzewam, że sama pisze. - Nie są to zajęcia odpowiednie dla kobiety. Zapewniam, że wnet je porzuci. Znowu popatrzył na Judith. Była niezbyt urodziwą szatynką o poważnych szarych oczach. Bladość cery i widoczna na twarzy powaga niezbyt mu się podobały, natomiast figurę panna miała znakomitą. Była wysoka, szczupła, z talią osy, którą mógłby objąć dłońmi, z kształtnymi biodrami i pełnymi piersiami, obiecującymi niewysłowioną rozkosz. Oczy mu się zaświeciły, kiedy o tym pomyślał, lecz znacznie większą radością była dla niego perspektywa rychłego wzbogacenia się. Zdusił w zarodku wzbierającą żądzę i z nobliwym wyrazem twarzy podszedł do biurka, by rzucić okiem na listę gości. Od razu spostrzegł, że przy imionach Wentworthów brak kropki oznaczającej, że zaprosz
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 11.01.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.