?Desperacko i irracjonalnie szukam w jego kamiennych rysach jakiejś ludzkiej cechy.?
Winter Cavanaugh, żyje na ulicy, często jest głodna, nieustannie jest czujna. Odarta z godności, brudna, popada w poważne tarapaty. Z pomocą przychodzi jej przez przypadek poznany mężczyzna. Adrian Volkov roztacza wokół siebie mrok, budzi respekt i strach, jego zła sława sięga daleko. Adrien składa Winter dziwną, niepokojącą propozycję. Chce, aby udawała jego zmarłą żonę, zajęła jej miejsce w jego domu. Dziewczyna nie ma wyjścia, mężczyzna szantażem wymusza na niej podjęcie decyzji. Niebawem Winter, która ma stać się od teraz Lią przekonuje się, że kolejny raz będzie musiała walczyć o przetrwanie. Gangster traktuje ją bardzo przedmiotowo, każdy objaw buntu jest surowo karany. Kobieta coraz częściej czuje, że przegrała, że będzie musiała poddać się woli Valkova.
Już niebawem Winter przekonuje się dlaczego to właśnie ją wybrał ten zimny, wyrachowany, bezwzględny mężczyzna. Jej podobieństwo do jego zmarłej żony jest uderzające. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, niepokoi, wzbudza ogromne emocje. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, to złożone, charakterne, naturalnie ukazane osobowości. Narracja toczy się z perspektywy naszej pary, dokładnie widzimy emocje jakie nimi targają. Winter od razu skradła moje serce, to inteligentna, charakterna, wrażliwa młoda kobieta, która zaznała w życiu wiele zła. Adrien ? cóż za mroczny, małomówny, opanowany, wręcz zimny człowiek. Bywa brutalny i bezwzględny w swych poczynaniach. Muszę przyznać, że początkowo trudno było go rozgryźć, wzbudzał we mnie niechęć i jednocześnie intrygował.
Od razu zostajemy rzuceni na głęboką wodę, prolog intryguje i budzi niepokój. Nieustannie towarzyszy nam szczypta napięcia, a emocje przygniatają. Z uwagą i zainteresowaniem śledziłam trudną relację naszych bohaterów. Jej wspomnienia, przeszłość są bardzo bolesne, naznaczyły ją. Stopniowo uzależniają się od siebie, między nimi iskrzy od nadmiaru emocji. Chociaż on stara się nie okazywać uczuć, robi wszystko, aby utraciła swoją tożsamość. Dlaczego tak bardzo mu na tym zależy?
Poruszająca, zaskakująca, przepełniona mrokiem i niedopowiedzeniami opowieść, wyróżnia się na tle innych ciekawym pomysłem. Przez historię się płynie, trudno się oderwać choć na chwilę. Zakończenie zupełnie mnie zaskoczyło, czegoś takiego kompletnie się nie spodziewałam. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam, Tatiasza i jej książki :)