- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.bie. - To świetnie. A nazywam się Stanislaski. Pani Stanislaski. Dostałam pana sprawę dziś rano, kiedy wychodziłam z kancelarii do sądu. Miałam czas tylko na krótką rozmowę z prokuratorem. Ze względu na poprzednie postępowania sądowe i rodzaj przestępstwa, które tym razem pan popełnił, zdecydowano się na proces przeciwko osobie pełnoletniej. Aresztowanie odbyło się zgodnie z zasadami. Nic pana nie uratuje. - Nawet na to nie liczyłem. - Rzadko się to zdarza. - Złożyła dłonie na aktach. - Skoncentrujmy się na zatrzymaniu. Został pan złapany na gorącym uczynku i jeżeli zamierza pan opowiedzieć mi bajkę, że zobaczył pan wybite okno i wszedł, żeby samemu kogoś aresztować... Nie mógł powstrzymać się od uśmiechu. - Niezłe. - To śmierdzi z daleka. Ponieważ policjant nie popełnił żadnego błędu i na swoje nieszczęście ma pan całą listę wcześniejszych wykroczeń, będzie pan musiał zapłacić. Ile, to już zależy od pana. Nadal się bujał na krześle, choć po plecach zaczęły mu spływać strużki potu. Cela. Tym razem zamkną go w celi - nie na godziny, ale na całe miesiące lub lata. - Słyszałem, że więzienia są przepełnione. Podatników to sporo kosztuje. Myślę, że prokurator mógłby nam pójść na rękę. - Wspominaliśmy o tym. - Nie tylko gorycz. Nie zwykły gniew. W jego oczach zobaczyła również strach. Był młody i bał się, a ona nie wiedziała, w jakim stopniu będzie mogła mu pomóc. - Z tego sklepu wyniesiono towar wartości ponad piętnastu tysięcy dolarów. Grubo więcej niż to, co pan miał. Nie był pan sam w tym sklepie, panie LeBeck. Pan o tym wie, ja wiem, policja wie. A w związku z tym wie i prokurator. Proszę podać parę nazwisk, wskazać miejsce, gdzie policja to znajdzie, a być może uda mi się pana wyciągnąć. Krzesło Nicka stuknęło o podłogę. - A niech to diabli! Nie powiedziałem, że ktoś był ze mną. Nikt mi tego nie udowodni, tak samo jak tego, że wziąłem więcej, niż miałem przy sobie w momencie, kiedy wpadłem w łapy tego gliniarza. Rachel pochyliła się. To dobre zagranie. Pod warunkiem, że oczy Nicka nie będą na nią patrzyły. - Jestem pana adwokatem i jedyną rzeczą, której panu nie wolno robić, to kłamać. Jeżeli będzie pan kłamał, to bez litości zostawię pana samego. Zupełnie jak wczoraj pana kumple. - Jej głos był beznamiętny. Nick słyszał jednak złość, którą starała się ukryć. - Nie chce pan układu, to pańska sprawa. Będzie pan siedział od trzech do pięciu lat, a mógłby pan dostać sześć miesięcy i dwa lata nadzoru sądowego. W obu przypadkach wykonam swą pracę. Ale proszę nie bujać się na krześle i nie obrażać mnie, twierdząc, że pan zrobił to sam. Pan jest pionkiem, panie LeBeck. - Z przyjemnością dostrzegła na twarzy Nicka niepokój. Jego strach zaczął ją wzruszać. - Zabawy w oprychów i lepkie palce! Niech pan pamięta, że wszystko, co mi pan powie, utrzymam w tajemnicy, chyba że pan będzie chciał inaczej. Ale wobec siebie musimy być szczerzy. Albo odchodzę. - Nie może pani odejść. Została mi pani przydzielona. - Ale mogę być przydzielona komuś innemu. Wtedy będzie pan musiał przetrwać rozprawę z innym adwokatem. - Zaczęła układać papiery. - To byłaby duża strata. Bo ja jestem dobra. Naprawdę dobra. - Jeżeli jest pani taka wspaniała, to dlaczego pracuje pani na państwowej posadzie? - Powiedzmy, że spłacam dług. - Zamknęła teczkę. - A więc co pan postanowił? Na jego twarzy przez moment widać było wahanie. Zanim się otrząsnął, sprawiał wrażenie młodego i wrażliwego chłopca. - Nie wsypię kolegów. Nie ma układu. Westchnęła z niecierpliwością. - Kiedy pana aresztowano, miał pan na sobie kurtkę Kobry. Zabrali mu ją na posterunku. Ten sam los spotkał portfel, pasek i drobne, które miał w kieszeni. - No i co z tego? - Zaczną poszukiwać kolegów. Tych samych, którzy teraz siedzą cicho i pozwalają panu samemu ponosić konsekwencje. Prokurator podciągnie to pod włamanie. Wtedy będzie panu grozić kara za kradzież towarów wartości dwudziestu tysięcy dolarów. - Żadnych nazwisk. Żadnego układu. - Pana lojalność jest godna podziwu, ale niewłaściwie ulokowana. Zrobię, co będę mogła, żeby zawężono oskarżenie i ustalono kaucję. Nie wydaje mi się, żeby wyniosła mniej niż pięćdziesiąt tysięcy. Czy może pan zebrać na początek choć dziesięć procent? Pomyślał, że nie ma najmniejszej szansy, ale wzruszył ramionami. - Mogę kazać sobie spłacić długi. - W porządku. - Wstała i wyjęła z teczki wizytówkę. - Jeżeli będzie pan mnie potrzebował przed sprawą lub jeśli pan zmieni zdanie, proszę zadzwonić. Zapukała w drzwi i zniknęła, kiedy się otworzyły. W tej samej chwili czyjeś ramię objęło ją w pasie. Instynktownie przyjęła postawę obronną, która okazała się niepotrzebna. Odwróciw
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 04.04.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.