- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.adło na granitowy blat, więc z roztargnieniem starła je nadgarstkiem. - Rozumiem, że martwi się o córkę. - To już przecież dorosła kobieta. - Ale nadal jest jej dzieckiem. Ona sama od dawna nie doświadczyła uczuć macierzyńskich, bo matka porzuciła ją, kiedy miała pięć lat. Podała mężowi kubek. - Jej nieobecność jest mi na rękę. Muszę z tobą porozmawiać. I wolałaby to zrobić bez świadków. - To może zaczekać. Mam coś dla ciebie. - Podał jej wyciągnięte z kieszeni pudełeczko, biorąc w zamian kubek z kawą. - Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Podziękowała, zaskoczona podarunkiem, spóźnionym zresztą o dwa dni. - Bardzo proszę. - W jasnozielonych oczach zamigotały iskierki. - Przykro mi, że nie wróciłem na czas i nie mogłem cię nigdzie zabrać. - Nic nie szkodzi. Interesy przede wszystkim. - Próbowała nie okazać urazy. W sumie przecież ich małżeństwo nie było niczym innym jak biznesową transakcją. Skoro zgodziła się na coś, co można było opisać jako małżeństwo z rozsądku, powinna była wiedzieć, że w jakimś momencie zacznie ją to uwierać. Tymczasem akurat tego nie przewidziała. Pomysł takiego związku wpadł im do głów w Kalifornii, gdzie spędzili ponad tydzień, finalizując zakup urządzeń górniczych. Kiedy umowa została podpisana, dla uczczenia sukcesu wybrali się całą grupą na kolację. W końcu zostali tylko we dwoje. Po dziesięciu dniach harówki Rosa rozpuściła włosy i, ku jej zaskoczeniu, Nico powitał ten pomysł komplementem. Kiedy zaproponował drinka w barze z widokiem na bezkresny ocean, zgodziła się chętnie. Po raz pierwszy znaleźli się sam na sam w okolicznościach pozasłużbowych. Usiedli w zacisznym kącie i słuchali szumu fal. Zgodnie z zamówieniem kelner przyniósł butelkę wódki i dwa kieliszki. Nico nalał im po solidnej miarce i wzniósł toast. - Za Rosę Carty - powiedział, kiwając z uznaniem głową. - Za mnie? - Za najlepszą asystentkę na całej zachodniej półkuli. Niespodziewany komplement wprawił ją w zakłopotanie. - Wykonuję tylko swoją pracę. - I robisz to doskonale. Rodacy mi ciebie zazdroszczą. Zanim zdołała odpowiedzieć, dostała wiadomość na telefon już po raz dziewiąty tego wieczoru. - Kto cię tak ściga? - spytał z irytacją. - Mój były - odparła, wystukując odpowiedź. - Skoro były, to dlaczego w ogóle się z tobą kontaktuje? - To sprawa osobista. - Już nie jesteśmy w pracy. - Pochyli się nad blatem stołu. - Możesz mi powiedzieć. Cóż, rzeczywiście nie byli już w pracy. - Przed wyjazdem do Kalifornii zmieniłam zamki. To mu się nie podoba, ale byłam już bardzo zmęczona jego ciągłym znikaniem i wracaniem w zależności od kaprysu. W oczach Nica pojawił się cień. - Groził ci? - Nie w sensie fizycznym. Jest przekonany, że jeżeli będzie naciskał, wrócę do niego. Ale nie zamierzam. Wcześniej czy później zrozumie. - Kiedy się z nim rozstałaś? - Przed dwoma miesiącami. - Dziwne, że jeszcze nie zrozumiał. Jakby na potwierdzenie jego słów dostała kolejną wiadomość. Zanim zdążyła ją otworzyć, Nico przechylił się nad stołem i wyjął jej telefon z ręki. - Odpowiadając, tylko go zachęcasz do dyskutowania - powiedział. - Jeżeli nie odpowiem, będzie pisał i pisał. Teraz z kolei odezwał się telefon Nica. Zerknął na ekran i zaraz przeniósł wzrok na Rosę. - Jak długo z nim byłaś? - Trzy lata. Wskazał swój telefon. - Umówiłem się z Sophie zaledwie dwa razy, a już jej się wydaje, że to stały związek - skrzywił się, wyraźnie zniesmaczony. - Uprzedzałem, że to koniec, Zawsze to samo. Zawsze próbują przeciągać to w nieskończoność. - Bo jesteś bardzo atrakcyjny. Ile masz lat? Trzydzieści pięć? - Trzydzieści sześć. Odczytała kolejną błagalną wiadomość. - Właśnie - powiedziała. - Wydaje im się, że jesteś gotów założyć rodzinę. - Cóż, na pewno nie z nimi. - Jednym haustem opróżnił swój kieliszek i wskazał na pełny Rosy. - Twoja kolej. I lepiej wyłącz telefon, zanim wrzucę go do oceanu. - Spróbuj - odpowiedziała na wpół nieobecna, skoncentrowana na ekranie. Próbowała już wszystkiego, by Stephen w końcu zrozumiał. Była miła, była okrutna, ale nic do niego nie docierało. Zanim jednak zdążyła choćby dotknąć ekranu, Nico wyjął jej telefon z ręki i cisnął do oceanu, dokładnie tak, jak wcześniej zapowiedział. Aparat z pluśnięciem pogrążył się w czarnej wodzie. Rozzłościła ją jego arogancja, bardziej może niż sam uczynek. Przez chwilę patrzyła na niego bez słowa. Nie okazał ani cienia skruchy. Siedział spokojnie, jak gdyby nigdy nic, zerkając na nią spod jednej uniesionej brwi, z wyrazem czystej nonszalancji. Nigdy by wtedy nie przypuszczała, że w niecałe dwanaście godzin później zostanie jego żoną. Jednak zrobiła to i teraz musiała sobie porad
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2016 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.