- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
as too ashamed to go home and would certainly be laughed at by my friends and colleagues. [ 7 ] I travelled to London on foot. When I arrived I decided to look for a voyage, and I had the good fortune of getting to know the captain of a ship sailing to Guinea, on the west coast of Africa. He invited me along and I accepted. The voyage, apart from the seasickness, went very well. I had bought many things in London that I was able to sell to the people of Guinea. This whole experience created within me, not only an addiction to travel, but also to doing business with the local people of this part of the world. [ 8 ] Since non-Westerners did not value gold in the same way as Westerners did, we were able to receive much more gold for our goods than we would back home. I loved it, and after I returned to London, with a fortune beyond my dreams, I immediately wanted to sail out again. It was, however, with great sadness that whilst in Guinea, the captain caught a tropical disease, fell terribly ill and died. And so it was, under these sad circumstances, I decided to take his ship and continue the business in which I had had my first trading success. II. Captured by Pirates [ 9 ] Ciąg dalszy w wersji pełnej III. Shipwrecked [ 10 ] Dostępne w wersji pełnej IV. Forces of Nature [ 11 ] Dostępne w wersji pełnej V. Am I Really Alone? [ 12 ] Dostępne w wersji pełnej VI. Friday [ 13 ] Dostępne w wersji pełnej VII. Homeward Bound [ 14 ] Dostępne w wersji pełnej Robinson Crusoe I. Pragnienie żeglugi [ 1 ] Urodziłem się w 1632 r. w Yorku, dużym mieście w północnej Anglii. Rodzice dali mi dobre wychowanie. Mój ojciec pochodził z Niemiec i dorobił się majątku na handlu przed osiedleniem się w Yorku i ożenkiem z moją matką, której nazwisko panieńskie brzmiało Robinson. Dlatego ja mam na imię Robinson. Mój ojciec nazywał się Kreutznaer, ale to trudne słowo do wymówienia dla Anglików, dlatego zmieniono je na Crusoe. Miałem dwóch starszych braci; jeden z nich zginął w służbie armii brytyjskiej. Nigdy się nie dowiedziałem, co stało się z drugim, podobnie jak moja matka i ojciec mieli się nigdy nie dowiedzieć, co przydarzyło się mnie. [ 2 ] Mój ojciec pragnął, bym myślał o karierze prawniczej, jednak od najmłodszych lat moje zainteresowania krążyły wokół przygód na morzu. Żadne rady nie mogły tego zmienić. Gdy powiedziałem rodzicom o moim pragnieniu podróżowania, starali się odwieść mnie od tego zamiaru. Prosiłem matkę, aby przekonała ojca, żeby pozwolił mi na chociaż jedną podróż. Obiecałem, że jeżeli nie będzie ona pomyślna, wrócę do domu i nie będę już więcej myślał o życiu na morzu. Moja matka próbowała, jednak ojciec był nieugięty i nie uzyskałem zgody na wyjazd. Ojciec wytłumaczył mi, że podróże są tylko dla bardzo biednych, którzy nie mają nic do stracenia, lub dla bardzo bogatych, mogących pozwolić sobie na zaryzykowanie pieniędzy dla przygody. Młodzieńcy z klasy średniej powinni cieszyć się życiem wypełnionym pracą. Ojciec błagał mnie tak bardzo, nawet otwarcie płacząc, że próbowałem zapomnieć o moich marzeniach o przygodach i kontynuowałem życie w domu. Jednak rok później stwierdziłem, że nie mogę już tego dłużej wytrzymać. Pewnego dnia, gdy byłem w dokach w Hull rozmawiając z żeglarzami, spotkałem przypadkiem przyjaciela, który miał zamiar udać się drogą morską do Londynu. Nie zastanawiając się nad tym, co robię, bez pytania o pozwolenie rodziców, i nawet nie prosząc ich o pieniądze, zdecydowałem, że do niego dołączę. Razem wsiedliśmy na statek dnia 1 września 1651 r. i opuściliśmy port na północno-wschodnim wybrzeżu kierując się na Londyn. [ 3 ] Natychmiast okazało się, że mam pecha. Morze było bardzo wzburzone i zacząłem żałować, że w ogóle opuściłem dom. Teraz zrozumiałem, jak wygodne życie prowadził mój ojciec, i jak bardzo myliłem się w moich wyobrażeniach. Modliłem się do Boga, aby pozwolił mi postawić znowu nogę na lądzie i obiecałem mu, że w zamian wrócę do Hull, a stamtąd do mojej rodziny. [ 4 ] Jednak po kilku dniach, podczas których zmagałem się ze straszną chorobą morską, morze znowu się uspokoiło. Inni żeglarze żartowali sobie z przerażenia, jakie okazałem. Sztorm, jak powiedzieli, był niewielki w porównaniu z innymi, które oni przeżyli. Następnego dnia pogoda zupełnie się poprawiła, a moje postanowienie powrotu do Hull ulotniło się. Zacząłem cieszyć się życiem na morzu, podziwiając słońce chowające się za wodą i wyłaniające się rano, i pewnego razu pomyślałem z radością w sercu, że to najpiękniejszy widok, jaki kiedykolwiek widziałem. [ 5 ] Jednak po kilku dniach znowu zerwał się mocny wiatr i rozpoczęła się naprawdę gwałtowna burza. Znowu modliłem się do Boga, aby pozwolił mi zmienić zdanie i wrócić do domu. Sztorm wywołał panikę i
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura przygodowa, nauka języków, język angielski |
Wydawnictwo: | 44.pl |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 66 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.