- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ons, czeka na panią jakiś mężczyzna. Zaprowadziłam go do sali konferencyjnej na końcu korytarza, gdzie będą państwo mogli spokojnie porozmawiać. Zaniepokojona Ellie zmarszczyła brwi. W swoim zawodzie od czasu do czasu stykała się z ludźmi, którzy rozwścieczeni odszukiwali ją, by jej naubliżać. Najczęściej byli to krewni osób, którym usiłowała pomóc. - Kto to jest? - zapytała. - Przedstawił się? Z wniebowziętej miny recepcjonistki zorientowała się, że ten nieznajomy musi być nadzwyczaj przystojny. Jaką sprawę ktoś taki mógłby mieć do mnie? - zastanowiła się przelotnie. - Powiedział, że nazywa się Mikołaj Golicyn - oznajmiła dziewczyna. Pod Ellie ugięły się nogi i na chwilę pociemniało jej w oczach. Mikołaj Wspomnienie tego mężczyzny prześladowało ją w koszmarnych snach. Wniósł w jej życie więcej zamętu niż to kiedykolwiek udało się jej niesfornemu ojcu. Lękała się spotkania z nim, lecz pod tym strachem kryła się tęsknota, której nie osłabił upływ czasu. Wzięła się w garść, choć miała wrażenie, że spada z krawędzi urwiska w bezdenną przepaść najeżoną ostrymi skałami. Ze zdenerwowania przygryzła wargę. Jak on odnalazł ją po tylu latach? Przecież ojciec starannie zatarł ślady, a nawet doradził jej, by przybrała panieńskie nazwisko matki i skróciła swe imię Elizabeth do Ellie. Widocznie niepożądany rozgłos, jaki ostatnio zyskała, w końcu umożliwił jej byłemu pracodawcy odkrycie miejsca jej pobytu. Drżącą dłonią musnęła jasne włosy, starannie zaczesane do tyłu w koński ogon. Przez chwilę znów ogarnęły ją słabość i paniczny lęk. Wymamrotała do recepcjonistki podziękowanie. Dziewczyna odpowiedziała pogodnym uśmiechem osoby, która wzrosła w serdecznej, kochającej rodzinie i nie dowiedziała się jeszcze, że życie potrafi być okrutne. Elizabeth mimo woli poczuła ukłucie zazdrości. Jeszcze raz poprawiła włosy, wygładziła swe modne czarne spodnium i jak skazaniec powlokła się korytarzem. - Dzień dobry - rzuciła odruchowo, wchodząc do sali zebrań. To zwykłe powitanie nawet w jej własnych uszach zabrzmiało absurdalnie. Mężczyzna siedział przy długim, wypolerowanym do połysku stole konferencyjnym, ze zniecierpliwieniem bębniąc palcami po blacie. Na jej widok podniósł się powoli. Był wysoki i szczupły, lecz barczysty i muskularny. Emanował władczą energią i siłą, co jeszcze bardziej spotęgowało jej lęk. Stanowił dla Ellie emocjonalne zagrożenie, zdolne zrujnować jej spokój ducha i wszystko, co z takim trudem osiągnęła w życiu. Widząc wyraziste rysy i krótko, po wojskowemu ostrzyżone włosy, pomyślała w pierwszej chwili, że upływ czasu obszedł się z Mikołajem Golicynem łaskawie. Jednak gorzki grymas ust i zapadnięte policzki świadczyły o czymś przeciwnym. - Witaj, Elizabeth - powiedział, przeszywając ją ostrym i przenikliwym niczym laser spojrzeniem lodowato niebieskich oczu, pod którym zadrżała ze strachu. - Obecnie wolę, by nazywano mnie Ellie - oświadczyła, gardząc sobą za brzmiącą w jej głosie nutę lęku. - Nie wątpię - odrzekł, krzywiąc wargi w cynicznym uśmiechu. - Z pewnością wolałabyś pozostać dla mnie anonimowa przez resztę życia, ale powinnaś była wiedzieć, że to ci się nie uda. Przyznaję, pomogło mi to, że pokazałaś się publicznie w mediach. Prawdę mówiąc, dziwię się, że zdecydowałaś się na takie ryzyko, ale być może zgubiła cię zbytnia pewność siebie i przekonanie, że już dawno przestałem cię szukać. Jeśli tak, to sama jesteś sobie winna. Jego urodziwa twarz zastygła teraz jak wykuta z lodu. Ellie przebiegł dreszcz grozy, gdy po pięciu latach znów patrzyła na tego mężczyznę, przez którego musiała uciec z rodzinnego miasta, ponieważ oskarżył ją o spowodowanie śmierci jego brata! Odpowiedziała z gardłem ściśniętym strachem: - Nie mam już żadnego powodu, by ukrywać się lub uciekać. Opuściłam Londyn tylko dlatego, że ojciec martwił się o mnie i pragnął zabrać mnie w miejsce, gdzie będę mogła dojść do siebie po obrażeniach, jakie odniosłam w tamtym wypadku samochodowym. - Nie wierzę, że to była jedyna przyczyna. Wówczas nie zmieniłabyś doktor Lyons - wymówił je z pogardliwą ironią i podszedł do niej. Ellie zapragnęła nagle stać się niewidzialną. Jednak zniknięcie oznaczałoby tylko tymczasowe odroczenie egzekucji. Zawsze to wiedziała. Lepiej stawić czoło demonom przeszłości, choćby najbardziej przerażającym! Za wszelką cenę starała się nie okazać strachu, lecz nie było to łatwe. Nawet pięć lat temu Mikołaj Golicyn - młodszy wtedy i jeszcze przystojniejszy - budził w niej niepokój. Było w nim coś tajemniczego i mrocznego, co sprawiało, że w jego obecności zawsze czuła się nieswojo. Jego brat Sasza powiedział jej kiedyś, że Mikołaj ma w sobie przerażaj
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | |
Wprowadzono: | 31.08.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.