- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ofał się na powrót do swojej skorupy. Czy krył się za tym jakiś przytyk, który przeoczyła? A może doszukuje się czegoś, czego on wcale nie miał na myśli. Obok sir Julian poprawiał sobie na kolanach szepczącą mu coś do ucha Renate. Tiffany poczuła się zakłopotana, zerknęła na Rafika. On również spoglądał na migdalącą się obok parę z niesmakiem. Co ta Renate wyprawia, na miłość boską? Duchota panująca w klubie stawała się nie do zniesienia. Ścisk ciał, widok koleżanki w groteskowej pozie wijącej się wokół sir Juliana powodowały, że Tiffany czuła się coraz niezręczniej. Wypiła resztkę wody i odezwała się z desperacją w głosie: - Muszę iść do łazienki. Gdy już tam dotarła, zrosiła twarz zimną wodą. Za sobą usłyszała skrzypnięcie drzwi. - Przestań! - To Renate pojawiła się obok i złapała ją za ręce. - Rozmażesz sobie makijaż. - Nie ma strachu - odrzekła, ale tak naprawdę czuła, że sytuacja ją przerasta. - No i widzisz, będziesz musiała umalować się na nowo - rzuciła Renate poirytowanym głosem. Tiffany nie miała na to ochoty. - Tu jest strasznie gorąco, i tak się już lepię. Poza tym nie ma znaczenia, jak wyglądam, nie przyszłam podrywać facetów - powiedziała, akcentując ostanie słowa. - Przecież potrzebujesz gotówki. - Renate otworzyła kosmetyczkę. - Jules mówi, że robi interesy z Rafikiem, a skoro tak, to znaczy, że facet ma wypchany portfel. - Wypchany portfel? Co masz na myśli? Mam go okraść? W Tiffany narastało niedowierzanie. Odwróciła się i spojrzała na nową koleżankę. Chyba zwariowała. Reakcja Rafika będzie natychmiastowa, a kara dotkliwa. Coraz mniej podobała jej się wizja łatwych pieniędzy roztaczana przez Renate. - Nie zrobię tego. - Nie bądź kretynką. - Renate przewróciła oczami. - Nie zamierzam nikomu niczego podprowadzać. Nie mam ochoty trafić do pudła za kradzież. Zwłaszcza w tym kraju. - Ani tu, ani nigdzie - rzekła Tiffany gorączkowo. Mimo trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła, nie miała najmniejszego zamiaru trafić do więzienia w Hongkongu. - Wczorajsza wizyta na policji wystarczy mi na zawsze. Spędziła na posterunku cały dzień, relacjonując okoliczności utraty torebki, a wraz z nią dokumentów i pieniędzy. Potem straciła masę czasu w kolejce do ambasady, gdzie starała się o paszport tymczasowy i pomoc finansową, by jakoś przetrwać weekend. Nadzieje na pieniądze rozwiały się, gdy tylko urzędnicy dowiedzieli się, kim jest jej ojciec. A ten na dodatek zapadł się pod ziemię. W poniedziałek bank prześle jej nowiutką kartę kredytową i tego dnia odbierze dokumenty niezbędne do podróży powrotnej. Tiffany po kłótni z ojcem, który zakazał córce ryzykownej wyprawy z koleżanką, została pozbawiona dostępu do pieniędzy, co nie przeszkadzało jej aż do wczoraj. To, co zaczęło się jako fascynująca przygoda, przerodziło się w koszmar, a cena, jaką przyszło zapłacić, okazała się niewiarygodnie wysoka. Biletem na samolot będzie się martwić w poniedziałek, na razie musi dać sobie radę przez dwa najbliższe dni. I robiła to przy wydatnym udziale Renate. Pominąwszy wygibasy przy klubowym stole, dziewczyna pomogła jej wybrnąć z kłopotów finansowych. Tiffany winna była Renate wdzięczność. - Po co flirtujesz z sir Julianem? Jest pewnie w wieku twojego ojca. - Ale ma forsę. - Renate zaczęła grzebać w torebce, tak że nie było widać jej twarzy. - No co ty? Co to za argument, że jest bogaty? Myślisz, że poprosi cię o rękę? - Troska nakazała Tiffany wyprowadzić koleżankę z błędu. - Na pewno już ma żonę. - Oczywiście. - Renate spokojnie malowała usta na kolor śliwkowy, potem przyglądała się kontrastowi, jaki tworzyła z bladą cerą i blond włosami. - Jak to? - Tiffany była zszokowana jej nonszalancją. - Po co więc tracisz na niego czas? - Jest multimilionerem. Może nawet miliarderem. Poznałam go natychmiast, gdy się tu pojawił. Bywał już w klubie wcześniej, ale dotychczas - zawiesiła głos i zerknęła z ukosa na Tiffany - nie rozmawialiśmy. Teraz obiecał, że w przyszłym tygodniu zabierze mnie na wyścigi. Tiffany przypomniała sobie ból, jaki usłyszała w głosie matki, kiedy jej powiedziała, że ojciec wyjechał z Imogen. - Ale przecież on ma żonę. Nie pomyślałaś, co ona może czuć, gdy się dowie? Renate wzruszyła beztrosko ramionami. - Pewnie spędza czas z przyjaciółmi z klubu i jest zbyt zajęta, by zauważyć, że męża nie ma. No wiesz, tenis, szampan do śniadania, akcje charytatywne. Dlaczego miałaby się przejmować? Tiffany była przekonana, że jest inaczej. Wpatrywała się w milczeniu w koleżankę. Ta zaś kontynuowała: - Ostatnio zafundował dziewczynie wakacje na Phukecie i szafę pełną markowych ciuchów. Uwielbiam takich facetów. - Dostrzegła zniesmaczone spojrzenie Tiffany w lustrze. - Nie schrzań
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2013 |
z serii Gorący Romans |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.