- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ł z ulgą. Przed nim to, na czym znał się najlepiej. Kiedy Wiera i Anna będą odpoczywać, on zacznie pierwsze konsultacje. Na początek spotkanie z ambasadorem. Warłam Wiktorowicz Iwanow będzie się musiał pofatygować do niego osobiście. Prawdę powiedziawszy, ten palant powinien wylecieć ze stanowiska już dawno. Nie wie, co się dzieje w jego bezpośrednim otoczeniu, choćby że pierwszy sekretarz ambasady prowadzi lewe interesy, czując się bezkarnym dzięki poparciu szefa GRU. Ciekawe, co powie przyciśnięty do muru. - Martwisz się czymś? - zapytała Wiera. - Ależ skąd. - Bądź spokojny, przypilnuję Annę. Nie spuszczę jej z oczu. - Ambasador ma córkę w podobnym wieku. Na gładkim czole kobiety pojawiła się pionowa zmarszczka. - Wiem, co chcesz powiedzieć, i nie podoba mi się ten pomysł. - Jesteś przewrażliwiona. Warszawa to nie jakaś tam afrykańska stolica. Tu jest bezpiecznie. Może nie tak jak w Moskwie, ale bardziej niż w Paryżu. Dopilnujemy, żeby nie stało się nic złego. - O czym mówicie? - dziewczyna wyjęła z uszu słuchawki. - O tym, jak wypełnić ci czas. - I co wymyśliliście? - Dowiesz się, jak przyjdzie pora. - Z wami tak zawsze. Powinniście mieć więcej dzieci. - Co to za odzywki! - Golicyn miał już dość. Sprawy domowe należały do Wiery. On nie chciał się do nich mieszać, ale co tu kryć, ciężkie jest życie ojca studentki moskiewskiego uniwersytetu. Czy ona kiedyś zmądrzeje? Miał co do tego wątpliwości. No cóż, młodość rządzi się własnymi prawami, a on za bardzo kochał Annę, by się na nią długo gniewać, choć nie chciał się do tego przyznać. Jak chyba każdy rodzic chciał, żeby była szczęśliwa. Samolot podkołował do rękawa transportowego. Golicyn wstał i zapiął marynarkę. Dzień dopiero się zaczynał. Na odpoczynek przyjdzie czas wieczorem. Musi się skoncentrować, bo palnie jakieś głupstwo i później ciężko będzie to odkręcić. - Dobrze wyglądam? - zapytał Wiery. - Świetnie. Właśnie to chciał usłyszeć. 4 Oliwia Szczepańska siedziała w hali przylotów lotniska imienia Fryderyka Chopina, czyli na popularnym Okęciu, i przyglądała się, jak ludzie z wydziału operacyjnego zajmują wyznaczone pozycje. Miała sprawować dyskretny nadzór nad rosyjskim ministrem i jego rodziną. Zadanie na razie wydawało się banalnie proste, i całe szczęście, gdyż akurat dziś Oliwia nie była w formie. Żałowała, że nie wzięła wolnego dnia. Polecenie to polecenie. Co miała zrobić? Nie pracowała w korporacji ani państwowej firmie, tylko w wywiadzie. Tu albo się nadajesz, albo nie. Jak nie, to żegnamy i kopniak na drogę. Po niedawnych czystkach w firmie zrobiło się zupełnie źle. Starą kadrę wysiudano, przyszli nowi dbający przede wszystkim o swoje kariery, a nie o dobro ojczyzny. Co gorsza, jej szef, major Bolesław Czochraj, był do tego kompletnym ignorantem. Wcześniej pracował na kierunku skandynawskim i już po kilkumiesięcznym pobycie na placówce w Oslo uznał się za polskie wcielenie Jamesa Bonda. Patologicznie nie znosiła takich typów. Oślizgły robak. Niby miły, jego zachowaniu niczego nie można było zarzucić, a jednak podskórnie czuła, że nie można mu ufać. - Są. - Słuchawka w uchu przemówiła głosem jednego z chorążych. Golicyn przybył do Warszawy niemal incognito, jako zwykły pasażer zwykłego rejsowego lotu z Moskwy. Rosyjskie MSZ bardzo się starało, aby tak to wyglądało. Mimo to na ministra czekało kilku pracowników ambasady i przedstawiciel polskiego ministerstwa w randze podsekretarza stanu, służący w razie konieczności wszelką pomocą. Szczepańska przyglądała się teraz, jak cała gromadka ustawiona w szpaler wita się z przyjacielem samego prezydenta Federacji Rosyj
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa, utopia, antyutopia |
Wydawnictwo: | Ender |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.