- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.onami. - Próbuję zachowywać się jak dżentelmen, ale jeśli wolisz pójść od razu do mojego pokoju, też mi pasuje. - Chyba oszalałeś. - Zachichotałam. Nachylił się. Zagradzałam mu drogę, więc nie miałam się gdzie ruszyć, a nie zamierzałam dać mu satysfakcji i się wzdrygnąć. Stałam więc niewzruszenie, podczas gdy ten kretyn, który nadal niebiańsko pachniał, przyłożył usta do mojego ucha. - Wiem, że pamiętasz, jak nam było dobrze razem. Najlepsze rżnięcie z nienawiści, jakie kiedykolwiek zaliczyłem. - Jestem pewna, że nigdy nie zaliczyłeś żadnego innego - odezwałam się przez zaciśnięte zęby. - Bo nie spodobałbyś się nikomu przy zdrowych zmysłach. Cofnął głowę i do mnie mrugnął. - Trwaj w tym gniewie. Wkrótce zrobimy z niego dobry użytek. O ósmej wieczorem naprawdę potrzebowałam drinka. To był bardzo długi dzień. - Mogę zamówić jedzenie tutaj czy muszę zająć stolik? - zapytałam barmana w hotelowej restauracji. - Może pani zamówić przy barze. Przyniosę pani menu. Zniknął, a ja usadowiłam się na stołku. Wyciągnęłam notes ze swojej gigantycznej torebki i zaczęłam zapisywać wszystko, co mój ojciec powiedział przez ostatnie dwadzieścia minut. Słowo ,,powiedział" oddawało to w przybliżeniu, bo tym, co naprawdę robił, było wrzeszczenie na mnie od chwili, gdy odebrałam telefon. Nie przywitał się nawet, tylko zaczął rozprawiać, wykrzykując pytanie za pytaniem. Czy zrobiłam już to albo tamto, ale nie przerywał nawet dla nabrania tchu, bym mogła wtrącić parę słów i odpowiedzieć. Ojciec nie mógł znieść, że dziadek wyznaczył mnie do opieki nad Countess. Jestem pewna, że wolałby, by zajmował się tym mój przyrodni brat Spencer. Nie dlatego, że Spencer był pod kompetentny - ofiarujcie tyle datków co mój ojciec na uczelnię Ligi Bluszczowej, a jakimś cudem znajdzie się w niej miejsce dla każdego - ale ponieważ Spencer to jego marionetka. Kiedy więc na telefonie wyświetliło się imię Scarlett, odłożyłam długopis, by skorzystać z tak potrzebnej przerwy. - Czy u was nie jest pierwsza w nocy? - zapytałam. - Oczywiście i jestem piekielnie zmordowana. Uśmiechnęłam się. Moja najlepsza przyjaciółka Scarlett była bardzo brytyjska i uwielbiałam każde ,,zjeżdżaj", ,,zmordowana" i ,,złamas", jakie wychodziło z jej ust. - Nie masz pojęcia, jak potrzebowałam teraz usłyszeć twój straszny akcent. - Straszny? Mówię angielskim królowej, kochana. Ty mówisz angielskim z Queens. Czyli z tej okropnej dzielnicy między Manhattanem i Tall Island. - To Long Island, nie Tall Island. - Nieważne. Zaśmiałam się. - Co słychać? - Cóż, zatrudniliśmy w pracy nową kobietę i pomyślałam, że potencjalnie mogłaby cię zastąpić jako moja jedyna przyjaciółka. Ale w zeszły weekend poszłyśmy do kina i włożyła legginsy, spod których prześwitywały majtki. - O rany. - Z uśmiechem potrząsnęłam głową. - Niedobrze. - Scarlett pracowała w modzie i nawet Anna Wintour przy niej wydawała się tolerancyjna wobec stylistycznych faux pas. - Spójrzmy prawdzie w oczy: jestem po prostu niezastąpiona. - Owszem. I co, znudziłaś się Nowym Jorkiem i postanowiłaś już wrócić do Londynu? - Minęło dopiero męczące dwadzieścia sześć godzin, odkąd wyjechałam. - Zachichotałam. - Jak tam nowa praca? - Cóż, w pierwszy dzień spóźniłam się na spotkanie z pełnomocniczką hotelu, bo przedstawiciel rodziny, która obecnie posiada drugą część hotelu, wpuścił mnie w maliny. - Chodzi o rodzinę człowieka, który pięćdziesiąt lat temu bzykał właścicielkę hotelu w tym samym czasie, kiedy bzykał ją twój dziadek? - Tak. - Zaśmiałam się. Chociaż sprawa była trochę bardziej skomplikowana, Scarlett się nie myliła. Pięćdziesiąt lat temu mój dziadek, August Sterling, otworzył hotel wraz z dwójką swoich najlepszych przyjaciół - Oliverem Lockwoodem i Grace Copeland. Legenda głosi, że dziadek zakochał się w Grace, zaręczyli się i zaplanowali ślub na sylwestra. W dzień ślubu Grace, stojąc przy ołtarzu, oznajmiła mojemu dziadkowi, że nie może za niego wyjść, i wyznała, iż jest zakochana również w Oliverze Lockwoodzie. Kochała obu mężczyzn i nie chciała poślubić żadnego z nich, gdyż małżeństwo było deklaracją oddania serca jednemu mężczyźnie, a jej serce nie należało tylko do jednego. Mężczyźni walczyli o nią przez całe lata, ale ostatecznie żadnemu nie udało się skraść drugiemu połowy jej serca i każde z tej trójki w końcu poszło w swoją stronę. Mój dziadek i Oliver Lockwood stali się zażartymi rywalami, przez resztę życia budowali hotelowe imperia i próbowali pokonać jeden drugiego, podczas gdy Grace skupiła swoje wysiłki na wybudowaniu jednego luksusowego hotelu, a nie ich sieci. Dzięki ciężkiej pracy wszyscy troje osiągnęli ogromne sukcesy. Rodziny Sterlingó
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | Niegrzeczne Książki |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.