- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.a. Mama często powtarza, że zbyt surowo osądzam ludzi". Usiadła na wolnym miejscu między Hellą a Fry. Pomachała siedzącym kilka miejsc dalej rodzicom. Chociaż już sześć lat minęło od fatalnego przyjęcia u ciotki Pepperii, czuła, że każda tłumna uroczystość kojarzy im się z tamtym dniem, który zakończył się porwaniem ich jedynej córki. Takie rzeczy na długo pozostawiają po sobie uczucie lęku. Sama Mori nie wspominała tego czasu źle. Znajdowała się wtedy w niebezpieczeństwie, ale to, co najmocniej wryło jej się w pamięć, to smak przygody, latanie ovoidem i wędrówki korytarzami Avenidów. Najintensywniejszy i najbarwniejszy czas w jej życiu. Czasami tęskniła za czymś takim. A najbardziej za Corredo, które zobaczyła wtedy po raz pierwszy. Wniesiono wazy z zupami. Wygłodniali goście wyraźnie się ożywili. Fry stuknęła Mori w bok. - Polecam serową. Jest w wazach ze wzorem w stokrotki. - A co jest jeszcze do wyboru? - Owocowa z przetartych jabłek, całkiem niezła, jeśli ktoś lubi słodkie zupy. Ja za nimi nie przepadam. I cebulowa prawie tak dobra jak serowa, ale bardziej sycąca, a jest jeszcze tyle dobrych rzeczy do jedzenia! W tym momencie od stołu arystokratów dobiegł przeciągły jęk. To księżna Vos-Saxett dostała kolejnego ataku płaczu. Towarzyszące jej damy wachlowały ją chusteczkami i klepały po rękach. Rozmowy ucichły. Goście zwrócili wzrok na teściową Laszti. - Co się stało, mamo? - zabrzmiał w tej nagłej ciszy głos Beatrycze Chai Blandyny. Mori widziała, że pochylająca się nad matką dziewczyna próbuje okazać troskę i zainteresowanie, ale z trudem panuje nad zniecierpliwieniem, które objawiało się w postaci smug ostrego oranżu. Zrobiło jej się żal siostry Rodneya. - Ta - jęknęła księżna. - Twój ojciec tak ją lubił. Ale dobrze, że nie dożył tej chwili. Jego duma nie zniosłaby takiego poniżenia naszego rodu. Stara dama mówiła niby cicho, wydawałoby się ledwie słyszalnie, ale jej głos niósł się wyraźnie mimo brzęku sztućców i porcelany. Laszti zagryzła wargi. Rodney rzucił matce gniewne spojrzenie. Atmosfera, która nieco się polepszyła dzięki smacznym daniom, na nowo zgęstniała. Nawet Chamomilla, która dotychczas emanowała spokojem, spochmurniała. Małe oczka Kerta rzucały groźne błyski i gdyby nie zaciśnięta na jego ramieniu dłoń żony, z pewnością zerwałby się z miejsca i rzucił księżnej kilka ostrych słów. Nie zrobił tego, ale według Mori ktoś powinien zadziałać, bo inaczej cała uroczystość będzie popsuta. Laszti ma już łzy w oczach. Najlepiej, gdyby któryś z krewnych powstrzymał panią Vos-Saxett. Ale oni wszyscy siedzieli z oczami wbitymi w talerze z zupą, podczas gdy matka Rodneya szlochała teatralnie. Mori odsunęła krzesło i wstała. - Co chcesz zrobić? - Hella złapała ją za rękę, a w jej błękitnych oczach pojawił się błysk niepokoju. - Nic strasznego - odpowiedziała Mori z lekkim uśmiechem. - Puść ją, Hella - zachichotała Fry, spodziewając się widocznie jakiejś spektakularnej interwencji. - Niech przytrze nosa tej okropnej babie. Mori obeszła stół i stanęła tuż za księżną. Czuła na sobie spojrzenia wszystkich obecnych. Bali się, że wywoła jeszcze większy skandal. Całe zgromadzenie zasnuło się chmurą burzowego granatu. Nie całe. Córki Chamomilli były raczej zaciekawione niż przestraszone no jasne, Ross Claith uśmiechał się do niej przez stół. I ktoś jeszcze emanował złocistopomarańczową poświatą zachwytu i zainteresowania, ale Mori nie chciała tracić czasu na rozglądanie się i sprawdzenie, kto pała do niej taką sympatią. - Proszę pani - wionęła ku księżnej najcichszym z szeptów. - Jeśli w tej chwili nie zaprzestanie pani manifestować swojego żalu i niechęci do żony Rodneya, to obiecuję, że spotka tu panią kilka nieprzyjemnych przygód. Dama odwróciła się i jej wyblakłe, wodniste oczy spojrzały wrogo. - A kim ty w ogóle jesteś? - Mori Sedun. - Owoc kolejnego skandalu - wysyczała księżna. - Jak śmiesz mi grozić! Jesteś nikim! I nic mi nie możesz zrobić. - Och, mogę sprawić, że pani suknia rozpruje się od góry do dołu, ukazując bieliznę, albo że sos chlapnie na ubranie, albo że nagle powypadają pani szpilki z włosów i odpadnie ta kunsztownie przypięta Ciemny rumieniec wypłynął na twarz kobiety, ale nie dała się zastraszyć. - Masz bujną wyobraźnię, moje dziecko. Daruj sobie te pogróżki. - W jej głosie brzmiało teraz lekceważenie. - Proszę popatrzeć na swój talerz - poradziła uprzejmie Mori. Księżna odruchowo spuściła wzrok i zamarła. Talerz z zupą cebulową przesuwał się powoli w kierunku krawędzi stołu. Kiedy tam dotarł, zaczął się przechylać. Księżna gwałtownie wyciągnęła rękę, żeby powstrzymać zupę przed wylaniem. - Nie trzeba - powiedziała słodko Mori i talerz
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Wydawnictwo x-audio |
Data wydania 2021 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy |
Wydawnictwo: | x-audio |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Lektor: | Anna Kerth |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.