- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wpół obudzony, pachnący miłosnym potem i wetywerią, przycisnął do siebie Florinę, zaczął pieścić i wszedł w nią z jękiem. - Kocham cię, najdroższa. Zbyt szybkie zbliżenie nie zdążyło wywołać większych emocji u młodej żony, która uśmiechała się zdawkowo, tuląc męża do białego brzucha, do krągłych piersi o zjeżonych różowych brodawkach. Przez okno dolatywały odgłosy z ulicy. Filip zajmował mieszkanie na dwóch poziomach, obszerne i schludne, w domu swojej jedynej krewnej, ciotki Berody Thomassin, wdowy po pisarzu publicznym i kopiście, który to zawód sama teraz wykonywała. Na parterze domu przy ulicy aux Écrivains, między Sekwaną a Wzgórzem Świętej Genowefy, znajdował się sklep, pracownia i maleńki pokoik zajmowany przez ciotkę. Młoda para zamieszkała na pierwszym i drugim piętrze. Ta południowa część miasta różniła się od prawobrzeżnej zwanej Outre-Grand-Pont. Florina uważała, że gwar i ruch uliczny różnią się od tych, do których przywykły jej uszy na ulicy des Bourdonnais, i że dzwony kościoła Świętego Seweryna mają inny dźwięk niż te u Świętego Germana z Auxerre. Paryż studentów, uniwersytetu, duchownych i mistrzów sławnych z mądrości w całym chrześcijańskim świecie był bliski sercu Filipa, który znał wszystkie zakamarki jak własną kieszeń. Od dziecka biegał po zielonych brzegach Sekwany, gdzie latem radośnie zażywano kąpieli, znał uliczki Outre-Petit-Pont, czyli lewobrzeżnego Paryża: Parcheminerie, Foulerie, Huchette, Bon-Puits, Érembourg-de-Brie, a przede wszystkim szacowną ulicę Saint-Jacques, najważniejszą i najstarszą arterię Paryża. Wszędzie tu mieściły się sklepy i pracownie rzemieślników związanych z książką: introligatorów, iluminatorów, zszywaczy, miniaturzystów, księgarzy, kopistów, pergaminników, którzy przeważnie byli dobrymi kompanami i znajomymi młodego truwera. Wszyscy podobnie jak on kochali sztukę i z lubością oddychali atmosferą intelektualną lewobrzeżnego Paryża. Jako sierota wychowany przez benedyktynów, Filip mógł również odwiedzać inne klasztory na Wzgórzu Świętej Genowefy, gdzie karmelici, jakobini, kordelierzy, bernardyni, augustianie modlili się i pracowali ku chwale bożej, przekazując potomnym wszystkie osiągnięcia ludzkiego umysłu. Po zrękowinach Filip zabierał Florinę na spacery wokół bogatych siedzib wielkich panów, którzy woleli mieszkać na lewym brzegu z powodu większych przestrzeni, oberży, winnic, jak również swobodniejszego stylu życia. Ale Florina znała już winnice, gdzie dojrzewały winogrona dające szare wino, które tak lubiano w Ile-de-France. Jej ojciec, podobnie jak wielu zamożnych mieszczan, posiadał ich kilka w okolicach Saint-Nicolas-du-Chardonnet, a dzieci złotnika często brały udział w winobraniu, którego święto trwało kilka dni w październiku. Po ślubie młoda para zamieszkała po tej stronie Sekwany. Florinie nie pozostawało nic innego, jak przyzwyczaić się do zmiany, która nie była pozbawiona uroków. Ciotka Beroda, która całymi dniami przebywała w pracowni wśród ukochanych książek, podczas zaręczyn oświadczyła przyszłej żonie bratanka, że z przyjemnością odda jej resztę domu. - Zrobisz, moja droga, co będziesz chciała. Od śmierci mojego Thomassina, niech Bóg raczy zabrać go do raju, rzadko wchodzę na górę. Czuję się znacznie lepiej w pokoiku przy pracowni niż na pierwszym czy drugim piętrze. Wybierzcie sobie pokoje, które wam odpowiadają, urządźcie je podług swojego gustu. Będę szczęśliwa! Jak widzisz, nie jestem dobrą gospodynią i dbanie o dom nudzi mnie śmiertelnie! Beroda Thomassin, drobna, koścista, w odwiecznym surkocie, zajmowała się wyłącznie swoim fachem. Poza bratankiem, z którego talentu była dumna, nic jej nie interesowało. Całymi dniami siedziała przy stole w pracowni i z dwoma pomocnikami, przyuczonymi do fachu przez jej zmarłego męża, kopiowała manuskrypty - a robiła to tak dobrze, że wielu mnichów mogłoby jej pozazdrościć - lub też interpretowała po swojemu myśli ludzi niepiśmiennych, zwracających się do niej o zredagowanie listów miłosnych lub handlowych. Na jej wyschniętych rękach rysowały się wypukłe niebieskie żyły i ścięgna. Twarz była szara jak kurz zbierający się na półkach z ukończonymi księgami, pełna zmarszczek nakreślonych skrzypiącym piórem czasu i zwiędła. Jednakże tę wychudzoną i bezbarwną twarz, obramowaną wdowią podwiką, ożywiały oczy, zmęczone i blaknące od ślęczenia nad księgami, oraz uśmiech, który marszczył ją niespodzianie, pogłębiając bruzdy wokół ust, w których brakowało wielu zębów. - Moje dziecko, jesteś tu u siebie! Florina schodziła z drugiego piętra, gdzie kilka tygodni przed ślubem oboje z Filipem urządzili swoją sypialnię. Na pierwszym piętrze mieściła się duża sala i kuchnia. Włos
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans historyczny |
Wydawnictwo: | Noir Sur Blanc |
Wydawnictwo - adres: | redakcja@noir.pl , http://noirsurblanc.pl , 00-483 , ul. Frascati 18 , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 344 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.