Ebook Serce Wojownika Słońca. mobi,epub

Moje dłuuugie zwolnienie lekarskie daje mi w końcu możliwość nadrabiania książek z kupki wstydu. Ponad rok temu przeczytałam "Córkę bogini księżyca" i od tamtej pory nosiłam się z zamiarem sięgnięcia po drugi tom tej bajkowej powieści czyli "Serce wojownika słońca". Xingyin wraca do domu i pomaga matce na księżycu. Czasem odwiedza ją Liwei, który walczy o ich związek. Bardzo chce mieć ją przy sobie ale dziewczyna zdaje sobie sprawę, że nigdy nie będzie szczęśliwa w Cesarskim Pałacu. Na księżycu pojawia się również Wenzhim mój ulubiony antagonista. Niestety życie Xingyin szybko się komplikuje w Niebiańskim Królestwie szykuje się rewolta a na księżycu pojawia się tajemnicza magia, która przyciąga wrogów. Xingyin jest zmuszona uciekać z rodziną z domu aby przezwyciężyć zło musi nawiązywać niespodziewane sojusze i wykazać się ogromną odwagą. Książka, podobnie jak pierwsza część, napisana jest pięknym, poetyckim językiem. Poznajemy wiele zaskakujących krain i stworzeń. Nie sposób odmówić autorce olbrzymiej wyobraźni w ich kreowaniu. Równie cudownie opisana jest odwaga i zdolność do poświęceń bohaterów, miłość do rodziny, ból po stracie. Osoby podatne na emocje znajdą tu prawdziwy rollercoster uczuć. Jeśli chodzi o wątek romansu to jest on tak bardzo inny niż w popularnych teraz romantsy. Mimo, że niezdecydowanie Xingyin strasznie mnie denerwowało to muszę przyznać, że autorka z wielkim smakiem i wyczuciem opisuje trójkąt miłosny. Jeśli chodzi o moje uczucia to nic się nie zmieniło - team Wenzhi.

????????

Po wydarzeniach z poprzedniego tomu (,,Corka Boginii Księżyca") Xingyin może wreszcie cieszyć się upragnionym, niezmąconym strachem życiem u boku matki. Niestety ich spokój nie trwa długo i wkrótce dziewczyna musi znów opuścić dom, by powstrzymać będącego u władzy tyrana i uratować swoich bliskich. W tym samym czasie Xingyin próbuje też rozeznać się w swoich własnych uczuciach.

????????

,,Serce Wojownika Słońca" okazało się naprawdę ciekawą kontynuacją. Podobnie jak w pierwszym tomie, oczarował mnie piękny język oraz baśniowość świata wykreowanego przez autorkę. Dałam się porwać magicznym krainom i stworzeniom, i zainteresowaniem śledziłam dalsze losy bohaterów, zwłaszcza że tutaj też nie obyło się bez ciekawych zwrotów akcji.

Jeśli chodzi o trójkąt miłosny, tak jak w pierwszej części moim zdaniem była to mocna strona historii, tak tutaj... było już gorzej. Na pewnym etapie niezdecydowanie Xingyin w połączeniu z natarczywością jej adoratorów sprawiało, że wątek miłosny mnie po prostu męczył. Dużo było w nin powtarzalności. Ostatecznie jednak jestem dość zadowolona z tego, jak autorka postanowiła go zakończyć.

Cieszę się, że sięgnęłam po ten tom, bo choć w mojej ocenie był trochę słabszy niż pierwszy, lektura sprawiła mi przyjemność.

????????