- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.w bocznej ściance komory, inicjując tym samym transfer danych biometrycznych. - Podaj postęp kuracji! - Starając się nie dotykać plam krwi, Ian musnął kwadracik czytnika linii papilarnych. - Siedem trzy zero sześć dwa pięć - wyrecytował kod swojego identyfikatora, słysząc za plecami serię kliknięć. - Skanowanie. Obiekt numer sześć tysięcy dwanaście. Ian Dressler. Kod siedem trzy zero sześć dwa pięć. Pierwotny odczyt: minus trzydzieści. Status: niezdolny do pełnienia obowiązków służbowych, przewidywany okres niezdolności: trzydzieści koma pięć doby standardowej. Zalecenie: cykl regeneracyjny trzeciego stopnia - oznajmił automat miłym kontraltem. Ian sapnął, pauzując program. Niewiele brakowało. Był odrobinę zaskoczony. Wleczony przez jednego z techników do ambulatorium, zdawał sobie sprawę, że mocno oberwał, ale że aż tak? Owszem, bolała go wtedy głowa, niemiłosiernie rwało pod żebrami, żywym ogniem paliły posiekane odłamkami plecy, ale zanim jeszcze na lądowisku pojawił się ktoś z obsługi, samodzielnie zdołał wygramolić się z kanonierki, odłączyć zasilanie, a nawet wygrzebać ze schowka rzeczy osobiste, z zapasowym uniformem włącznie. Przytomność stracił dopiero w komorze regeneracyjnej, gdy manipulatory medkomu zabrały się do wydłubywania mu z pleców drobin metalu. - Trzydzieści - Pokręcił z niedowierzaniem głową, po czym na powrót uruchomił tryb diagnostyczny. - Odczyt pierwotny, wizualizacja! - zażądał, przybliżając twarz do ekranu. Wyświetlacz zamigotał, po czym pojawiła się na nim obracająca się powoli trójwymiarowa sylwetka człowieka, upstrzona świecącymi na czerwono punktami, oznaczającymi obszary uszkodzonej tkanki. - O - westchnął na widok gęstego skupiska kropek w obrębie bioder i niżej, w dolnej części jamy brzusznej. Odruchowo pomacał się po plecach. Na wysokości nerek wyczuł drobne zbliznowacenia. Już wiedział, czemu szacunki medkomu miały aż tak wysokie wartości: odłamki poszycia kanonierki przebiły kombinezon i wdarły się głęboko w ciało, uszkadzając nerki, pęcherz, wątrobę i częściowo żołądek. Kilka utkwiło w części lędźwiowej kręgosłupa, o milimetry omijając rdzeń kręgowy. - Skanowanie. Obiekt numer sześć tysięcy dwanaście. Ian Dressler. Kod siedem trzy zero sześć dwa pięć. Odczyt wtórny: minus dwa - kontynuował tymczasem automat. Czerwone punkciki znikły jak zdmuchnięte, ludzik na ekranie przestał się obracać. - Status obiektu: niezdolny do pełnienia obowiązków służbowych, przewidywany okres: jeden koma trzy doby standardowej. Zalecenie: cykl regeneracyjny pierwszego stopnia, poziom zero koma zero zero jeden. Odetchnął z ulgą. Z wizualizacji wynikało, że maszyna połatała go perfekcyjnie, tak na zewnątrz, jak i wewnątrz, zaś wlew mieszanki dodatkowo przyspieszył regenerację tkanek. Króciuteńki cykl pierwszego stopnia, który właśnie zaleciła, oznaczał jedynie drobną kosmetykę powłok skórnych, stosowaną przy leczeniu oparzeń. W swojej długiej karierze operatora kanonierki przechodził takie kuracje wiele razy, w zasadzie po każdym starciu. Przypominające dawne ziemskie batyskafy stateczki, wyposażone w pojedyncze reaktory fuzyjne, podczas walki zamieniały się w rozgrzane do czerwoności kokony. Ich konstruktorzy w pierwszym rzędzie postawili na wydajność systemów bojowych oraz maksymalnie grube opancerzenie, kompletnie nie przejmując się czymś takim, jak komfort siedzącego w środku człowieka. W rezultacie w ciasnych wnętrzach zainstalowano jedynie podstawowe systemy chłodzenia, z punktu widzenia operatora tragicznie wręcz niewydajne. Do tej pory pamiętał jedno ze swoich wielodniowych oczekiwań na zabieg regeneracyjny i uroczą pielęgniarkę, która odwiedzała go wtedy od czasu do czasu, a to po to, by zmienić mu opatrunki, a to, by go nakarmić, a pod koniec już zupełnie bez powodu. Obandażowany jak mumia, unieruchomiony w koszmarnie niewygodnym stelażu, nie mógł jej wtedy nawet uszczypnąć w opięte obcisłym fartuszkiem pośladki. Gdy po tygodniu odpięto go od stalowego rusztowania i odklejono opatrunki, dziewczyny już nie było na pokładzie - zakończyła zmianę i wróciła na orbitę księżyca Sigil, gdzie mobilną bazę miał wówczas Korpus Medyczny. Wyłączył terminal. Szum aparatury ucichł, przesłona kamery medkomu wróciła do pozycji spoczynkowej, a cały mechanizm odwrócił się do ściany. Z umieszczonych w podniesionej pokrywie komory otworków buchnęły kłęby pary, dezynfekując wnętrze. Po kilku chwilach wieko opuściło się przy wtórze syku mechanizmów pneumatycznych. Urządzenie było gotowe na przyjęcie kolejnego pacjenta. Stanąwszy na środku pomieszczenia, Dressler rozejrzał się w poszukiwaniu swojego przybornika. Wypatrzył go pod osmalonym, poplamionym krwią i wydzielinami kombinezonem bojowym, rzuconym w kąt am
ebook
Wydawnictwo Drageus Publishing House |
Data wydania 2019 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa, space opera |
Wydawnictwo: | Drageus Publishing House |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.