- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.urvey. Tknięty nagłym przeczuciem, wygrzebał z kieszonki przy pasie ręczny dozymetr, włączył go i zbliżył do metalowej płyty. Urządzenie zawibrowało krótko raz i drugi, sekundę później na jego miniaturowym wyświetlaczu zapłonął czerwony wykrzyknik. - Szlag by to! - zaklął Curvey, po czym rzucił się biegiem w kierunku patrolowca, by jak najszybciej znaleźć się w obrębie generowanego przez okręt pola elektromagnetycznego. - Komputer, emitery na pełną moc! - wysapał, kucając za klapą włazu. - Maksymalna emisja - zakomunikowała SI. Przestrzeń wokół patrolowca zafalowała, jakby coś znienacka podgrzało nieistniejące powietrze, w kilku miejscach spod płyt lądowiska trysnęły snopy iskier, zgasł też znajdujący się bezpośrednio nad okrętem reflektor. Gdy Curvey ponownie spojrzał na dozymetr, ekranik urządzenia świecił uspokajającą zielenią. - Komputer, ściągnij tutaj cztery drony. Zadanie pierwsze: pomiar natężenia promieniowania wysokoenergetycznego w - urwał na chwilę, by sprawdzić na mapce, jaka odległość dzieli go od kapsuł przetrwalnikowych - czterystu metrów od mojej pozycji. Mają zostać sprawdzone szlaki komunikacyjne i tunele techniczne. Zadanie drugie: opracowanie najkrótszej trasy do kapsuł przetrwalnikowych, z uwzględnieniem warunków środowiskowych w kontekście ich oddziaływania na organizm ludzki. Potwierdź. - Polecenie przyjęte. Przystępuję do realizacji. 2. Krążownik ,,Pandemonium" Sektor pierwszy Układ planetarny Epsilon Eridani - ,,Herkules" i ,,Kursk" na czoło formacji. Jako wsparcie przydzielcie im fregaty z osłony ,,Moebiusa", a jego dajcie na tył formacji. Będzie likwidował niedobitki. Korweta ,,Paulus" na szpicę, niech oczyści kinetykami ścieżkę podejścia aż do granicy zasięgu systemów defensywnych wroga. Po utorowaniu szlaku ma zwolnić i zająć miejsce na lewej flance. Wchodzimy klinem w środek wrogiego zgrupowania. ,,Herkules" i ,,Kursk" na szpicy, potem my, następnie ,,Bretania" i ,,Spartakus" - mówił Krawczenko, wodząc kursorem elektronicznego wskaźnika po wielkiej tafli ekranu taktycznego. - Jak wspomniałem, ,,Moebius" zabezpieczy tyły. - A co z ,,Lambertem", panie admirale? - zapytał siedzący na miejscu szefa radiooperatorów oficer łącznikowy. - Kapitan OHara po raz kolejny prosi o pozwolenie na dołączenie do formacji. - Nie wyrażam zgody - odpowiedział stanowczo Krawczenko. - ,,Lambert" jest naszym asem w rękawie. Zanim wykonamy nawrót, Skunowie zdążą się pozbierać i spróbują przegrupować siły. Nie możemy na to pozwolić, więc OHara pozostanie na niskiej orbicie, by im to uniemożliwić. Przy odrobinie szczęścia uda nam się uniknąć ponownego starcia, dzięki czemu będziemy mogli przejść do drugiego punktu operacji, czyli ataku na Gniazdo. - - rozległo się ciężkie westchnienie z kokonu kanoniera. Krawczenko odłożył wskaźnik na blat konsoli i obrócił się z fotelem do stanowiska kierowania ogniem. - Chce pan coś dodać, sierżancie? - spytał groźnie. Postać w kokonie poruszyła się niespokojnie. - Nie, panie admirale - zadudniło spod hełmu sensorycznego. Krawczenko zmarszczył brwi, podniósł się z miejsca i podszedł bliżej podwyższenia, nad którym wisiał kokon. - Na pewno? Proszę się nie krępować, chętnie wysłucham pańskich uwag - powiedział. - Przepraszam, panie admirale. To się już nie powtórzy. - Sierżancie! - Głos Krawczenki nagle stwardniał. - Przypominam, że osobiście zaopiniował pan każdy cholerny podpunkt tej operacji i oszacował szanse jej powodzenia na dziewięćdziesiąt osiem procent. A teraz nagle ma pan wątpliwości? Czemu nie wspomniał pan o nich wcześniej? Postać w kokonie uniosła się do pozycji siedzącej, po czym wypchnęła spod osłony głowę w hełmie. Spod ciemnej, lustrzanej przyłbicy łypnęła na Krawczenkę para skośnych oczu o pionowych źrenicach i mocno przekrwionych białkach. - Z całym szacunkiem, panie admirale, ale wcześniej w skład zgrupowania wchodził ,,Dewastator" i setka kanonierek jego eskorty. Niestety, jego wyłączenia z zespołu nikt ze mną nie skonsultował. Kanonier wyplątał się ze zwojów tkaniny sensorycznej i zwinnie zeskoczył na podest, kompletnie nie przejmując się światłowodami, którymi połączony był z kokonem. Podszedł do zapasowego stanowiska dowodzenia i aktywował zamontowane na nim wyświetlacze. - ,,Dewastator", jakkolwiek marnie opancerzony i ze szkieletową obsadą, stanowił jedną piątą naszej siły ognia - wyjaśnił, stukając palcem w jeden z ekranów. - Osiemnaście baterii dział plazmowych, cztery zestawy laserów burtowych, ponad dwadzieścia wyrzutni torped i bliżej nieokreślona ilość działek kinetycznych. Przy wsparciu kilku fregat rakietowych ten okręt spokojnie mógłby stawić czoła ,,Pandemonium" i ,,Ukulele" razem wziętym. - Pan chyba żartuje, sierżancie - prychnął
ebook
Wydawnictwo Drageus Publishing House |
Data wydania 2021 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa |
Wydawnictwo: | Drageus Publishing House |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.