- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ty tą scenerią nie zwrócił uwagi na wrzaski i krzyki dochodzące z drugiej części obozu. Teraz, pośród ludzi, którzy wcześniej w milczeniu obserwowali płonące łodzie, zapanował zamęt. Zdali sobie sprawę, że coś zbliża się na lądzie. - Indianie! - krzyknął nagle mężczyzna stojący obok Greya, a wokół rozległo się piskliwe wycie. - Indianie! Ludzie podchwycili ostrzeżenie i ruszyli w odwrotnym kierunku. - Stop! Stać! - Grey wyciągnął ramię, na które nabił się i upadł mężczyzna biegnący w jego stronę. John podniósł głos, mając nadzieję, że powstrzyma ten chaos. - Ty! Ty i ty. Chwycić sąsiada i za mną! - Facet, którego przewrócił, wstał. Jego oczy błyszczały w świetle gwiazd. - To może być pułapka! - wrzasnął Grey. - Zostać! Zostać na miejscu! - Stać! Stać! - Niski dżentelmen ubrany w koszulę nocną zrozumiał rozkaz i ryczał wraz z Greyem, dodatkowo podnosząc suchą gałąź z ziemi i wymachując nią przed ludźmi, którzy próbowali minąć go w drodze do obozu. Na rzece pojawiły się dwie nowe iskierki - kolejne brandery. Szalupy z marynarzami już zwodowały i w ciemności jawiły się jako niewyraźne kropki. Gdyby udało im się odeprzeć atak, może uratowaliby ,,Harwooda" przed natychmiastowym zniszczeniem. Grey obawiał się, że wydarzenia na tyłach obozu miały odciągnąć ludzi od brzegu i pozostawić statek chroniony jedynie przez marynarzy. To pozwoliłoby Francuzom wysłać barkę wypełnioną materiałami wybuchowymi albo dokonać abordażu, unikając wykrycia, bo angielskie siły byłyby zajęte branderami i najazdem na obóz. Pierwsza brandera dopłynęła na dalszy brzeg i wypalała się na piasku, co nocą wyglądało olśniewająco. Niski mężczyzna obdarzony silnym głosem - na pewno jest sierżantem, pomyślał Grey - zdołał zebrać grupkę żołnierzy, których zaprezentował pułkownikowi i energicznie zasalutował. - Czy żołnierze mają przynieść swoje muszkiety, sir? - Tak - odpowiedział Grey. - I to szybko. Idź z nimi, sierżancie. Bo rozmawiam z sierżantem, prawda? - Sierżant Aloysius Cutter, sir - odrzekł niski dżentelmen i kiwnął głową. - Dobrze spotkać oficera, który nie jest niespełna rozumu. - Dziękuję, sierżancie. I zatrzymajcie po drodze tak dużo ludzi, jak się da. Najlepiej z pewnymi rękami. Jednego lub dwóch karabinierów, jeśli się takowi znajdą. Sierżant zabrał się do roboty, a Grey ponownie skupił uwagę na rzece, na której załoga dwóch szalup z ,,Harwooda" odpychała jedną z brander od statku, okrążając ją i wzburzając wodę wiosłami. John słyszał pokrzykiwania marynarzy. - Milordzie? Usłyszawszy za sobą głos, aż podskoczył. Odwrócił się, gotowy dać reprymendę Tomowi, że zdecydował się wyjść na ten chaos, ale zanim zdołał cokolwiek powiedzieć, jego młody służący zatrzymał się przed nim, trzymając coś w dłoniach. - Przyniosłem pańskie spodnie, milordzie - powiedział Tom drżącym głosem. - Pomyślałem, że może ich pan potrzebować podczas bitwy. - Bardzo miło z twojej strony, Tom - pochwalił służącego Grey, powstrzymując się od śmiechu. Wciągnął spodnie i włożył w nie koszulę. - Wiesz, co działo się w obozie? Usłyszał, jak Tom przełyka głośno ślinę. - Indianie, milordzie - odpowiedział służący. - Wpadli z krzykiem między namioty i podpalili jeden lub dwa. Widziałem, jak zabili człowieka oskalpowali go. - Powoli wymawiał słowa, jakby miał zaraz zwymiotować. - Coś okropnego. - Spodziewam się. - Noc była ciepła, ale Grey poczuł ciarki na ramionach i karku. Mrożące krew w żyłach okrzyki zamilkły i chociaż w obozie wciąż panował harmider, to zupełnie innego rodzaju: żadnych ryków, jedynie rozkazy wypowiadane przez oficerów, sierżantów i kaprali. Przyszedł czas, by zewrzeć szeregi i policzyć straty w ludziach oraz wyposażeniu. Tom, chwała Bogu, przyniósł pistolet Greya, torbę ze śrutem i proch oraz płaszcz i długie skarpety. Zdając sobie sprawę, że jego lokaj musiałby iść długą i wąską ścieżką przez ciemny las, żeby dojść z wybrzeża do obozu, polecił mu tylko, aby trzymał się z dala, gdy sierżant Cutter - który, zapewne kierując się swoim wojskowym instynktem, włożył spodnie - podszedł do Johna w towarzystwie uzbro
audiobook mp3 do pobrania
Czas trwania 838:59:59 |
Wydawnictwo Świat Książki |
Data wydania 2022 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok publikacji: | 2022 |
Czas trwania: | 838:59:59 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.