- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.iąż jeszcze mógł wyczuć zapach ulubionych perfum Sandy. Głęboko zaciągnął się tą wonią. Zamknął oczy, czując ukłucie bólu. Już nigdy nie zobaczy uśmiechu Sandy i nie usłyszy jej radosnego głosu. Z ciężkim sercem delikatnie złożył sweter i schował go do pudła. Nie był gotów oglądać obcej kobiety noszącej rzeczy Sandy, a w tak małym miasteczku prędzej czy później musiało do tego dojść, gdyby oddał ubrania potrzebującym. Pewnie uciekłby wtedy z krzykiem. Już sama myśl sprawiała mu ból. Kiedy do jego świadomości przebił się dzwonek telefonu, przez chwilę miał ochotę nie odbierać, poczekać, aż ktoś nagra się na sekretarce. Jednak policyjna rutyna nie pozwoliła mu tak się zachować. - Tato, miałeś rację - usłyszał zapłakany głos Megan. - Zostawmy na razie rzeczy mamy. Zostawmy wszystko. - Dobrze, Meggie - powiedział szybko. - Jeśli chcesz, przyjdę jutro i dokończę pakowanie. - Nie trzeba. Sam się tym zajmę. - Wiedział, że poradzi sobie z tym niewdzięcznym zadaniem lepiej niż córka. ROZDZIAŁ TRZECI Kurczak z grilla, sałatka i pieczywo czosnkowe to idealny obiad na letnie popołudnie, uznała Justine Gunderson. A potem, na równie idealny deser, lody z bitą śmietaną i leśnymi owocami, pomyślała zadowolona. Szykowanie posiłku sprawiało jej dużą radość. Wyjęła z lodówki piersi kurczaka i przełożyła je do miski z marynatą z sosu sojowego i miodu. Jak wszystkie swoje ulubione przepisy, ten również dostała od babci, Charlotte Jefferson-Rhodes. Pięcioletni synek Justine, Leif, bawił się w ogrodzie z psem. Penny była mieszanką pudla i cocker-spaniela. Poszczekując wesoło, biegała za chłopcem. Justine uśmiechnęła się, wychodząc na patio. Seth niedługo wróci do domu i zajmie się grillowaniem kurczaka, kiedy ona będzie kończyła sałatkę, a Leif nakryje do stołu na zewnątrz. Napawając się w myślach tą domową scenką, Justine czuła spokój. Ale nawet teraz, po kilku miesiącach od pożaru, który strawił ich restaurację, trudno jej było uwierzyć, że może spędzić z mężem i synem niezakłócone popołudnie. Latarnia Morska pochłaniała tak wielką część ich życia, czasu i energii, że przed pożarem małżonkowie prawie się nie widywali. Wszystko robili w pośpiechu. Na wariackich papierach załatwiali sprawy związane z restauracją i domem oraz wychowywaniem syna. Na szczęście teraz, planując otwarcie nowego lokalu, postanowili uczyć się na błędach. - Mamusiu, patrz! - zawołał Leif, rzucając patyk psu. Penny złapała patyk i odbiegła kilka kroków. Przywarowała, merdając ogonem i czekając, aż chłopczyk za nią pobiegnie. - Penny, rusz się, przynieś Leifowi patyczek! - zawołała Justine. - Ona jest uparta, jak każda kobieta w tym domu - oznajmił Seth, obejmując żonę w talii i całując ją w kark. - Nie słyszałam, jak wszedłeś - mruknęła, przymykając oczy. - Tata! - krzyknął Leif, biegnąc do ojca przez świeżo skoszony trawnik. - Widzę, że uczysz Penny aportowania - powiedział ze śmiechem Seth, porwał chłopca w ramiona i uniósł wysoko nad głowę. - Ale ona nie chce mi oddać patyka. - Nauczy się. Może spróbujemy razem? Kiedy Seth zaczął bawić się z synem, Justine wróciła do domu, żeby podać mu coś chłodnego do picia. Zanim zdążyła zanieść mrożoną herbatę na patio, rozległ się dzwonek. Na progu stała Charlotte, trzymając coś, co Seth zwykł nazywać ,,babcinym woreczkiem". Przepastna torba z pewnością kryła najnowszą robótkę na drutach, paczkę miętówek, grzebień i notes. Nie było w niej natomiast komórki ani kart kredytowych. Justine chwyciła babcię w ramiona. - Mam nadzieję, że nie przeszkadzam - powiedziała Charlotte. - Byłam w okolicy, a Olivia wspomniała, że chciałaś ze mną porozmawiać. - Babciu, przecież wiesz, że zawsze jesteś tu mile widziana! - No tak. Normalnie nie przyszłabym bez zapowiedzi, ale przed południem twoja matka wspomniała, że chciałaś mnie zapytać o przepisy. - Racja - przyznała Justine, prowadząc babcię do kuchni. - Właśnie miałam zanieść Sethowi szklankę mrożonej herbaty. Może też się napijesz? - Chętnie. - Charlotte usadowiła się wygodnie i postawiła torbę na krześle. - Przyjaciel Bena przyjechał do nas w odwiedziny. Przywitałam się z Ralphem i zostawiłam ich samych - wyjaśniła, by zaspokoić ciekawość wnuczki, bo rzadko można ją było zobaczyć bez męża. - Bez przerwy gadają o czasach, kiedy byli w marynarce - dodała z dezaprobatą, po czym wyjęła robótkę, bo lubiła mieć zajęte ręce. - Potrzebujesz przepisów do herbaciarni? - zapytała, kiedy Justine przyniosła dwie szklanki z chłodnym napojem i usiadła obok. - Tak. Ostatnio dużo o tym myślałam. Chociaż budowa jeszcze się nie rozpoczęła, Justine miała już wizję nowego lokalu. Menu musiało być perfekcyjne, a nikt nie do
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 07.09.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.