- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.uzji. Po powrocie do Sydney wynajął biuro i kupił apartament w bezpośredniej bliskości zatoki. Pokochał żeglarstwo i planował zakup własnego jachtu pełnomorskiego. Na falach kołysały się żaglówki, co zwiastowało koniec zimy i początek sezonu. Ulewne zimowe deszcze kończyły się, a morze przyciągało żeglarzy bezkresem błękitu. Wyłuskał jeden z jachtów, który minął Bennelong Point i kierował się na otwarte morze. Był wspaniały, stanowił doskonałą zabawkę dla kogoś, kto cierpiałby na nadmiar gotówki. Może kupię coś takiego, zamyślił się. Agencja Win-Win nie była jedynym źródłem jego dochodów. Jeszcze jako wzięty bramkarz część zarobków ulokował w nieruchomościach. Zanim przeszedł na sportową emeryturę, był właścicielem sporej powierzchni mieszkalnej i użytkowej w centrum miasta. Ryan nie afiszował się bogactwem ani nie rozmyślał nad liczbą zer na koncie. Wiedział, że pieniądze wywołują zazdrość. Miał grupkę sprawdzonych przyjaciół. Każdy osiągnął sukces, ale żaden nie był multimilionerem jak on. Mieli rodziny, ale wciąż spotykali się na meczach i wyścigach samochodowych. Żaden nie posiadał pełnomorskiego jachtu. Lecz przyjaciele, z którymi miał żeglować w weekend, nie byli prawdziwymi przyjaciółmi, tylko zawodowymi żeglarzami, których wynajął, żeby się uczyć żeglarskiego rzemiosła. - Niczego nie znalazłam - oznajmiła Laura. Ryan obrócił się z fotelem o sto osiemdziesiąt stopni. - Na pewno? - Zawsze chciała coś zmienić, zmodyfikować albo ulepszyć. - Może jeszcze raz ją sczytam? - zaproponowała po namyśle. Dzisiaj nie była sobą. Coś poważnego odwracało jej uwagę. - Nie warto - zdecydował Ryan. - Umowa jest w porządku. Może rzucisz okiem na pozostałe dwa aneksy? A potem pójdziemy na drinka do Opera Baru? Gdyby się tylko zgodziła, mógłby coś z niej wyciągnąć. Nie odrzuciła propozycji, chociaż jej też nie przyjęła. - Nie zapraszam cię na randkę, tylko na drinka - wyjaśnił z naciskiem. - Ludzie odwiedzają bary po pracy. - Nie musisz mi tego przypominać - prychnęła. - To w czym rzecz? Zawahała się, więc miał cień szansy. - Oboje wiemy, że za mną nie przepadasz. - Postanowił kuć żelazo póki gorące. - Nie zaprzeczaj. Również nie darzę cię uczuciem, ale nawet taki gruboskórny facet jak ja widzi, że coś się stało. Niech zabrzmi to niedorzecznie, ale martwię się o ciebie. Może przy kieliszku powiesz, co ci leży na sercu. A przy okazji wyjawisz, co sprawiło, że przy pierwszym spotkaniu obdarzyłaś mnie dziwnie niespokojnym spojrzeniem, pomyślał. - Nawet jeśli, to nic mi z tego nie przyjdzie. - Nie przekonasz się, jak nie sprawdzisz. - Założę się, że długo nie wytrzymasz - zażartowała ze smutkiem. - Teraz już nie możesz się wycofać - zawołał triumfalnie. Nieoczekiwana propozycja schlebiała jej, ale Laura wiedziała, jak złudne to uczucie. To, że się zgodziła, było błędem. Opera Bar jako miejsce spotkania też było niedobrane. W każdy wieczór w barze zbierali się pracownicy okolicznych biur. Z okien otwierał się wspaniały widok na miasto: opera na prawo, Circular Quay na lewo i Harbour Bridge na wprost. Jeśli pojawi się w towarzystwie Ryana Armstronga, nic nie powstrzyma lawiny plotek. Dlaczego się zgodziła? To pytanie dręczyło ją, kiedy szli do restauracji. Gdy dotarli na miejsce, wciąż nie znalazła logicznej odpowiedzi. Jednak szczęśliwym trafem było wystarczająco wcześnie, więc szanse, że ktoś ich zobaczy, zmniejszyły się. Alison powiedziałaby, że Laura od dawna podkochiwała się w Ryanie. Ale Alison uwielbiała melodramaty, w których główna bohaterka z początku nie znosi ukochanego, żeby w końcu zakochać się w nim beznadziejnie i bezsensownie. Laura, jeśli kogoś nie lubiła, to faktycznie go nie lubiła. Nie było w tym nic z magii ani romantycznego przeznaczenia. Dziesięć lat temu zadurzyłaby się w Ryanie po uszy, ale teraz była nieczuła na przystojniaczków, którzy używają kobiet do zaspokojenia męskiej chuci, w zamian dając wątpliwą przyjemność wynikającą z ich towarzystwa. Takie typy nie oferują nic ani emocjonalnie, ani finansowo. Wrodzona chciwość zmusza ich do osiągnięcia niemożliwego: posiadania ciastka i zjedzenia go jednocześnie. Laura wyrobiła sobie szósty zmysł, który ostrzegał ją w razie niebezpieczeństwa. Od pierwszego spotkania Ryan sprawił, że włączyły się w niej sygnały ostrzegawcze i dlatego podczas cotygodniowych spotkań była oziębła i profesjonalna. Nie kokietował jej, wręcz przeciwnie, okazywał wyraźną niechęć. Dlatego zaskoczył ją nieoczekiwanym przyjacielskim gestem. Tak skutecznie się broniła, że wspólnie wypiją drinka. Było w tym coś perwersyjnego. - Usiądziemy na zewnątrz? - zaproponował i wskazał na ogródek skąpany w pełnym słońcu. - Czego się napijesz?
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2013 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.