- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.e pragnę miłości - powtórzyła Mila nieco cichszym głosem. Poczuła, jak Sally kładzie jej rękę na ramieniu. - Przepraszam, mogłam sobie darować te żarty. - W porządku, nie szkodzi. - Mila uścisnęła dłoń przyjaciółki. - Jak więc udało ci się przyjechać tu na studia? Nie powinniście pobrać się jak najszybciej, żeby zażegnać polityczne niesnaski? Mili znów przypomniał się wyraz twarzy księcia Thierryego, gdy ją ujrzał. Pomyślała wtedy, że musi mnóstwo pracy włożyć w to, by poczuć się mu równą. Przede wszystkim zdobyć wykształcenie. Na szczęście jej brat, król Erminii, Rocco, też chyba dostrzegł to co ona i gdy wieczorem, zalewając się łzami, przedstawiła mu swój plan samodoskonalenia, wyraził na niego zgodę. - Umowa przewiduje, że mamy się pobrać w moje dwudzieste piąte urodziny. - Czyli pod koniec tego miesiąca! - Wiem. - Ale jeszcze nie napisałaś doktoratu. Mila pomyślała, czego dotychczas musiała się w życiu wyrzec w związku ze swoją sytuacją. Rezygnacja z tytułu doktora nauk humanistycznych będzie z pewnością najboleśniejszą z tych wszystkich ofiar. Jej brat nalegał, by zaliczyła choć kilka przedmiotów z dziedziny politologii, ale ona - wiedząc, że konikiem księcia jest ochrona środowiska - poszła raczej w kierunku ekologii. Cóż, nie będzie mogła pochwalić się doktoratem. Trudno. Nie wiedziała, że pisanie go zajmie jej, od urodzenia dyslektyczce, aż tak dużo czasu. Już miała odpowiedzieć przyjaciółce, gdy zauważyła, że ta pochłonięta jest czymś innym. - Ależ z niego ciacho! - Wiem, jak on wygląda. Nie zapominaj, że zajrzałam do Googlea - parsknęła Mila. - Ale zobacz teraz, jest w telewizji. Przyjechał do Nowego Jorku na ten szczyt w sprawie ochrony środowiska, o którym mówił nam profesor Winslow. Mila podniosła głowę tak gwałtownie, że omal nie doznała urazu kręgosłupa. - Książę Thierry tu jest? W Stanach? Tak, tam, na telewizyjnym ekranie, to był on. Nieco starszy, niż go zapamiętała, ale - o ile to w ogóle możliwe - jeszcze bardziej przystojny. Serce ścisnęło jej kilka rodzajów emocji naraz. Strach, oczarowanie, tęsknota. - Nie wiedziałaś, że ma przyjechać? - Nie. Ale to normalne - odparła Mila, starając się nadać głosowi nonszalancki ton. - Normalne? Naprawdę tak myślisz? - zawołała Sally piskliwie. - Facet udaje się do odległego kraju, gdzie mieszkasz od lat, i nie może zadzwonić? - Na pewno przyjechał na krótko i ma ściśle wypełniony grafik. A ja jestem w Bostonie. To jednak jest dalej niż rzut beretem. - Wzruszyła ramionami. - A zresztą nieważne. I tak za cztery tygodnie bierzemy ślub. Przy ostatnich słowach głos jej się załamał. Udawała obojętność, ale czy on naprawdę nie mógł jej dać znać, że wybiera się do Ameryki? Musiała się o tym dowiadywać z telewizji? - Phi, w głowie mi się nie mieści, że nie możecie się spotkać, skoro on tu jest - ciągnęła Sally, dla której najwyraźniej temat się nie zakończył. - Nie chcesz go zobaczyć? - On na pewno nie ma czasu - broniła się Mila. Nie chciała się zagłębiać w to zagadnienie. Jej uczucia związane z przyjazdem księcia Thierryego do Stanów dla niej samej były zagadką. Wielokrotnie wmawiała sobie, że miłość od pierwszego wejrzenia to wymysł, coś, co może wydarzyć się w romansidłach i telenowelach. Naprawdę jednak w dniu zaręczyn tęsknota za nim dosłownie weszła jej w krew. I do dziś była boleśnie odczuwana przez każdą cząstkę jej organizmu. Czy to miłość? Mila nie miała pojęcia. W dzieciństwie nie zetknęła się z przykładem takiego uczucia. - Gdyby był mój, stanęłabym na głowie, żeby się z nim zobaczyć - perorowała Sally. - Nawet gdyby mnie nie uprzedził o przyjeździe. - Ale jest mój, nie twój - zaśmiała się niezbyt szczerze Mila. - A ja z nikim nie zamierzam się dzielić. Ta uwaga rozbawiła przyjaciółkę. Mila nie odrywała wzroku od ekranu, starając się bagatelizować fakt, że padały tam także pytania o nią. Nagle zdała sobie sprawę, że skoro Sally tak szybko odkryła jej prawdziwą tożsamość, to nic nie stoi na przeszkodzie, by domyślili się jej także inni, prawda? Pozostawała jej tylko nadzieja, że nikt nie skojarzy brzydkiego kaczątka ze zdjęć z zaręczyn z kobietą, którą teraz jest i która nie ma nic wspólnego z nieśmiałym, zębatym, pyzatym podlotkiem o grubych udach. Gdzieś między dziewiętnastymi a dwudziestymi urodzinami przeszła gwałtowną przemianę, coś w rodzaju nieco opóźnionego rozkwitu. Dodatkowe kilogramy gdzieś się zapodziały, sylwetka była nadal pełna smakowitych krągłości, ale już nie puszysta. Włosy urosły, wyprostowały się i nabrały gęstości. Po nieszczęsnej trwałej ondulacji, którą kazała sobie zrobić przed spotkaniem z księciem, pozostało tylko przykre wspomnienie. Ogólnie przyby
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2018 |
z serii Gorący Romans |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | nauki humanistyczne, literaturoznawstwo |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.