- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.oszukał? Nie powinnam była jechać do Londynu. Miałam zostać w domu i spędzić ten dzień z tobą, mamą, Aaronem. - Nie obwiniaj się za to. Zrobiłaś to, co podpowiadało ci serce. Teraz już wiesz, że nie byłabyś szczęśliwa z Williamem. - Dzięki - uśmiechnęła się blado. Steven delikatnie dotknął jej policzka, jego twarz wypogodniała. - Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. Na mamę również. Bardzo się o ciebie martwiła, wiesz? - Wiem, przepraszam. Steven pokręcił przecząco głową. - Ja zachowałbym się tak samo. Zaryzykowałbym dla miłości, nawet gdybym wiedział, że nie mam żadnych szans. Przypomniał sobie zawód, jaki przeżył, gdy dowiedział się, że jego ukochana, obecnie mama Mii, kochała innego. Posłał córce uśmiech pełen smutku. Dziewczyna go nie zauważyła. Patrzyła sennym wzrokiem na plik papierów na biurku ojca, wydawała się nieobecna. Steven wiedział, że wciąż rozmyśla o Williamie. Był na niego wściekły. Chciał mu wymierzyć sprawiedliwość. Nagle jednak przypomniał sobie, że to jemu Mia zawdzięcza życie. Bezsilny, westchnął i założył ręce na piersi. 3 Połowa grudnia 2013 r. Mia starała się wrócić do rzeczywistości. Chodziła do pracy, wywiązywała się z obowiązków. Smutek ukrywała pod obojętnym wyrazem twarzy. Ilekroć Aaron, jej kolega z pracy i przyjaciel, próbował z nią porozmawiać, tłumaczyła się brakiem czasu. Wreszcie, zniecierpliwiony i poirytowany, zatrzymał ją w windzie, by wydusić z niej jakiekolwiek informacje. - Powiesz mi, co się dzieje? - zapytał nerwowym tonem. Mia odwróciła wzrok. - Dlaczego mnie unikasz? - Mam mnóstwo pracy. - Zmyślasz, mała. - Przestań tak do mnie mówić - zdenerwowała się. - Nie wiem, czy pamiętasz, ale jesteśmy ra - urwał. - Kocham cię. Myślałem, że ty mnie również. - - Jej oczy się zaszkliły. - A jednak myliłem się. - Pokręcił z niedowierzaniem głową. - Powiedz mi, co jest ze mną nie tak. Co sprawia, że nie chcesz ze mną być? - Jesteś wspaniały. - Mia czuła, że z każdą chwilą jest jej coraz bardziej słabo. Brakowało jej powietrza. - - Co takiego? - W mężczyźnie burzyła się krew. - Nic do mnie nie czujesz, prawda? - To nie tak, jak myślisz. - Masz kogoś? - zasugerował. Mia, nie mając pojęcia, jak się zachować, skinęła głową. Po kilku chwilach opuściła windę i udała się do biura pana Kensleya. Aaron stał dalej w tym samym miejscu. Nie wiedział, dokąd pójść ani co zrobić. Nie mógł uwierzyć w to, co stało się przed momentem. W drodze do biura Mia zastanawiała się, co może oznaczać to nagłe wezwanie. Szef czekał na nią w gabinecie. - Przygotujesz przyjęcie świąteczne - rzucił na wstępie. - - próbowała zaprzeczyć. - Aaron ci w tym pomoże. To wszystko - dodał i zajął się swoimi sprawami. Mia wyszła z pomieszczenia i nieśpiesznie udała się do swojego stanowiska pracy. Usiadła przy biurku i podparła głowę ręką. Naprzeciwko pracował Aaron. Oboje unikali spojrzeń w swoją stronę. Jest coraz go - pomyślała gorzko. - Wszystko się wali. Napisała SMS-y do Caroline i Joelle z propozycją spotkania. Następnie zabrała się do pracy. Znużona, czytała liczne przysłane przez szefa materiały, które miały być pomocne w napisaniu artykułu. Nie mogła się skupić. Jej myśli wciąż krążyły wokół rozmowy z Aaronem. William zmierzał na spotkanie z wydawcą. Próbował nie zwracać uwagi na mijane po drodze domy udekorowane świątecznymi ozdobami ani reklamy ze świętym mikołajem. Starał się być obojętny na zapach piernika dolatujący z pobliskich piekarni oraz dźwięk kolęd śpiewanych w kościele. Podświadomie czuł, że nadchodzące święta znów spędzi bez ukochanej. Mimo to nie zamierzał się tym razem załamywać. Wszedł do kawiarni. Przysiadł się do stolika, przy którym Gerald ze stoickim spokojem pił cappuccino. - Jak tam ksią
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet |
Wydawnictwo: | Pascal |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.