- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.żby syn nie pochwalał ich małżeństwa? Wydawałoby się, że to właśnie dzieci powinny się najbardziej cieszyć naszym szczęściem. Jednak nawet jej córka Olivia nie była zachwycona rozwojem wypadków. Nie kryła swych wątpliwości, co bardzo ubodło Charlotte. - Poczekaj, zaraz zapytam. - Ben przytrzymał słuchawkę ramieniem i zwrócił się do żony: - Na początku przyszłego miesiąca David będzie służbowo w Seattle. Pyta, czy wybierzemy się razem na kolację. - Bardzo chętnie. - Charlotte uśmiechnęła się szeroko. Ben zmarszczył brwi, zupełnie jakby spodziewał się innej odpowiedzi. - Owszem, możemy się spotkać - rzucił niechętnie do słuchawki. Charlotte najchętniej szturchnęłaby go łokciem, by się opamiętał. Nawet jeżeli jego stosunki z synem były napięte, nie powinien zachowywać się tak okropnie. Nie tędy droga. Przecież David wyciąga rękę do zgody. Skąd w Benie taka zapiekła złość? Sięgnął po długopis zawieszony przy kalendarzu, by zapisać dzień i godzinę. - Wsiądziemy na prom w Bremerton, a potem przyjedziemy taksówką do restauracji. Będziemy o siódmej. - Bez słowa pożegnania odłożył słuchawkę. - Jak się zapewne zorientowałaś, ja i David nie jesteśmy sobie zbyt bliscy - zwrócił się do Charlotte. - Wydaje się bardzo miły. - O tak, potrafi być czarujący - mruknął Ben z nieprzeniknioną miną. - Zwłaszcza gdy czegoś chce. - A powiedział, czego chce? - Nie chciała być wścibska, ale nie lubiła, gdy Ben zamykał się w sobie. Uważała, że nie powinni mieć przed sobą tajemnic. - Nigdy nie zadaję Davidowi zbyt wielu pytań. Nie pytałem o nic, kiedy porzucił żonę i malutką córeczkę dla sekretarki. Zresztą to drugie małżeństwo też się rozpadło. Jeżeli mam być szczery, nie jestem dumny z Davida. Rozczarował mnie. - Tak mi przykro. Cóż, nigdy o tym nie wspominała, ale również jej syn przysporzył wielu kłopotów. Ani Olivia, ani Grace Sherman, najlepsza przyjaciółka Olivii, nie skarżyły się na postępowanie Willa, ale Charlotte i tak wszystkiego się dowiedziała. Will nawiązał z Grace romans przez internet, długo ją zwodził i karmił opowieściami o nieszczęśliwym małżeństwie. Poza tym Georgia, żona Willa, wspomniała kiedyś, że Will nie należy do najwierniejszych małżonków, więc zapewne nie był to jego pierwszy wyskok. Charlotte nigdy nie dociekała, czy ograniczał się do pisania mejli, czy też spotykał się z innymi kobietami. Czasami lepiej jest nie wiedzieć zbyt dużo. Nie rozumiała, co powoduje Willem, ale była pewna, że jego ojciec przewraca się w grobie. - Trzeba było powiedzieć, że nie mamy czasu - mruknął Ben. - Mamy czas, poza tym chcę poznać twojego syna. - To egoista całkowicie skoncentrowany na sobie. Nie jest już taki młody, przekroczył czterdziestkę. Niestety nie potrafiłem go lepiej wychować. Joan bardzo rozpieszczała dzieci, a mnie prawie nigdy nie było w domu. Kiedy zorientowałem się, co się dzieje, było już za późno. Brak im dyscypliny i poczucia odpowiedzialności, jednak nie sposób zmienić w pełni ukształtowanego dorosłego człowieka. Cóż, poniosłem klęskę. - To na pewno będzie miła kolacja - próbowała go pocieszyć. - Nie sądzę - odparł smutno. - Skoro jednak zgodziłem się na spotkanie, pojedziemy do Seattle. Chcę, byś poznała moje dzieci, ale wolę uprzedzić cię, jakimi są ludźmi. - Też wielokrotnie zawiodłam się na dzieciach. - Nadal dostawała gęsiej skórki na myśl, że Olivia wynajęła Roya, by zbadał przeszłość Bena. Jej własna córka! Ben dłuższą chwilę spoglądał w okno, błądząc gdzieś myślami, wreszcie powiedział z żalem: - Czasami odnoszę wrażenie, że woleliby, bym już umarł. Dobrze znam Davida, dlatego mogę się założyć, że znów wpakował się w kłopoty i będzie chciał pieniędzy. Jak zwykle. - Ben, powinieneś mu powiedzieć... - Tuż przed ślubem oboje zmienili testamenty, czyniąc siebie nawzajem głównymi spadkobiercami. Pozostałą część majątku Ben rozdzielił na trzy równe części. Dwie trzecie mieli dostać synowie, jedną trzecią organizacje dobroczynne. - Musimy myśleć pozytywnie. Po co od razu przewidywać najgorsze? - Masz rację. - Westchnął ciężko, po czym objął Charlotte. - Wszystko będzie dobrze - szepnęła. Miała dobre przeczucia odnośnie tego spotkania, a intuicja rzadko ją zawodziła. Szczerze wierzyła, że uda jej się pojednać Bena z synami. Może z czasem David nawet ją polubi. Przenikliwy dźwięk minutnika natychmiast poprawił Benowi humor. - Czyżby już? - spytał z nadzieją. - Tak, zaraz wyjmę rogaliki z piecyka. Kiedy trochę przestygną, posypię je cukrem pudrem i dam ci kilka na spróbowanie. - Tylko kilka? - marudził. - Oczywiście, przecież niedługo będzie lunch. - Obiecuję, że wszystko grzecznie zjem - przymilał się do niej. - Hej, czyżbyś o
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2011 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.