- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.czyła pięć lat, obiecywał jej bezpieczne dorastanie w kochającej rodzinie. Niestety, wszystko to skończyło się gwałtownie, wraz z rozwodem. Nie zauważył, że Ailsa wróciła do saloniku. Stanęła przed nim z kubkiem aromatycznej, parującej kawy. Jake wziął go z wdzięcznością. - Jak mama sobie radzi po śmierci taty? - spytała Ailsa. Jake przyglądał się z podziwem, jak jego była żona dosłownie płynie nad podłogą w stronę drugiej sofy. Zawsze wyróżniała się krokiem i figurą baletnicy, a dziś dodatkowo miała na sobie obcisłe dżinsy, które podkreślały jej powabne kształty. Jake z trudem ukrył rozczarowanie, że nie usiadła obok niego. Ailsa objęła kubek palcami; na żadnym z nich nie było obrączki. Jake przypomniał sobie, że bardzo rzadko pijała kawę. Nie poświęcił jednak więcej uwagi tej myśli, skupiając się na fakcie braku obrączki, jeszcze jednym bolesnym objawie tego, że ich małżeństwo naprawdę się rozpadło. - Próbuje udawać, że radzi sobie doskonale - odparł. - Natomiast to, co dzieje się w jej duszy, to zupełnie inna sprawa. Zauważył, że ten opis jak ulał pasuje do niego samego. - Cóż, w takim razie może dobrze, że Saskia zostanie z nią nieco dłużej. Ile czasu upłynęło od śmierci taty? Pół roku? - Mniej więcej. - Jake upił łyk kawy i skrzywił się, bo gorący napar poparzył mu język. Nawet jeśli Ailsa próbuje wyciągnąć do niego przyjazną dłoń, nie narzekając już na nieobecność córki, on nie zamierza tego odwzajemnić. Zbyt doskwiera mu myśl, że była żona doskonale radzi sobie w życiu bez niego. - A ty? - spytała, pochylając się nieco w jego stronę i spoglądając z troską. - Co ja? - Jak ty sobie radzisz po śmierci ojca? - Mam mnóstwo pracy, handel nieruchomościami to ciężki kawałek chleba. Brak mi czasu na myślenie o czymkolwiek innym niż firma i córka. - Nie masz czasu na żałobę po ojcu? To niedobrze. - Czasami trzeba się zdobyć na pragmatyzm. - Jake odstawił kubek na stolik i położył dłonie na kolanach. Jak widać, Ailsa nadal lubi drążyć problemy, docierać do ich sedna. Tyle że on już nie ma najmniejszej ochoty, by się przed nią wywnętrzać. Było, minęło. I pozostawiło blizny na sercu. - Pamiętam, że różniliście się w wielu sprawach i wydawało mi się, że jego śmierć jest dobrą okazją, by podsumować wasze stosunki. To wszystko. - Jak powiedziałem, mam mnóstwo pracy. Ojciec nie żyje, co jest smutne, ale sam mnie nauczył, żeby się wznosić ponad emocje i stawiać czoło wyzwaniom. To bardziej pomogło mi radzić sobie z życiem niż użalanie się nad sobą. Przykro mi, ale taka jest prawda. Poczuł, że zachowuje się irracjonalnie. A przecież sam nie lubił tego u innych. Przypomniał sobie, że nie jest jedyną osobą, dla której to małżeństwo zakończyło się piekłem. W ciągu czterech lat od rozwodu Ailsa zmizerniała, a wokół jej słodkich ust pojawiły się ledwie widoczne zmarszczki. Może w obecnym życiu wcale nie radzi sobie aż tak dobrze? Bardzo chciał dowiedzieć się, jak jest naprawdę. Wiedział od Saskii, że jej matka poświęca dużo czasu pracy, nawet podczas weekendów. A przecież może sobie pozwolić na to, by nie pracować w ogóle. Podczas rozwodu Jake doskonale zabezpieczył ją finansowo, z własnej nieprzymuszonej woli. - Po co tak ciężko pracujesz? - spytał. - Co takiego? - Saskia powiedziała mi, że zajmujesz się tym swoim interesem dniami i nocami. - ,,Tym swoim interesem"? - Ailsa najwyraźniej poczuła się urażona. - Prowadzę dobrze prosperujący biznes, który zapewnia mi zajęcie, kiedy nie zajmuję się Saskią, i który uwielbiam. Czego oczekiwałeś? Że po naszym rozstaniu będę siedziała z założonymi rękami? Albo że będę wydawać pieniądze, które dostaję od ciebie, na nowe modne ciuszki lub na najnowszy model sportowego samochodu? Że co rok będę wynajmować architektów wnętrz, żeby zmienili wystrój domu? Jake podrapał się w podbródek, zaskoczony jej słowami. Kiedy się poznali, nie przypuszczał, że wyrośnie z niej bizneswoman. - Cieszę się, że ci dobrze idzie. Jeśli zaś chodzi o zabezpieczenie finansowe, to, na co wydajesz pieniądze, jest wyłącznie twoją sprawą, pod warunkiem, że dbasz o Saskię. Tylko o to mi chodzi. Zauważyłem, że wyglądasz na zmęczoną i że bardzo schudłaś. Dlatego zapytałem. Nie chcę, żebyś się zapracowywała, skoro nie musisz. Ailsa ze smutną miną zacisnęła dłonie na kubku. - Nie zapracowuję się. Wyglądam na zmęczoną, bo nie sypiam zbyt dobrze. To wszystko. Obawiam się, że wciąż przeżywam wypadek. Ale nic mi nie Staram się odsypiać, kiedy tylko mogę, czasami nawet w ciągu dnia. Jake spojrzał na nią z troską. - Mówiłem ci już lata temu, żebyś poszła do lekarza, który znajdzie radę na bezsenność. Dlaczego jeszcze tego nie zrobiłaś? - Jestem już zm
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2017 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2017 |
Liczba stron: | 107 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.