- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dejście. Wiedzieliśmy, że to ostatnie chwile razem z nim, ale byliśmy także przekonani, że śmierć Ojca Świętego będzie początkiem nowego, lepszego życia. Patrząc na posługę Jana Pawła II, nie mamy wątpliwości, że Papież był prawdziwym świadkiem Chrystusa, człowiekiem zawierzenia. W tym kontekście warto zadać pytanie, czy ktoś, kto nie byłby wybrany, naznaczony przez Boga, mógłby o własnych siłach tyle dokonać, mieć rozliczne dary i umieć je mądrze wykorzystać? Ze wszystkich portretów Jana Pawła II wyłania się jedna harmonijna kompozycja - obraz świętego naszych czasów. -- o -- Przyjaciel człowieka Wystarczyło popatrzeć, jak Jan Paweł II traktował każdego człowieka, aby zrozumieć, kim on był dla niego. Ojciec Święty zawsze miał czas na spotkania z ludźmi - ilu by ich nie było, a przecież wciąż na niego czekali. Chyba nikt w historii ludzkości nie spotkał się bezpośrednio z tyloma osobami - mówi się nawet o miliardach. Papież był bardzo otwarty na każdego, umiał słuchać i rozumieć. Doskonale zapamiętywał spotkane już wcześniej twarze. Wrodzone poczucie humoru łamało wszelkie bariery uprzedzeń, sztywności czy wstydliwości. Papież miał w sobie ogromnie dużo ciepła. Rzecz to znamienna, bo przecież wychowywał się bez matki, później także bez ojca i rodzeństwa, więc powinno mu tego ciepła z psychologicznego punktu widzenia brakować. Tymczasem on miał w sobie nie tylko elektryzującą moc duchowej energii, ale także jakieś wrodzone ciepło i sympatię, której nie szczędził nikomu. Wiele razy miałem możność spotykać się z Ojcem Świętym w małym gronie osób. Przebywając z nim wtedy, czułem się bezpieczny, akceptowany, tak jakby moja osoba była w tym momencie dla niego najważniejsza. Sam rozpoczynał rozmowę, zadawał pytania, interesował się tym, co robię, z kim do niego przychodzę. Ojcowskie zatroskanie, dobroć i szacunek, kultura przyjęcia, brak najmniejszych choćby oznak zniecierpliwienia czy zmęczenia były szczególnie dostrzegalne. Wydawało się, że jego czas jest wtedy wyłącznie dla nas, a przecież w rzeczywistości tak nie było. I ten jego cudowny dotyk, dyskretny, czuły, uspokajający. Jan Paweł II zawsze podawał rękę, niekiedy ściskał dwiema rękami podawaną mu dłoń. Często kładł rękę na ramieniu na znak przyjaźni i zaufania. Czasami żartobliwie pogłaskał po policzku. Zawsze był to dotyk anioła, przeszywający aż do szpiku kości. Po takich spotkaniach wychodziło się od niego odmienionym, z jednej strony z poczuciem własnej niegodności i zarazem z przekonaniem, że nie można go zawieść. Po takich spotkaniach często pragnąłem pozostawać przez wiele godzin sam, aby to dogłębnie przeżyć. Jan Paweł II emanował wręcz dobrocią i świętością. Ludzie przez sam fakt przebywania w otoczeniu Papieża mieli poczucie wewnętrznego oczyszczenia i stawania się lepszymi. W takich momentach myślałem sobie: tak kiedyś musiało być w Galilei, gdy ludzie ,,ocierali się" o Jezusa. Kiedy jeszcze dzisiaj patrzę na liczne fragmenty filmów ukazujące Papieża przygarniającego małe dzieci, biorącego je na ręce, przytulającego je do siebie, myślę: nie spotkałem w życiu mężczyzny-ojca, który potrafiłby to zrobić w tak cudowny sposób. Nie dziwi zatem fakt, że wielu młodych ludzi niedoświadczających należytej ojcowskiej miłości w swoich rodzinach, właśnie w nim widziało nie tylko duchowego przywódcę Kościoła, ale także ojca w najgłębszym tego słowa znaczeniu. Chrzest w Kaplicy Sykstyńskiej Skąd u Jana Pawła II taka spontaniczność odczuć, gestów, zachowań, które urzekały miliony? Kiedyś sam na to pytanie odpowiedział: z czystości serca. ,,Chrystus żąda od nas czystości serca wedle stanu i powołania. Żąda bardzo stanowczo. Ale bardziej jeszcze ukazuje nam drogę do wartości, których nie odkrywa się inaczej jak czystym wejrzeniem myśli i serca" (André Frossard, ,,Nie lękajcie się!". Rozmowy z Janem Pawłem II, Znak, Kraków 2005). On to potrafił czynić, choć wymagało to od niego, zwłaszcza w ostatnim okresie życia, wielu wyrzeczeń i zmagań z własną słabością. U Jana Pawła II miłość i zaufanie do człowieka wypływały z ufności Bogu. Nawet w tym, co złe i grzeszne próbował szukać tego, co jeszcze mogło być dobre. Spotkanie z polską rodziną na Mazurach. Ełk, 8 czerwca 1999 Zainteresowanie Papieża człowiekiem, ,,niezwykłością osoby" zrodziło się - jak sam kiedyś wyznał - bardziej z doświadczenia i dzielenia doświadczeń z innymi, niż z naukowej czy duchowej lektury. Powołanie duszpasterza wyłaniało się z powołania naukowca-profesora i zawsze okazywało się od niego głębsze i silniejsze. Papież miał też swoje wzorce osobowe. Pewnie było ich wiele, ale na prośbę, by je wymienił, powiedział o trzech postaciach, które zrobiły na nim szczeg
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie, religie |
Wydawnictwo: | Rafael |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 112 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.