- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.icjalnym organie Armii Krajowej, pisano: ,,Stwierdzamy mnożenie się anonimowych i nieanonimowych donosów i denuncjacji skierowywanych do policji niemieckiej przez wyrzutków polskiego społeczeństwa pochodzących z różnych warstw społecznych. Denuncjowani są ukrywający się wojskowi, domniemani działacze niepodległościowi, domniemani kolporterzy, lokale spotkań konspiracyjnych etc. Opanowanie kanalii denuncjatorskiej nastąpić może tylko w drodze najbrutalniejszej reakcji ze strony społeczeństwa polskiego. Denuncjatorzy muszą wiedzieć, że są sposoby na ich rozpoznanie i że porachunek z nimi będzie straszny28". Kilka miesięcy później, 3 kwietnia 1941 roku, w tej samej gazecie pisano: ,,Pragniemy napisać o jednym z rzadszych ale zarazem jednym z najcięższych zjawisk polskiego życia pod okupacją. Pragniemy przedstawić kał naszego życia narodowego: donosicielstwo. Donos, donosicielstwo - jest to oskarżenie wnoszone przez Polaka do władz niemieckich na swych rodaków. Donosicielem jest chłop, który poda urzędnikowi okupacyjnemu nazwiska sąsiadów zabijających świnie, nie rejestrujących krów, mielących tajnie zboże. Donosicielem jest robotnik, skarżący się wobec niemieckiego zwierzchnika na towarzyszy praca lub swego przełożonego - Polaka. Donosicielem jest kupiec, piszący do wroga o konkurencie nie przestrzegającym urzędowego cennika. Donosicielem jest Polak-urzędnik, przedstawiający wrogowi fakty i nazwiska, mogące pociągnąć za sobą prześladowania. Donosicielami są wreszcie wszelkiego rodzaju szumowiny, których nie brak we wszystkich warstwach społecznych narodu i które z chęci zysku, lub z zemsty, lub z jakichś innych powodów donoszą wrogowi o lokalach konspiracyjnych, o niepodległościowcach, o czytających pisemka, o przechowujących broń itd. Donosicielstwo-denuncjacja jest jedną z największych podłości, jaką człowiek może popełnić. Podłość ta swoją ohydą rani najboleśniej dumę narodową i domaga się zadośćuczynienia. Domaga się usunięcia ze społeczeństwa typów nie nadających się do polskiej wspólnoty narodowej. Podajemy do wiadomości publicznej, że czynne są w Kraju Sądy Specjalne, których zadaniem jest rozpatrywanie i wyrokowanie w sprawach zdrady i denuncjacji. Jeżeli kto ma poważny materiał dowodowy, dotyczący zdrajcy lub donosiciela - powinien ten materiał starannie sprawdzić, ściśle sformułować i znaleźć drogę do przekazania właściwym czynnikom niepodległościowym. Jeżeli ktoś, kto zna zdrajcę lub donosiciela, nie ma możności przekazania jego sprawy Sądowi Specjalnemu już teraz - powinien posiadane dowody starannie przechować. Straszna kara nie może minąć żadnego zdrajcy i donosiciela - obojętnie, czy nastąpi ona za miesiąc czy za parę lat. Podajemy do wiadomości publicznej, że świadome donosicielstwo z chęci zysku lub zemsty jest karane śmiercią29". W przesłanych w czerwcu 1941 roku Delegaturze Rządu ,,tezach programowych" grupy ,,Znak"30, czytamy: ,,donosicielstwo stało się plagą grożącą utratą najlepszych i najdzielniejszych jednostek. Znany jest fakt, iż urzędy niemieckie (jak na przykład Gestapo) zawalone są donosami składanymi przez samych Polaków o ich spółrodakach. Znaczna część tych oskarżeń wnoszona jest dobrowolnie przez dorywczo zgłaszających się, nawet nie jest pieniężnie opłacana"31. * Wiele interesujących informacji na temat donosów do władz okupacyjnych zawartych jest we wspomnieniach pracowników poczty z lat okupacji. Wynika z nich, że zarówno pisanie donosów, jak i ich przechwytywanie było zajęciem powszechnym. Jak Polska długa i szeroka, we wszystkich urzędach pocztowych zwracano uwagę na listy pisane do władz okupacyjnych. Wyszukiwanie ich pośród korespondencji podejmowano spontanicznie lub na skutek poleceń organizacyjnych - przez pracowników poczty współpracujących z konspiracją. Jak przebiegał proces przechwytywania listów na poczcie? Jak je rozpoznawano? Stefan Smyła, w latach wojny pracownik poczty w Ostrowcu, pisze, że ,,rozpoznawano je na ogół po tym, że na kopercie był tylko adres odbiorcy, a brakowało adresu i nazwiska nadawcy. (...) Najwięcej było anonimów pisanych odręcznie, pismem specjalnie zniekształconym. Podawano w nich nazwiska, adresy ludzi należących do podziemnych organizacji"32. Autorzy donosów, jak się wydaje, orientowali się, że koperty bez adresu nadawcy nie dochodzą do Niemców - w jednym z listów znajdujących się w zbiorze wrocławskim czytamy: ,,Umysłowo jest napisany zwroty adres taki żeby tylko dowas ten list doszedł bo jest piszany już jeden ale nie doszedł chyba dowas bo nie bylo adresu zwrotnego a teraz to tylko taki umyśnie żeby nik nie rospieczyntował. Bo swego własnego to nie mogie pisać, bo jak by się dowiedzieli to Polaczy by mnie zabili że ja wchodze wam dopomocy" (MPiT-S1/38). Szczegółowo proces kontroli list
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | historia, powszechna XX wiek, literatura popularnonaukowa |
Wydawnictwo: | Centrum Badań nad Zagładą Żydów |
Wydawnictwo - adres: | mmarkowska@polin.pl , http://www.polin.pl , 00-157 , ul. Anielewicza 6 , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 27.09.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.