SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ebook Latarnik mobi,epub

Szept anioła Tom 1

Raz kupujesz, pobierasz w wielu formatach.
Kupując wybrany plik otrzymujesz możliwość pobrania go w kilku aktualnie dostępnych formatach. Informacja o tym, jakie formaty przyporządkowane są do danego pliku, podana jest za tytułem oraz w ikonce multiformat.
  • mobi
  • epub

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Czasem na naszej drodze stają ludzie, którzy niczym anioły niosą nam pomoc. Trzeba tylko usłyszeć ich szept, który w życiu bohaterów tej ciepłej, uroczej opowieści ma siłę wiatru w czasie sztormu...

Życie w malowniczej nadmorskiej miejscowości Płotki toczy się spokojnie i niespiesznie. Bogusia po wypadku samochodowym musiała porzucić plany otwarcia własnej piekarni i porusza się na wózku. W jej rodzinie niezrozumienia i pretensje są wyczuwalne na każdym kroku, a niespełnione marzenia nadal bolą. Eleonora, starsza kobieta, która mieszka tuż obok plaży, czuje się samotna, choć nie chce się do tego przyznać. Lucyna, sekretarka wójta i największa plotkara w okolicy, doświadcza straty najlepszej przyjaciółki. Młodziutka Sonia nie potrafi się wyzwolić od ciążącego na niej stereotypu córki pijaka, przez co popełnia błędy i nie może rozwinąć skrzydeł.
Pojawienie się w miasteczku tajemniczej Oliwii wywołuje niemałe zamieszanie. Choć dziewczyna zdaje się zdystansowana, szybko się okazuje, że z każdym udaje jej się nawiązać nić porozumienia. Interesuje ją też miejscowa latarnia morska, o której krążą legendy. Z każdym dniem coraz bardziej chce poznać tajemniczego latarnika i zrozumieć, co jej zmarła matka chciała przekazać między wierszami ostatniego listu, który po sobie zostawiła.
S
Szczegóły
Dział: Ebooki pdf, epub, mobi, mp3
Kategoria: literatura piękna,  powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Flow
Rok publikacji: 2023
Liczba stron: 384
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny)

Aleksandra Rak - przeczytaj też

produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy

eBookowe bestsellery z tych samych kategorii

produkt cyfrowy
Ebook Kobiety mobi,epub eBook 32,42 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
Ebook Stoner mobi,epub eBook 37,42 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy

RECENZJE - eBook, multiformat: mobi, epub - Latarnik - mobi, epub, Szept anioła Tom 1

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

justus_reads

ilość recenzji:544

5-04-2023 12:43

Aleksandra Rak to zdecydowanie nasza polska Colleen Hoover. Jej książki są tak cudowne, że podczas ich czytania świat naokoło może nie istnieć. Każda historia autorki wywołuje we mnie niemałe poruszenie. O dziwo to właśnie książki Oli - nadmieniam, że są to obyczajówki, których unikam jak ognia - doskonale znają drogę do mojego serduszka i wiedzą w które miejsce uderzyć, abym się w nich po prostu zatraciła. Jak tylko zobaczyłam "Latarnika" i jego przepiękną okładkę, moje serce zabiło szybciej. Ja musiałam ją mieć i musiałam ją przeczytać. To było silniejsze ode mnie! I proszę nie przewracać mi tu oczami na to co piszę, bowiem to po prostu samo ze mnie wychodzi ???? Pierwsza książka Aleksandry Rak "Echo" obudziła we mnie miłość do twórczości autorki i od tego momentu mam dla niej osobną półeczkę i wszystkie dotychczasowe jej książki już na niej są. Także jak tylko pojawiła się zapowiedź "Latarnika" rozpoczynająca nowy cykl Szept Anioła, ja już ją tam widziałam! ????

"-Wierzysz w anioły?" To pytanie przewijało się nieraz na kartach tej powieści i powiem szczerze, że im bliżej poznawałam historię mieszkańców Płotek, tym bardziej rosło moje zaciekawienie tym aspektem. Zastanawiałam się co takiego kryje się pod pojęciem aniołów, czy samego szeptu wiatru, który nieraz niósł ukojenie niejednemu człowiekowi. Każdy mieszkaniec Płotek to niezwykle silna osobowość, pomimo tragedii, które przechodził, bądź nieszczęść, które go spotkało. Polubiłam prawie wszystkich. Jedynie Sonia grała mi nieustannie na nerwach, jednakże doskonale zdawałam sobie sprawę, że po tym co przeżywała, jej zachowanie było uzasadnione. Ale może zacznę od początku całej tej historii. Mamy tu kilku głównych bohaterów, których losy poznajemy w poszczególnych rozdziałach, co ogromnie mi się podobało. Jednakże główną historię rozpoczyna Oliwia, którą to spotkało ogromne nieszczęście. Jej najukochańsza matka umiera w szpitalu na raka, a dziewczyna nie mogąc pogodzić się z tą tragedią, postanawia zrezygnować z pracy w szpitalu, zerwać zaręczyny i zaszyć się w domu, tak aby każdy dał jej święty spokój. Dziewczyna kilka dni przed śmiercią matki, miała też poszukać pewnego listu, w którym to kobieta opisywała miejsce gdzie się wychowała i gdzie przeżyła swoją prawdziwą miłość. I w ten oto sposób, Oliwia postanawia pojechać w to miejsce, którym są Płotki, choć w ogóle nie ma pojęcia od czego zacząć i po prawdzie co tam robić. Choć po cichu liczy na to, że odpowiedzi na te i wiele innych pytań, pozna dopiero na miejscu. Płotki to maleńka miejscowość, w której zna się każdy z każdym i nic nie da się tu ukryć, tak więc pojawienie się nowej osoby w miasteczku, stanowi nie lada atrakcje, bowiem "...w Płotkach nie ma nic poza szepczącym wiatrem."

Jednakże "Latarnik" to nie tylko historia Oliwii, mamy tu też innych bohaterów, których życie nie oszczędziło. Każdy z nich ma w sobie tęsknotę i żal, ale też wdzięczność i nadzieje na lepsze jutro. Można by rzec, że prowadzą beztroskie życie, jednakże nie jest one okraszone lukrem. Pomimo to, bohaterzy skradli moje serce, swoją dobrocią, bezinteresownością oraz podejściem do życia. Bogusia, której marzeniem było wypiekanie najpyszniejszego pieczywa w Płotkach, Kamil, który był tak dobry i uczynny, że naprawdę ze świecą szukać w dzisiejszych czasach takiego człowieka, Eleonora, która była tak fantastyczną osobą, że kojarzyła mi się z babcią, przy której wszystkie troski szły precz, czy nawet nielubiana przeze mnie Sonia, której współczułam czytając jaki koszmar musi przechodzić...nawet Lucyna, wiejska plotkara, która pomimo początkowej niechęci do swojej osoby, po późniejszych wydarzeniach stała się niezwykle... krucha i sympatyczna. Każdy bohater został idealnie wykreowany przez autorkę, przez co sympatię do nich czuje się już od pierwszych stron. Co więcej, styl pisania Oli jest tak przyjemny, że ja podczas czytania miałam wrażenie, że siedzę na kanapie wraz z bohaterami i przeżywam wszystko to co oni. Cudowne i malownicze porównania, użyte przez autorkę, powodują, że czytelnik dosłownie słyszy szum fal i powiew wiatru, czy też czuje na języku smak pysznego placka śliwkowego upieczonego przez Eleonorę. Kocham to jak autorka piszę, bo po każdej jej książce jestem dosłownie wyzuta z emocji. Jej historie wywołują we mnie ich ogrom, raz chce mi się płakać, raz śmiać i cieszyć, a czasem przeklinać i krzyczeć. A po przewróceniu ostatniej kartki czuje pustkę i jeszcze przez długi czas nie mogę zapomnieć o przeczytanej historii. Niezwykle ciężko mi później powrócić do normalnego stanu rzeczy i zacząć czytać inną książkę. Może się to wydawać dziwne dla niektórych, jednakże ja już taka jestem, gdy coś wywołuje we mnie mocne emocje, to później długo one we mnie siedzą. Uwielbiam ten stan w przypadku książek, bo to znaczy że dana historia została bardzo dobrze napisana. I w przypadku "Latarnika" dokładnie tak jest! Nie pamiętam kiedy ostatnio używałam znaczników podczas czytania książki, a tu proszę - znalazłam tyle pięknych cytatów, że dosłownie musiałam je zaznaczyć ???? Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji historii. Premiera "Posłańca" już niedługo, także jeśli jeszcze nie czytaliście książki ze zdjęcia, to ja Wam ją ogromnie ogromnie ogromnie polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

tat***********************

ilość recenzji:198

20-02-2023 08:31

?Czasem słowa są całkowicie zbędne. Czasami trzeba po prostu być?. Oliwia po śmierci matki porzuca całe swoje dotychczasowe życie i wyjeżdża do nadmorskiej, urokliwej miejscowości Płotki. Jej narzeczony Piotr nie potrafi się z tym pogodzić, ciągle ma nadzieję na jej rychły powrót. Dziewczyna szybko się odnajduje w małomiasteczkowej społeczności, z każdym znajduje wspólny język, potrafi słuchać z uwagą i zainteresowaniem, ma w sobie przyciągający spokój. Dla większości staje się ucieleśnionym aniołem. Bogusia po wypadku samochodowym porusza się na wózku. Musiała zrezygnować ze swoich zawodowych planów, jej bliscy mają nieustannie do siebie o coś pretensje, nie potrafią ze sobą szczerze rozmawiać. Eleonora, starsza kobieta, jest bardzo samotna. Lucyna pracuje jako sekretarka wójta, uwielbia plotkować. Młodziutka Sonia jest córką miejscowego pijaka, nie potrafi, nie umie zacząć żyć po swojemu. Pojawienie się w miasteczku Oliwi wnosi w życie mieszkańców pewne zmiany, a ona sama chce odkryć rodzinną tajemnicę z przeszłości. Tajemnicę, którą jej matka zostawiła w ostatnim liście. Czy jej się uda? A może odkryje coś więcej... siebie samą? Nie jest to łatwa historia... Piękny, barwny, naturalny, wrażliwy styl, robi bardzo pozytywne wrażenie. Czytanie od początku do końca było przyjemnością. Z ogromną wnikliwością i realizmem Pani Aleksandra ukazuje wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca, z jakimi zmagają się na co dzień nasi bohaterowie. A ci rewelacyjnie ukazani, to zwykli ludzie, jakich spotykamy na co dzień, pełni wad i zalet, pokomplikowane, złożone, wielowymiarowe osobowości. Do większości z nich poczułam sporą sympatię. Narracja toczy się z wielu perspektyw, daje nam to szersze, wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Autorka czaruje słowem. Klimatyczna opowieść, przepełniona nostalgią, smutkiem, pełna mądrych spostrzeżeń dotyczących zwykłego życia. Małomiasteczkowa, specyficzna społeczność, nierozwiązane sprawy z przeszłości, konflikty na tym tle. Stopniowo odkrywane tajemnice rodzinne, uwierające niedomówienia, zadawnione żale, nieodpokutowane winy, bolące straty. Nieukojone tęsknoty, gorycz, której kropla, po kropli drąży, niepokoi, nie daje spokoju. Przemoc domowa, ogromne poczucie osamotnienia, niepełnosprawność. Nadzieja, która tli się nieśmiało, z obawą, jakby podszyta lękiem o lepsze jutro. Emocjonalne doznania ogromne! Dająca ukojenie i wyciszenie wyraźnie odczuwalność bliskość morza, kojący szum fal, przepiękne widoki nadmorskiego krajobrazu. Intrygująca, mająca w sobie niewypowiedziane, ukryte sekrety legenda. Czy anioły istnieją naprawdę? Klimatyczna, bardzo życiowa, dojrzała, nieprzeciętna, niosąca nadzieję opowieść. Daje do myślenia, pozostawia po sobie ślad. Zakończenie, cóż... pozostawiło mnie w całkowitym zawieszeniu. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. I to przepiękne, dopracowane w najmniejszym detalu wydanie. Z całego serca polecam! Tatiasza i jej książki :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?