Szewcy - Audiobook mp3

Często, aby dobrze zrozumieć dzieło, należy przestudiować tło historyczne, obyczajowe, kulturalne epoki. Dopiero z takiej perspektywy jesteśmy w stanie ocenić i? o ile to możliwe- zrozumieć myśl autora. Tak też jest z dziełem Witkacego, czyli Stanisława Ignacego Witkiewicza ?Szewcy?. Utwór powstał w 1934 r., kilkanaście lat po rewolucji w Rosji. Bolszewizm się rozwija, tymczasem w Europie rośnie napięcie. Polacy mają prawo się bać. Polska dopiero co odzyskała niepodległość, a nad jej suwerennością znowu ostrzono noże. Bolszewizm z jego hasłami gwałtem wkracza w świadomość ludzi Środka i Zachodu. Gdyby Ryszardowi Kapuścińskiemu( czapki z głów dla ojca reportażu) przyszło żyć w tamtych czasach, pewnie skreśliłby genialny esej. Nie dane mu jednak było, za to w swoim życiu miał możliwość obserwowania innych wielkich przewrotów XX wieku. Dlaczego akurat Witkacy- ten, który dobrowolnie wziął udział w rewolucji rosyjskiej, zwolennik sowietyzmu? To dobre pytanie. Myślę, że to musiał być on, bo zobaczył okropności rewolucji, bo rewolucją się przeraził, czuł ze strony Związku realne zagrożenie. Ostatecznym i najbardziej wymownym wyrazem jego strachu będzie samobójcza śmierć, dzień po agresji ZSRR na Polskę. Bał się przewrotu, czuł, że to doprowadzi do upadku wartości. Ten katastrofizm znajdzie odzwierciedlenie w ?Szewcach?. Tak więc napięcie po Październiku rosło. Musiało znaleźć dla siebie ujście. To było pewne- Europa musiała zareagować. I tak Witkacy pisze ?Szewców?, cenne świadectwo kogoś ?nawróconego?, kto bolszewizm i mechanizm rewolucji poznał od podszewki. Jak dziwny stworzył dramat! Okazuje się, że groteska, śmiech to najlepszy sposób na oswajanie rzeczywistości, której się boimy. Witkacy faktycznie bał się, jego ?groteska na rewolucję? to śmiech przez łzy. Zauważamy w twórczości Witkacego pewien schemat: w wyniku rewolucji niższe warstwy przejmują władzę i faktycznie wprowadzają rządy gorsze od poprzedniego ucisku. Czy nie o tym właśnie pisał George Orwell kilkanaście lat później w swoim ?Folwarku..?? Nie mówcie, że nie ma to wszystko sensu. To geniusz. Jeśli go nie widzisz- przeczytaj jeszcze raz. Chyba nie muszę pisać ?polecam?, takie dzieło po prostu trzeba znać.