- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.w, beztroskim głupkiem rodem z Mujeres y Hombres y Vicever i może nawet nim był, jednak wyrafinowane wykształcenie oraz kosztowne upodobania i przywileje, którymi cieszył się z uwagi na swój status, obudziły w nim pewne niepokoje. Nie był umysłowym leniem, nie, nie był obibokiem, po prostu miał w życiu inne priorytety i w rezultacie nigdy nie musiał poważnie się zastanawiać nad swoim postępowaniem. Aż do tej pory. 1 Mujeres y Hombres y Viceversa - hiszpański program telewizyjny z elementami reality show, podczas którego uczestnicy wybierają sobie partnera spośród grupy kandydatów zabiegających o ich względy (wszystkie przypisy pochodzą od tłumacza). Wieczorem po treningu, gdy wyładował gniew na worku bokserskim, przed powrotem do domu lubił trochę pospacerować. Nie zawsze szedł tą samą drogą. Nastawiał na maksa słuchawki bezprzewodowe i pozwalał, by muzyka prowadziła go w tej włóczędze od ósmej do dziesiątej. Dwie godziny na rozmyślania, wyrzuty sumienia i cieszenie się drobnymi i nic nie kosztującymi rzeczami, których nigdy dotąd nie spróbował, jak na przykład usiąść na ławce ot tak, na nic nie czekając, lub pójść nad jezioro i patrzeć na zmierzch. Stał się samotnikiem. O ile wcześniej był liderem swojej grupy, królem imprezy, a jego nazwisko stanowiło żelazną pozycję na wszystkich listach dyskotekowych na sobotę wieczorem, teraz stał się zwykłym człowiekiem, jednym więcej, a nawet gorzej - nikim. Kimś, kto rzadko się odzywa, nigdzie nie wychodzi i próbuje znaleźć rozrywkę we własnych rozterkach i samotności. Godzina Mario rozsiadł się na trawie nad jeziorem. Było mu zimno w tyłek. Choć wiedział, że jest już późno, wolał jeszcze trochę poczekać. Można powiedzieć, że jego rodzice przestrzegali swego rodzaju protokołu w kwestii pory kolacji: jeśli o wpół do dziesiątej nie zjawił się przy stole, jedli bez niego, i wolał, żeby tak właśnie się stało. Męczyło go siedzenie naprzeciw nich, co oznaczało wystawianie się na ich rozczarowane spojrzenia, od których czuł się jeszcze gorzej. Dlatego zawsze starał się przychodzić później, by nie załapać tuż przed snem jeszcze większej deprechy niż ta, która już i tak go gnębiła. A więc Mario był zdołowany? No pewnie. Jednak ani on, ani jego rodzina nie zdawali sobie z tego w pełni sprawy. W ostatnią wrześniową niedzielę zapadł zmrok i bryza przestała nieść łagodną świeżość, zmieniając się w powiew przenikający do szpiku kości, którego nikt nie lubi. Mario czuł się smutniejszy niż zwykle. Dlaczego? Łatwo się domyślić. Była niedziela, ostatnia niedziela przed początkiem roku w Las Encinas, przed wystrzałem startera, który zapoczątkuje nowy semestr. Nie potrafił uwolnić się od wspomnienia emocji, jakie wcześniej wywoływała w nim ostatnia niedziela waka Byłby gotów zapłacić, żeby znów się tak poczuć. Jednak teraz wszystko było inaczej, on oczywiście nigdy już nie zacznie żadnego roku szkolnego, a gorycz oczywiście na zawsze zabarwi wszystkie jego uczucia. Zimny tyłek doskwierał mu coraz bardziej. Wilgoć przeniknęła przez gruby bawełniany dres, więc wstał. Ciemność spowiła wszystko i choć doskonale znał drogę, nie chciał wdepnąć w jakąś kałużę lub błoto, zapalił więc latarkę w komórce, ale nie starczyła mu na długo. Tyle muzyki na maksa i tyle 4G sprawiło, że jego bateria niemal natychmiast padła. Wszystko wokół skryła ciemność. Wszystko wokół czarne; bynajmniej nie w przenośni, noc była pochmurna. Trzask! Odgłos złamanej gałęzi zaskoczył chłopaka, który obrócił się zaniepokojony. Nie udało mu się niczego dostrzec w gęstej roślinności. Zdjął słuchawki - bez sensu było w nich chodzić, skoro niczego nie słuchał - chciał je schować, kiedy usłyszał odgłos,
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Promocje: | ebooki na ekranie |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dla nastolatek, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | Pascal |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.