- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ę. Gdy wyszedł ze sklepu, uświadomił sobie błyskawicznie, że dawno już nie musiał walczyć z pożądaniem, które jako nastolatkowi kazało mu myśleć o każdej napotkanej kobiecie tylko w kategoriach erotycznych. Teraz właśnie dawno zapomniane uczucie powróciło. Wkrótce zaprosi panią Somerville na obiad. Pod warunkiem, że jest wolna, na co wskazywałby brak pierścionków na palcach. Jednak nie należało się tym sugerować. Nie za bardzo potrafił uwierzyć, że kobieta emanująca takim seksapilem, nie ma koło siebie żadnego mężczyzny. A może zareagował na nią tak silnie tylko dlatego, że od paru miesięcy z nikim się nie kochał? Pewnie tak, pomyślał cynicznie. Marisa obserwowała Rafea przez sklepową witrynę. Serce biło jej tak mocno, że prawie zagłuszało dobiegające z ulicy wycie syreny wozu strażackiego. Z trudem powstrzymała się, by nie pobiec na zaplecze i nie wyszorować rąk po przywitaniu z Rafeem. To miał być tylko neutralny, przyjacielski uścisk dłoni, a wywołał u niej erotyczne dreszcze. Co by się stało, gdyby ktoś taki jak pan Peveril pocałował ją w usta? Dosyć! Oburzyła się sama na siebie za takie dziwaczne myślenie. Od dwóch miesięcy przygotowywała się na tę chwilę; odkąd z przerażeniem odkryła, że Rafe mieszka niedaleko od Tewaka. Gdy go w końcu zobaczyła wchodzącego do sklepu, nie uciekła tylko przez rozum. Robił piorunujące wrażenie: prezencja, wzrost, siła, niemalże emanował autorytetem. Niestety, kiedy podpisywała roczną umowę najmu sklepu w tej miejscowości, nie przyszło jej do głowy, by sprawdzić nazwiska lokalnych, grubych ryb. Po śmierci ojca jej pierwsza myśl była prosta: szukać schronienia w Australii. Przynajmniej jedno na razie się udało: Rafe jej nie rozpoznał. Czuła, że poza pierwszym momentem, gdy mocno się zawahał, zaakceptował fakt, że się pomylił i ma do czynienia z kompletnie inną osobą. Westchnęła ciężko, słysząc syrenę kolejnego wozu strażackiego mijającego sklep. Dobry Boże, oby to tylko pożar trawnika, a nie domu czy wycinanie z rozbitego Postanowiła skoncentrować się na sprzedanym obrazie. Zdjęła go ze ściany i położyła na ladzie. Gina Smythe niebywale ją inspirowała. Marisa marzyła, by być właśnie taką kobietą: pewną siebie, stanowczą, ujmującą. Widać i brat, i siostra nie mieli problemu z asertywnością; tacy się pewnie Niestety, ona tworzyła swój obecny wizerunek latami i z wielkim trudem. Wiedziała też doskonale, że w środku nadal czai się mała, naiwna, pełna bajkowych fantazji dziewczynka, która kiedyś poślubiła Davida Browna i ufnie ruszyła za nim do dalekiego Mariposa, spodziewając się przeżyć romans życia i wielką przygodę w egzotycznym, tropikalnym raju. Skrzywiła się odruchowo. Jak bardzo można się pomylić... Ale to już przeszłość. Tak samo jak nie można zerwać rocznej umowy najmu. Teraz trzeba działać i pokazać się wszystkim - zwłaszcza Rafeowi - z najlepszej strony, jako właścicielka najlepszego w okolicy sklepu z upominkami. Trzeba odnieść sukces i zaoszczędzić każdy grosz, a za niecały rok uda jej się przenieść bezpieczniejsze miejsce, które nie będzie przypominać przeszłości. Pół godziny minęło szybko. Marisa zerkała niecierpliwie w stronę okna, kończąc pakowanie i dekorowanie obrazu, jednocześnie obsługując dość kłopotliwą starszą damę, która nie potrafiła się na nic zdecydować. Niedawno byłam dokładnie taka sama, pomyślała ze współczuciem. Starała się cierpliwie pomóc. Szczegółowo rozmawiały o adresatce podarunku, czternastoletniej wnuczce, która zdawała się całkowicie przerażać swoją babcię. Gdy Rafe Peveril wszedł do środka, Marisa wstrzymała podświadomie oddech i przez chwilę wydawało jej się, że sklep jakby zmalał. Ciemnowłosy, opalony przystojny Rafe poruszał się zwinnie jak polujący drapieżnik i zwracał uwagę wszystkich, nawet jeśli nie miał takiego zamiaru. Pomyśłała, jak musi wyglądać Po raz kolejny obruszyła się na samą siebie i wymamrotała do starszej klientki: - Jeśli nie ma pani nic przeciw temu, podam panu Peverilowi jego paczkę. - Ależ oczywiście. - Kobieta zarumieniła się pod wpływem ciepłego, męskiego spojrzenia Rafea. Ten facet działa na kobiety w każdym Marisa pamiętała z przeszłości, że sparaliżowały ją jego postura, rozmiary i stalowoszare oczy. Jednak wtedy patrzył na nią bardziej powściągliwie. Teraz nie próbował ukrywać, że go zaintrygowała. Czuła się jakby zagrożona; niewątpliwie budził w niej dawno uśpione instynkty. Zmusiła się do uśmiechu. - Panie Peveril, pańska paczka! - Serdecznie dziękuję... Udziela pani lekcji sztuki ozdobnego pakowania? - A wie pan, że nigdy o tym nie pomyślałam. - To arcydzieło! Zbliża się Boże Narodzenie. Będą panią oblegać! Takie ,,zagadywanie" zupełnie nie było w jego
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2016 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.