- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ża, gdy została sama. -- Gdzie mi tam się pchać do tych wszystkich programów kulinarnych w telewizji -- myślała. -- Tylko bym się skompromitowała i ze stresu zamiast cukru dodała soli do kremu. Dopiero byłoby używanie! Choć gdyby nadarzyła się okazja, Marcelina stwierdziła, że zaryzykowałaby i wzięła udział w jakimś konkursie kulinarnym. Może nie od razu program w telewizji, ale jakiś lokalny konkurs. Upiekłaby wtedy swoją ulubioną tartę z malinami. Nie przyznałaby tego jednak głośno. ,,Póki co musi mi wystarczyć pieczenie dla gości -- zdecydowała. -- Może kiedyś...". Nagle jej rozmyślania przerwały podniesione głosy dobiegające z tarasu. -- Co tam się dzieje? -- pomyślała, nim wybiegła z kuchni. Rozdział 5 Gabrysia od najmłodszych lat lubiła książki. Od czasu, gdy nauczyła się czytać, pochłaniała wszystko, co znalazła w biblioteczce ojca. Będąc w podstawówce znała już całą klasykę polską, a lektury czytała z wyprzedzeniem. Najbardziej lubiła prozę Elizy Orzeszkowej. ,,Nad Niemnem" czytała kilka razy, za każdym odkrywając na nowo historię Jana Bohatyrowicza i Justyny Orzelskiej. Uwielbiała również klasykę literatury angielskiej, najbardziej pisaną przez Jane Austen. A potem odkryła wiersze Marii Pawlikowskiej -- Jasnorzewskiej i przepadła. By za chwilę zakochać się w wierszach Haliny Poświatowskiej. Niedawno do jej ulubionych poetów dołączyli Bolesław Leśmian i Julian Tuwim. Nikt w rodzinie Koniecpolskich nie przejawiał zainteresowania poezją. Skąd, więc to zamiłowanie, tego Gabrysia nie wiedziała, ale z jej wrażliwością, nieśmiałością, melancholijną naturą i delikatną, niemal eteryczną urodą, wiedziała, że nie mogłaby być inna. Łatwo można ją było zranić, dlatego książki stanowiły jej azyl. To w nich szukała ukojenia i dzięki nim nie czuła się taka samotna. Teraz, będąc w gimnazjum, Gabrysia nadal rozczytywała się w poezji, a co więcej sama zaczęła pisać wiersze, nikomu o tym nie mówiąc; bała się reakcji otoczenia, zwłaszcza koleżanek, które będą ją wyśmiewać. Tym sekretem nie zamierzała dzielić się z nikim. Aż zdarzyło się coś, co zmieniło jej podejście. W środku roku szkolnego do ich klasy dołączył Kuba. Wysoki, szczupły, niebieskooki i czarnowłosy. Jednym słowem: ciacho. Oczywiście wszystkie koleżanki z klasy Gabi wpatrzone były w niego jak w obrazek, zagadywały, uśmiechały się, oferowały pomoc w nadrobieniu zaległości w nauce, stroiły słodkie miny, próbując go poderwać. Kuba traktował je uprzejmie, ale z dystansem. Natomiast Gabrysia, jako jedyna nie narzucała się nowemu koledze. Nie to, żeby się jej nie podobał, bo podobał się jej i to nawet bardzo, ale ona ze swoją nieśmiałością nie miała odwagi, by do niego zagadać. Raz tylko rzuciła mu nieśmiałe spojrzenie spod rzęs i napotkała jego wzrok. I to wystarczyło. Zakochała się na zabój. Przeżywała katusze będąc blisko niego, wszystkie swoje emocje przelewała w wiersze. Dzięki temu było jej łatwiej. ,,Najgorsze, co może być to właśnie miłość bez wzajemności" -- myślała, pogrążona w melancholii. Siedziała w ostatniej ławce, dzięki czemu nikt nie zwracał na nią uwagi. Spokojna, łagodna i cicha, niemal niezauważana przez koleżanki, zwykle trzymała się na uboczu. Nudziły ją rozmowy o ciuchach, kosmetykach i paznokciach. Ona wolała porozmawiać o poezji i o książkach. Aż pewnego dnia stało się coś, od czego serce Gabrysi omal nie wyskoczyło z piersi z emocji. Kuba podszedł do niej na dużej przerwie i poprosił o pomoc w wypracowaniu z języka polskiego. Gabi zaskoczona przez dłuższą chwilę nie mogła wydobyć z siebie głosu. Jednak jakoś udało jej się wyszeptać: -- Biblioteka. Przyjdź po lekcjach do biblioteki. I, nie czekając na jego odpowiedź, odeszła korytarzem. Na ostatniej lekcji siedziała niczym na szpilkach, z nerwów rozbolał ją żołądek i było jej niedobrze. Dzwonek na przerwę sprawił, że poderwała się spłoszona i, wrzuciwszy zeszyt do torby, wybiegła z klasy. Po kilku minutach wchodziła już do szkolnej biblioteki. Bibliotekarka, pani Kasia uśmiechnęła się na jej widok. Gabrysia była jej ulubioną uczennicą. Często rozmawiały o książkach, literaturze, o poezji. Tylko tutaj dziewczyna czuła się swobodnie i gdyby mogła, nie opuszczałaby szkolnej biblioteki nawet na chwilę. A że było to niemożliwe cieszyła się każdą chwilą spędzoną wśród regałów pełnych książek. Gabrysia rzuciła torbę na stolik i spojrzała na zegarek. Kuba się spóźniał. ,,A co jeśli nie przyjdzie?" -- zaniepokoiła się i na jej policzki wystąpił rumieniec, bo w tej samej chwili drzwi się otworzyły i stanął w nich nie, kto inny jak Kuba. Zauważywszy dziewczynę uśmiechnął się lekko i ruszył w jej stronę. -- Cześć, długo czekasz? --
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.