?Takeshi. Taniec tygrysa? to drugi tom cyklu Takeshi autorki Mai Lidii Kossakowskiej, który zabierał czytelnika w zupełnie inny świat. Inspiracja Krajem Kwitnącej Wiśni, kolonizowaniem planet i wojownikami, którzy byli niezwykle honorowi, nie przesadzę, jeśli określę ich mianem tancerzy mieczy. Czytając historię Takeshiego przesiąka się klimatem książki. To jedna z tych historii, które mogą zmienić ludzkie życie, każdy podjęty wybór i działanie odbija się na innych. Świat, w którym łączy się nowoczesna technologia z feudalną Japonią, coś, co nie do końca wydaje się możliwe, tutaj to działa. Zachęca do pozostania na dłużej w tym cyklu.
Głównym bohaterem powieści autorstwa Mai Lidii Kossakowskiej pod tytułem ?Takeshi. Taniec tygrysa? jest Takeshi, dawniej był członkiem Zakonu Czarnej Wody. Co to oznacza? To silny wojownik, który nie zważa na ból, jest doskonale wyszkolony, ambitny, ból nie jest dla niego problemem. Jest też celem zemsty swoich przełożonych, co zmusza go do analizowania każdego kroku, który chce wykonać. Tym razem autorka pokazała nam świat demonów, podstępnych, tajemniczych i zaskakujących. Rei ma pewną więź, umysłową duchową z Takeshim i twierdzi, że wojownik przemienił się w demona. Z początku nie mogłam w to uwierzyć, ale czy taka mogła być prawda? Co zrobił Takeshi?
?Takeshi. Taniec tygrysa? to kontynuacja pierwszego tomu, jednak jest w niej mniej głównego bohatera, dość ważnymi bohaterami pozostają Estuke, czy Haru. Autorka zadbała, aby oprócz znanych postaci pojawiły się te zupełnie nowe, które zaczynamy poznawać. Kossakowska zadbała nieco o poszerzenie i rozbudowanie świata, poprzez dodanie Antili, z której pochodzi jeden z bohaterów. Czytanie tej powieści sprawiało, że coraz bardziej byłam zaintrygowana i chciałam zostać w tym świecie znacznie dłużej. Maja Lidia Kossakowska sprawiła, że coraz więcej poznajemy tutaj szczegółów, lepiej poznajemy postać Takeshieo. Widać, że autorka inspirowała się nieco voodoo, co było ciekawą odmianą. ?Takeshi. Taniec tygrysa? jest nieco inną powieścią niż pierwszy tom, nie znaczy, że jest słabszy. Zawsze będę wymieniać, jako zaletę pomysł, który zdecydowała się realizować autorka, wszystkie wysiłki włożone w kreację wspaniałych bohaterów, nie zaprzestała ukazywania piękna i złożoności otaczającego świata. Styl autorki od zawsze sprawiał, że jej książki czyta się przyjemnie i z ogromną przyjemnością do nich powraca.
Opinia bierze udział w konkursie