Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się okładka. Kolorystyka bardzo moja połączenie czerwieni z czernią, kwiaty, które mają inną fakturę, niż reszta okładki są jakby szorstkie, wytłaczane litery. No ideał po prostu, duży plus dla ?
To teraz trzeba powiedzieć czy środek mnie równie mocno ujął co okładka.
Akcja powieści dzieje się w małym miasteczku Harmony, w którym zostaje zamordowany syn rektora Uniwersytetu Luizjany. Morderstwo jest bardzo brutalne. Na miejsce zbrodni przybywa Miranda Rader- policjantka, znajduje tam wycinek z gazety, z artykułem, w którym opisano porwanie i próbę gwałtu na pewnej piętnastolatce. Ta piętnastolatku była obecna Randi, która w młodości była notoryczną kłamczuchą i niestety miała róże wyskoki, nawet takie, które nie zawsze były zgodne z prawem.
Pewnego dnia jej beztroskie i nieprzemyślane decyzje doprowadzają do porwania jej przez nieznanego mężczyznę. Nie jest sama, razem z nią porwana zostaje inna dziewczyna. Budzą się obie w środku lasu, związane. Randi udaje się rozplątać i uciec, niestety druga z dziewczyn zostaje. Policja jednak nie wierzy Mirandzie, myślą, że znowu zmyśla, całe zdarzenie zostaje zamiecione pod dywan. Ma więcej nie ujrzeć światła dziennego.
Miranda Rader stara się zapomnieć o tamtej dziewczynie. Odcina się od rodziny, od przyjaciół, zostaje policjantką, stara się być samowystarczalna i uczciwa. Wszystko idzie tak, jak zaplanowała, do czasu morderstwa. Sprawa syna rektora zmienia w jej życiu wszystko. Ludzie, którym do tej pory ufała, okazują się kłamcami, wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli.
Czy dziewczynie uda się rozliczyć z przeszłością? Czy zbrodnia syna rektora, ma z nią jakieś powiązania? Dlaczego znajduje artykuł o sobie na miejscu zbrodni?
Historia dziewczyny jest ciekawie poprowadzona, wciągająca. Miasteczko Harmony wcale nie okazało się ciepłym harmonijnym miejscem, ale pełnym zagadek i niespodzianek. Bardzo spodobał mi się styl autorki. Bez udziwnień, skupiający uwagę na akcji. Autorka nie pokazuje nam uczuć bohaterów, co oczywiście ma też swoje złe strony, ponieważ nie czujemy więzi emocjonalnej z bohaterem, nie przeżywamy tego tak jakbyśmy byli w środku akcji, raczej jako obserwatorzy.
Na uwagę zasługują również doskonale wykreowani bohaterowie. Miranda, która poznajemy już jako dorosłą kobietę, silną policjantkę. Kiedyś zbuntowana i nieprzewidywalna nastolatka. Informacje te zdobywamy dzięki dwupłaszczyznowej konstrukcji. Teraźniejszość i przeszłość pozwala nam na poznanie naszej bohaterki. Dzięki temu dowiaduje się o niej wiele szczegółów, nabiera ona wyrazistości i charakteru.
Tamta dziewczyna to powieść, która od początku do końca trzyma nas w napięciu i nie pozwala na nudę. Uświadamiamy sobie, że ludzkie życie jest czasami mało warte. Bardziej, liczy się pozycja społeczna czy pieniądze, które ktoś jest w stanie zapłacić, żeby siebie wybielić.