- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rycerz z Cytrynowego Lasu, pani Wzgórza Duchó a nawet Ellaria Sand, umiłowana faworyta księcia Oberyna, która była z nim w Królewskiej Przystani, kiedy zginął. Uwagę Hotaha przyciągali przede wszystkim ci, którzy nie pili: ser Daemon Sand, lord Tremond Gargalen, bliźniaczki Fowlera, Dagos Manwoody, Ullerowie z Hellholtu i Wylowie ze Szlaku Kości. Jeśli będą kłopoty, mogą się zacząć od któregoś z nich. Dorne było podzielonym krajem, rozdartym przez gniew, i panowanie księcia Dorana nie było takie pewne, jakby należało. Wielu zaprzysiężonych mu lordów uważało go za słabeusza i ucieszyłoby się z otwartej wojny z Lannisterami oraz chłopcem zasiadającym na Żelaznym Tronie. Najważniejsze wśród niezadowolonych były Żmijowe Bękarcice, nieślubne córki nieżyjącego brata księcia, Oberyna. Trzy z nich były obecne na uczcie. Doran Martell był najmądrzejszym z książąt i kapitan straży nie miał prawa kwestionować jego decyzji, Areo Hotah zadawał sobie jednak pytanie, dlaczego Doran postanowił uwolnić Obarę, Nymerię i Tyene z jednoosobowych cel w Wieży Włóczni. Tyene odmówiła spełnienia wzniesionego przez Ricassa toastu szeptem, a lady Nym skinieniem dłoni. Obara pozwoliła, by wypełniono jej puchar aż po brzegi, a potem wylała czerwone wino na posadzkę. Dziewka służebna uklękła, by wytrzeć kałużę, a Obara opuściła komnatę. Po chwili księżniczka Arianne pod jakimś pretekstem podążyła za nią. Obara nigdy nie zwróciłaby swego gniewu przeciwko małej księżniczce -- pomyślał Hotah. Są kuzynkami i bardzo się kochają. Uczta trwała do późnej nocy, pod przewodnictwem uśmiechniętej czaszki spoczywającej na kolumnie z czarnego marmuru. Podano siedem dań, ku czci siedmiu bogów i siedmiu braci z Gwardii Królewskiej. Zupę z jajami i cytrynami, długą zieloną paprykę faszerowaną serem i cebulą. Pasztet z minoga, kapłony w miodzie i suma złowionego w Zielonej Krwi, tak wielkiego, że musiało go przynieść czterech służących. Potem przyszła kolej na smakowity gulasz z węży. Kawałki siedmiu różnych gatunków tych gadów duszono ze smoczą papryką, malinowymi pomarańczami oraz odrobiną jadu dla zaostrzenia smaku. Hotah wiedział, że gulasz jest piekielnie ostry, choć sam go nie próbował. Następnie podano sorbet, dla ochłodzenia języka, a na deser każdy z gości otrzymał cukrową czaszkę. Gdy już rozbili skorupę i dostali się do środka, znaleźli tam słodki sos oraz kawałki śliwek i wiśni. Księżniczka Arianne wróciła akurat na faszerowaną paprykę. Moja mała księżniczka -- pomyślał Hotah, ale Arianne była już dorosłą kobietą. Szkarłatny jedwabny strój, który wdziała, nie pozwalał w to wątpić. Ostatnio jednak zmieniła się również pod innymi względami. Jej spisek mający na celu ukoronowanie Myrcelli zdradzono i rozbito, życie jej rycerza zakończył krwawy cios halabardy Areo Hotaha, a ją samą uwięziono w samotności i ciszy Wieży Włóczni. Wszystko to ją utemperowało. Było też jednak coś jeszcze, jakiś sekret, w który wtajemniczył ją ojciec przed uwolnieniem z więzienia. Kapitan nie wiedział, co to mógł być za sekret. Książę posadził córkę na honorowym miejscu, między sobą a białym rycerzem. Arianne z uśmiechem wróciła na miejsce i wyszeptała coś do ucha ser Balona. Rycerz nie raczył jej odpowiedzieć. Hotah zauważył, że zjadł bardzo niewiele; łyżkę zupy, kąsek papryki, nogę kapłona, odrobinę ryby. Odmówił pasztetu z minogów i zjadł tylko małą łyżkę gulaszu. To jednak wystarczyło, by na czoło wystąpiły mu kropelki potu. Hotah go rozumiał. Po przybyciu do Dorne od ostrych dań dręczyły go skurcze w trzewiach i piekł język. To jednak było przed wielu laty. Teraz miał białe włosy i mógł jeść wszystko, co jedli rodowici Dornijczycy. Gdy podano cukrowe czaszki, ser Balon zacisnął usta i obrzucił księcia przeciągłym spojrzeniem, by sprawdzić, czy z niego nie zadrwiono. Doran Martell nie zwrócił na to uwagi, ale jego córka tak. -- Kucharz pozwolił sobie na mały żarcik, ser Balonie -- wyjaśniła Arianne. -- Dla Dornijczyków nic nie jest święte, nawet śmierć. Nie będziesz się na nas gniewał, prawda? -- Musnęła palcami grzbiet dłoni białego rycerza. -- Mam nadzieję, że podoba ci się w Dorne. -- Wszyscy są bardzo gościnni, pani. Arianne dotknęła broszy z kłócącymi się ptakami spinającej jego płaszcz. -- Zawsze lubiłam łabędzie. Poza Wyspami Letnimi nie ma żadnych ptaków, które byłyby choć w połowie tak piękne. -- Twoje pawie mogłyby być innego zdania -- zauważył ser Balon. -- Mogłyby -- przyznała Arianne -- ale pawie to próżne, pełne pychy stworzenia. Ciągle się popisują tymi swoimi kolorami. Wolę łabędzie z ich surową bielą albo piękną czernią. Ser Balon pokiwał głową i pozwolił sobie na łyk wina. Ten nie da się uwie
ebook
Wydawnictwo Zysk I S-Ka |
Data wydania 2013 |
z serii Pieśń Lodu i Ognia |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Promocje: | ebooki na ekranie |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, miecz i magia |
Wydawnictwo: | Zysk I S-Ka |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 757 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.