- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.słuchał rozkazów swojego nowego pana, ale wydawało się, że nie do końca mu ufał. - Strata Megatrona, przywódcy powstania Decepticonów, to niewątpliwy cios dla naszej sprawy. - Wielki obraz Starscreama wypełnił ekrany audiowizualne porozrzucane po statku kosmicznym. Decepticońscy żołnierze przerwali wykonywane czynności i zebrali się, by posłuchać przemowy nowego wodza. - A jednak nie możemy rozpaczać nad jego tragicznym odejściem. Zamiast tego musimy przyjąć ostateczne poświęcenie Megatrona i budować na położonych przez niego fundamentach, posługując się nowymi ideami, jaśniejszą wizją - Głos Starscreama stopniowo stawał się donośniejszy, a teraz, gdy dotarł do punktu kulminacyjnego swojej przemowy, zacisnął dłoń w pięść i pomachał nią w powietrzu. - ... jeszcze silniejszą ręką. - Z całym szacunkiem komandorze em lordzie - Jeden z żołnierzy podniósł rękę i podszedł do podwyższenia, z którego przemawiał Starscream. - Tak, tak, o co chodzi? - warknął na niego Starscream. Był wyraźnie niezadowolony, że mu przerwano. Mimo to żołnierz mówił dalej. - Skoro nie udało nam się podbić Ziemi pod dowództwem lorda Megatrona, to jakie szanse mamy teraz, skoro wciąż bronią jej Autoboty? - Wyrażę się jasno - odrzekł surowo Starscream. - Przez tysiąclecia pobierałem nauki od naszego byłego mistrza. A zatem jestem gotowy, by wami dowodzić. Ja, prawdziwy spadkobierca Megatrona: lord Starscream, Imperator Zniszczenia! - Starscream podniósł głos niemal do krzyku, unosząc obie dłonie i rozkazując żołnierzom: - ODDAJCIE MI CZEŚĆ! Ale jego słowa nie wywarły dużego wrażenia na zebranych. Decepticony patrzyły na niego pustym wzrokiem, mrucząc coś do siebie nawzajem, zjednoczeni w swoim niezadowoleniu. Przekaz audiowizualny zakończył się, a Starscream odszedł od podwyższenia, wściekły z powodu reakcji żołnierzy. Soundwave posłusznie podążał za nim bez słowa. - Jaki jest pożytek z żołnierzy, którzy nie potrafią sprostać zadaniu wyrządzania nieopisanego zniszczenia w moim imieniu? - burknął gorzko sam do siebie Starscream. Potem zatrzymał się przy jednym z wielu ekranów, głęboko zamyślony. - Znam jednego kompetentnego - Rozchmurzył się nagle. - Takiego, który znajduje się właśnie na tej planecie. I może zostać MOIM - Wreszcie obrócił się przodem do Soundwavea, wydając mu bezpośrednie polecenie. - A ty, Soundwave, pomożesz mi go znaleźć. Rozdział drugi PROJEKTY NAUKOWE Tymczasem na Ziemi, w tajnej lokalizacji na pustyni w Newadzie, Optimus Prime stał samotnie w kącie głównej siedziby Autobotów, również głęboko zamyślony. Podszedł do niego mniejszy Autobot, jego towarzysz Ratchet. - Optimusie, czemu jesteś taki ponury? Ta planeta - wszystkie planety - są wreszcie wolne od tyranii Megatrona - powiedział radośnie z błyskiem w oku. Optimus ciągle patrzył w dal, a jego niebieskie oczy były ciemniejsze niż zwykle. - Nie mogę się z tobą nie zgodzić, Ratchet - odrzekł głosem pozbawionym emocji. - Tylko - jakaś mała cząstka mnie miała nadzieję, że uda się zmienić myślenie Megatrona, a nie zgasić jego iskrę. - Jego złowroga mość nie zginął z twojej ręki, Optimusie - powiedział ostro Ratchet - lecz z powodu swojej własnej pokręconej arogancji! - Dał się ponieść emocjom, ale potem, widząc, że jego stanowcze podejście nie było w stanie wyrwać Optimusa z ponurego nastroju, spróbował łagodniejszego podejścia. - Przykro mi. Wiem, że łączyła was długa relacja. - Ale Megatron, u którego boku niegdyś walczyłem, zginął eony temu - w dniu, w którym postanowił zostać Decepticonem. - Prime pokręcił głową. - Masz rację. To nie czas na rozmyślania - powiedział. Głos Optimusa odzyskiwał swój normalny ton, gdy ten odwracał się, by stanąć twarzą w twarz ze swoim starym przyjacielem. Mimo że był młodszy niż Ratchet, niebiesko-czerwony Prime przerastał towarzysza co najmniej o głowę, a jego obudowa była zadrapana i uszkodzona w walce. - Może i Decepticony są w rozsypce - ciągnął Optimus - ale nie są pozbawione dowództwa. I mimo że Starscream nie dorównuje Megatronowi, bynajmniej nie jest BUM! Bazą zatrzęsła mała eksplozja, chwilowo wytrącając Ratcheta i Optimusa z równowagi. Zaraz potem Boty rzuciły się do akcji. - Decepticony! - wykrzyknął Ratchet, zerkając w stronę, z której dobiegł wybuch i skąd sypały się iskry. - Atakują nas! Razem z Optimusem wybiegli zza rogu i zatrzymali się przed niewielkim modelem wulkanu, z którego wydobywał się dym. - To nie żaden atak, Ratchet. To mój wulkan - powiedział Raf pomiędzy jednym kaszlnięciem a drugim. Próbował rozproszyć dym, machając rękami. - To był mój wulkan - dodał chłopiec, kiedy model z masy papierowej zawalił mu się przed twarzą. - Nie ruszaj się, Bulkhead - Jupiter musi mieć czerwoną plamę.
audiobook mp3 do pobrania
Czyta DamianKulec |
Wydawnictwo SAGA Egmont |
Data wydania 2020 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dziecięca, literatura przygodowa |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Czyta: | DamianKulec |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.