- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.m. -- Tak, księże Pawle. Hannibal ante portas. Wkrótce się wleje Unia, czy tego chcemy, czy nie. Niektórzy się cieszą: ,,Unia was zeżre, ona nienawidzi Kościoła". Najgorszym doradcą jest lęk. Trzeba się mądrze przygotować, wykorzystać każdą sekundę, która pozostała. Ludzie będą przychodzić do kapłana, gdy będzie miał coś do powiedzenia. Do wiernych nie można już mówić jak do kmiotków. Oni są często bardziej wykształceni od nas. Księża nie mogą się bać przyszłości, dlatego wysyłam ich za granicę, choć to boli, bo potrzebuję kapłanów, także tu i teraz. Nie mówię o klerykach. Oni też. Niech jadą. Choć, niestety, część nie wraca, a część wraca zaczadzona. Myślę o mojej doświadczonej gwardii. Nie dalej jak trzy tygodnie temu wysłałem do Francji Wacka Grosera. Paweł pokiwał głową. -- Zawsze o tym marzył. Taaak. -- Biskup z uznaniem odniósł się do swych wywodów. Nie miał wątpliwości, że musiały przekonać księdza Pawła. Poprawił ,,pożyczkę" na czole. -- No i co z księdzem zrobimy? -- Hmm -- westchnął bezradnie Paweł. -- Do Męczennikó Zaskoczenie. Po co odbył tę całą drogę? Żeby stanąć w tym samym punkcie? -- Chyba nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. -- Oczywiście, bo też plany mam wobec księdza inne. Chcę, żeby ksiądz robił doktorat z teologii pastoralnej. Trzeba spożytkować doświadczenia niemieckie. -- Wydaje mi się, że jestem kiepskim ekspertem od Niemiec. Kompletnie tego kraju nie zrozumiałem. A to, co widziałem, to w krzywym zwierciadle. Biskup zamknął oczy i jakby ręką odpychał słowa Pawła. ,,No, dobrze, dobrze, wiemy, że ksiądz jest skromny". -- A co do Męczennikó Chcę, żeby ksiądz po mógł wejść w parafię księdzu Krystianowi Palecznemu, którego mianowałem proboszczem. Taka pokerowa zagrywka. Ksiądz zna tam ludzi. Paweł wypił cztery kieliszki Strobowego wina, a golf na niemieckich rejestracjach stał przed pałacem biskupa. Zatrzymał się pod pomnikiem Papieża. Dopiero teraz sobie uzmysłowił, że to jest ten pomnik, którego nie widział, a który jak słyszał, był źródłem nieszczęść Grosera. Przypomniał sobie o Mackiewiczu, parafialnym taksówkarzu. Wyciągnął komórkę. -- Panie Marku, tu mówi Paweł. Ksiądz, dla wyjaśnienia. Czy pan mnie sobie -- O święty Jó Myślałem, że ksiądz w Reichu. -- Wróciłem i jestem pod pałacem biskupa. Czy mógłby pan wziąć taksówkę i przyjechać po mnie? -- Przyjadę... -- Ale nie swoją taksówką. Potrzebuję kierowcy. -- Przyznam, że jak żyję, nie jechałem jeszcze taryfą jako pasażer! Stanął przed dobrze znanymi drzwiami. Wytarta klamka. Ten sam domofon. Nawet ta sama wycieraczka. A więc po raz Nie mógł pogodzić się z tym, że nie ujrzy już starego Bronka, którego kochał jak ojca. Westchnął i pokręcił głową. W ciągu trzech dni po powrocie z Niemiec dowiedział się właściwie wszystkiego o swoim nowym szefie i o tym, co działo się na parafii w czasie jego wygnania. Nadusił na podświetlony kwadracik z napisem proboszcz i zamknął oczy. ,,Boże, daj mi siły, by nie wiedzieć, by zapomnieć". -- Ho, Paweeełek! -- Krystian klepnął go z obu stron w ramiona. Znali się trochę, głównie z lat seminaryjnych. Paweł należał do wybijających się kleryków, Krystian, który miał ambicje trzymania z wszystkimi ,,możnymi", w sposób naturalny przykolegował się do niego. -- Masz jakieś preferencje pokojowe? -- Chyba tam, gdzie byłem. -- Zobaczymy, czy ten pokój w ogóle się nadaje do Wzrok Pawła po wejściu od razu padł na buty, w których jego ojciec pokonał szlak bojowy na Monte Cassino, a on sam przeszedł w nich kilka pielgrzymek. Nie chciał zamienić ich na żadne inne. -- Patrz, moje traktory, nikt ich nie wyrzucił. Skąd wiedzieliście, że wrócę? Krystian pokiwał głową w zadumie. -- A dokąd byś poszedł? Tylko Kościół przygarnia synów marnotrawnych. Nawet jakbyś buty zgubił, dałby ci nowe. I pierścień. -- Klepnął Pawła w plecy. -- Cieszę się, że razem pociągniemy ten wózek. Nie przeszkadza ci, że masz proboszcza o dwa lata młodszego? -- Nie, władza nigdy mnie nie pociągała. -- Podobnie jak mnie. Zrezygnowałem nawet z doktoratu, bo wystraszyłem się, że mogą mnie zrobić biskupem. -- Krystian zaśmiał się ze swojego dowcipu. -- Podobno to ty namalowałeś. -- Wskazał głową na portret Popiełuszki. -- Tak. Kiedyś Jerzy się tu zatrzymał. Był przelotem. Nie wszedł nawet do kościoła. -- Paweł zamyślił się. -- Może by warto kiedyś jakąś tablicę przywiesić. -- Świetny pomysł. To mogłoby rozruszać parafię. Na wszelki wypadek nie kolportuj tego, że był tu tylko na Paweł spojrzał na rysunek pod obrazem, nie zwracając uwagi na słowa swojego nowego proboszcza. -- A to co? Baletnica czy zakonnica? Krystian zbliżył się do ściany i zaczął się uważnie przygl
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, inne |
Wydawnictwo: | Zysk I S-Ka |
Wydawnictwo - adres: | biuro@zysk.com.pl , http://www.zysk.com.pl , PL |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 360 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.