- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rym stał Tate, i raczej niespodziewanie wyznał: - Bez ciebie nie mogę zasnąć. Tate otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć, potem je zamknął i się uśmiechnął. - Czy to brzmi, jakbym cię karał? - zapytał Logan. Uwielbiał sposób, w jaki oczy mężczyzny ciemniały, kiedy patrzył na jego usta. - Nie. - Nie? A jak? - zapytał, zbliżając się do niego jeszcze bardziej, aż znalazł się między nogami Tatea. - To - Tak? - Nie przerywaj mi. - Przepraszam - powiedział, starając się sprawiać wrażenie skruszonego. - Mówiłeś...? - To brzmi, jakbyś mnie lubił - stwierdził Tate, po czym dodał, mrugając do niego: - I to bardzo. Serce waliło Loganowi w piersi, gdy skupiał się na tym, po co tutaj przyjechał. Lecz kiedy Tate chwycił go za biodra i mocno przycisnął do swojego ciała, wszelkie myśli wyleciały mu z głowy. - Mhmm, bo tak jest - odparł. - Chociaż to coś więcej niż samo ,,lubię". Tate przeciągnął dłonią po jego tyłku. Kiedy odepchnął się od drzwi i przycisnął usta do jego szyi, Logan przez kolejne dziesięć sekund zastanawiał się, jak ma w ogóle na imię. Wtedy w cichym mieszkaniu rozległ się głos Tatea. - Ale odesłałeś mnie z pocałunkiem w policzek. Logan odsunął głowę. - Mocno cię to gryzie, prawda? - Tak. Rozumiem, że byłeś tam cały spię - Pewnie, kurwa, że byłem spięty - podkreślił Logan, starając się, by Tate zrozumiał, z czego to wynikało. - Gdy zobaczyłem Chrisa i rozmawiałem z Coleem, napięcie było po prostu niewyobrażalne. Tate puścił go i się odsunął, po czym ruszył w głąb mieszkania. - Ale kiedy wsiedliśmy do samochodu i jechaliśmy do domu, powinieneś był ze mną porozmawiać. Logan błyskawicznie chwycił go za ramię i zatrzymał. - Powiedz to jeszcze raz. Tate zmrużył oczy i zaczął powtarzać: - Powinieneś był ze mną porozmawiać. Skąd mam niby wiedzieć... Logan pokręcił głową. - Nie to. Trochę wcześniej. Wyraźnie zdezorientowany Tate powiedział: - Nie rozumiem. Logan ujął go pod brodę i lekko pocałował w usta. - ,,Jechaliśmy do domu". Podoba mi się to. My, jadący do domu, razem. Właśnie dlatego tutaj jestem. - Cóż, Logan, raczej już po ptakach. Zostawiłeś mnie przy krawęż - Całując cię w policzek, tak - jęknął Logan. - Już to wiem i solennie przysięgam, że nigdy więcej tego nie zrobię. Choć, tak przy okazji, robiłem to już wcześniej i nigdy jeszcze tak bardzo na to nie narzekałeś. Ale nie o to mi chodzi. Tate ściągnął brwi. - W takim razie o co? - Chodzi mi Nie, chciał - Logan zamilkł, a jego żołądek się ścisnął, gdy Tate otworzył szeroko oczy i podniósł ręce, jakby błagał go, by to w końcu powiedział. - Co? Czego byś chciał, Logan? Bo ja osobiście chciałbym się przespać jeszcze kilka godzin. Logan przełknął ślinę i zanim całkiem się poddał nerwom, usłyszał swój głos: - Chciałbym, żebyś się do mnie wprowadził. 2 Tate był pewien, że źle zrozumiał to, co Logan właśnie powiedział. Było bardzo wcześnie, a on wciąż pozostawał półprzytomny. To musiało stanowić powód, bo przez jedną szaloną minutę był pewien, że usłyszał... - Tate? Słyszałeś, co powiedziałem? Chciałbym, żebyś się do mnie wprowadził. Tate podniósł rękę i potarł dłonią twarz. W następnej chwili bez słowa obrócił się na pięcie i poszedł do kuchni. Słyszał, że Logan za nim idzie, ale nie ufał sobie jeszcze na tyle, żeby się odezwać. Zatrzymał się przed lodówką, otworzył ją i przejrzał jej zawartość. Mleko, woda i sok pomarańczowy. Nic, co mogłoby mu pomóc. Zamknął drzwi i przypomniał sobie, gdzie się znajduje taka rzecz. Otworzył szafkę nad lodówką i znalazł tam butelkę tequili. Tak, pieprzyć to. Sytuacja zasługuje na kielicha. Nalał do szklanki trochę płynu, po czym podniósł ją do ust i od razu wychylił. - Wow - powiedział Logan, zatrzymując się po przeciwnej stronie blatu. - Nie spodziewałem się, że moja propozycja nakłoni cię do picia. Tate drżącą dłonią odstawił szklankę i uchwycił się kontuaru. - Przestań sobie żartować. Logan podniósł ręce i zapytał: - A kto tutaj żartuje? Jeszcze nigdy nie mówiłem poważniej. - W takim razie zwariowałeś - mruknął Tate, odsuwając od siebie szklankę i okrążając wyspę, by stanąć tuż przed nim. - Właśnie tak mnie o to pytasz? Właśnie o takiej porze? Logan przesunął wzrokiem po jego twarzy. Po sposobie, w jaki zacisnął szczęki, Tate poznał, że ogarnia go irytacja. - A co jest nie tak z tą porą? Tate prychnął z niedowierzaniem i ruszył do sypialni. - Poza tym, że mamy za sobą okropną noc, że ledwo co się kłóciliśmy i że jest przed piątą rano? - Och, daj spokój. To nie była prawdziwa kłótnia - upierał się Logan. - Tate, poczekaj chwilę, dobrze? Tate wziął głęboki oddech i spojrzał w
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | Kobiece |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 432 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.