Warszawa, rok 1850. Doktor Bogumił Korzyński rozpoczyna właśnie pracę w Szpitalu im. Dzieciątka Jezus na oddziale chorób wewnętrznych. Ten głodny medycznej wiedzy lekarz nie jest typowym rzemieślnikiem w swoim fachu, z ojca na syna odbębniającym rutynowe zabiegi według rodzinnej lekarskiej tradycji; otwarty na nowinki medyczne, związane przede wszystkim z innowacyjną metodą znieczulania eterem, doktor Bogumił prze ku specjalizacji w dziedzinie ginekologii, zdając sobie jednak sprawę, że w ówczesnych czasach droga ta jest niezwykle kręta i wyboista...
"Doktor Bogumił" jest powieścią wielowątkową. Główną oś fabularną stanowi tutaj życie prywatne i zawodowe tytułowego bohatera; w tle autorka ukazała niewiarygodnie realistyczny obraz społeczny i mentalny dziewiętnastowiecznego świata medycznego, gdzie znieczulenie i higiena nie mają racji bytu, a o przynależności do hermetycznego kręgu lekarzy decyduje płeć, majątek i pozycja społeczna. To czasy, w których o losie chorych często decydują przypadek, przesąd, wierzenia i zabobony, a lekarze próbujący wprowadzić odstępstwa od tradycyjnych metod leczenia muszą się liczyć ze społecznym i zawodowym ostracyzmem. Gdzieś w tym wszystkim próbuje się odnaleźć Bogumił Korzyński, wyznający zasadę ?primum non nocere?, ale jednocześnie wciąż tkwiący po pas w swej niejasnej przeszłości, co rusz rzucającej mu kłody pod nogi. Pamiętajcie, że to czasy, w których podział klasowy społeczeństwa był bardzo wyraźny i znaczący, a etykieta określająca co komu i kiedy wypada, a co nie, często decydowała o karierze i osobisto-zawodowym sukcesie.
Główna powieść przerywana jest siedmioma krótkimi historiami o rzeczywiście kiedyś żyjących lekarzach, którzy próbowali wprowadzić pewne medyczne innowacje. Historie te kończą się różnie, ale płynie z nich jeden wspólny wniosek - że ówczesna medycyna nie szła w parze z postępem w innych dziedzinach nauki, a innowacyjni prekursorzy kończyli swój żywot tragicznie.
Summa summarum "Doktor Bogumił" jest powieścią bardzo dobrą. Fabuła ciekawa, zaskakująca i wciągająca, intrygi nieprzekombinowane, postacie wyraziste, dialogi dopracowane, niesamowity klimat wyczuwalny na każdej stronie. Trudno się tu doczepić do czegokolwiek. Brawa dla autorki, która widać, że książkę tę napisała z pasją i ponadprzeciętnym zaangażowaniem.
Opinia bierze udział w konkursie