- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.h pierwszych sugestii zawsze spotyka się z brakiem entuzjazmu. Diwy zwykle są wybredne. - A może zapiekanka pasterska? - Och, cudnie! - Rozpromienia się i lekko szturcha mnie wachlarzem. - Nie jadłam jej od wieków. Przypomina mi o czasie, kiedy grałam Lady Macbeth w Piccadilly i poznałam tego postawnego maszynistę, który uczył się na - Do zobaczenia za godzinę - przerywam, zanim rozkręci się z opowieścią o swoim kolejnym chłopaku. - W porządku, Kaczuszko! Pa! - Pa - mamroczę, idąc korytarzem, irracjonalnie wściekła, że ta osiemdziesięciolatka ma ciekawsze wspomnienia niż wszystko, co zdołałabym wymyślić nawet w najśmielszych fantazjach. Moja posucha seksualna trwa tak długo, że to już nawet nie zwykła susza, ale biblijna plaga. Otwieram drzwi i dostrzegam kota rozciągniętego na środku salonu, jakby zastrzelił go myśliwy. - Cześć, Panie Bingley. Nie podnosi głowy, dopóki drzwi nie zatrzaskują się za mną. Wtedy skacze na równe nogi, jakby ktoś dotknął go rozgrzanym żelazkiem i patrzy dziko wokół siebie. Dostrzega mnie, udaje, że nic się nie stało, po czym zaczyna wylizywać sobie ogon. - Nie nabierzesz mnie, kotku. Wcale nie jesteś takim luzakiem. Chodź, pomożesz mi przy kolacji. Podąża za mną do kuchni, ale niezbyt szybko. Upewnia się, że wiem, że to był jego pomysł, nie mój. Karmię go, otwieram paczkę solonych chipsów, żeby przegryźć coś przy gotowaniu, a potem przygotowuję wszystkie składniki na zapiekankę. Rozgrzewam piekarnik, kroję warzywa i nastawiam w garnku osoloną wodę na ziemniaki. Jestem w trakcie podsmażania jagnięciny, czosnku, marchewek i cebuli, kiedy z drugiej strony korytarza dobiega muzyka. Zaczyna się nagle i z pełną mocą, jakby ktoś słuchał wcześniej na słuchawkach i nagle wyjął wtyczkę. Wszystkie te ciężkie brzmienia gitar i dudnienie bębnów są tak głośne, że aż drżą szyby w oknach. A potem dobiega mnie głos mężczyzny, który wydaje się należeć do osoby hobbystycznie palącej crack i połykającej żyletki. Mam cię znowu, sukinsynu Będę z tobą, sukinsynu Jesteśmy gangsterami, kurwa, do śmierci! - Chyba sobie jaja robi - mówię do kota, który mruga wolno w odpowiedzi, jakby mówił: ,,Najwidoczniej nie". Wyłączam palnik, odkładam drewnianą łyżkę i po raz drugi w ciągu dwudziestu czterech godzin ciągnę swój tyłek przez korytarz, żeby zapukać do drzwi sąsiada. TRZY Tym razem, kiedy drzwi się otwierają, jestem przygotowana. Albo byłabym, gdyby Góra miał na sobie swój kilt albo dresy i bluzę z kapturem, albo cokolwiek innego, oprócz tego, co ma. Maluteńki, biały ręcznik kąpielowy przytrzymywany tylko jedną krzepką dłonią, nic więcej. Jego włosy są mokre. Szeroka, wytatuowana klatka piersiowa błyszczy od kropel wody. Ręcznik jest tak mały, że rozchyla się na jednej nodze jak rozporek spódnicy, ukazując gołe, muskularne udo tak prowokujące, że w niektórych krajach pewnie uznano by to za nielegalne. Wpatrując się szeroko otwartymi oczami w jego nogę, wyduszam z siebie: - Góra uśmiecha się do mnie szeroko. - To już drugi raz, kiedy odebrało ci przeze mnie mowę, dziołcha. Wyobraź sobie, co by się stało, gdybym puścił ten ręcznik. Musiałbym dzwonić po karetkę. Dobra, muszę mu to oddać: akcent ma seksowny. To zaokrąglone R - fiu! Moje jajniki zaczynają się wachlować. Ale widać, że jest bardzo pewny siebie. I kto otwiera drzwi półnagi? Drugi raz! Narcyz z okropnym gustem muzycznym, oto kto. Prostuję się i zmuszam, żeby spojrzeć mu w oczy. - Czy mógłbyś ściszyć muzykę? Jest naprawdę głośna, a ja musiałam jej słuchać całą ubiegłą Przykłada dłoń do ucha, a następnie potrząsa głową, jakby mnie nie słyszał. Grr. Krzyczę: - Czy mógłbyś ściszyć muzykę? Ale on już stracił zainteresowanie tym, co mówię i zaczyna węszyć w powietrzu, pochyla się do przodu ze zmarszczonymi brwiami i uniesionym nosem jak ogar. - Co to za zapach? W pośpiechu zostawiłam otwarte drzwi do mieszkania. Woń gotującej się jagnięciny wypełnił korytarz. - Zapiekanka! - Przekrzykuję hałas. - Czy mógłbyś... Wymija mnie, przechodzi przez korytarz, po czym wkracza do mojego mieszkania jak do siebie. - Hej! - Ruszam za nim, ale postanawiam najpierw wbiec do mieszkania Kellena i wyłączyć muzykę. Byłam tam kilka razy, więc wiem, gdzie znajduje się odtwarzacz i szybko wciskam wyłącznik. Nagle nastaje upragniona cisza. Potem w panice pędzę do mojego mieszkania, gorączkowo rzucając koc na czyste pranie, którego nie zdążyłam jeszcze poskładać i teraz leży rozrzucone na kanapie. Oczywiście to sterta skarpetek i bielizny. Znajduję Górę stojącego przy mojej kuchence, wyjadającego jagnięcinę i warzywa prosto z patelni palcami. - Hej. Co, do diaska, jest z tobą nie tak? - Skaczę wokół niego jak żaba wokół lwa, klepiąc go lekko w
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | NieZwykłe |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.