- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.y z tego, co od ciebie usłyszę. - Nic - rzuciłam z uporem. - Nic nie czułam. - Jeśli nie zamierzasz być szczera, możesz równie dobrze wyjść, choć w ten sposób nie tylko zakończysz tę rozmowę, ale i stracisz jakiekolwiek perspektywy na rozmowę w przyszłości. Nie wiedziałam, czy chodziło mu o to, że zechce ze mną porozmawiać tylko tym razem, czy że ja nie będę mogła już nigdy rozmawiać. W każdym razie znów wpadłam w jego pułapkę. - To było seksowne - odparłam z wyraźnym rozdrażnieniem. - Okej? To, jak jej dotykałeś. - I? Jezu Chryste, był niemożliwy. - I sprośne. - I? - Sama nie - Pokręciłam głową i usiłowałam się domyślić, co chciał usłyszeć. - Niepokojące. - - Podłe. Manipulatorskie. Ekscytujące. Nie czytałam ,,Poradnika, jak zadowolić Edwarda Fasbendera", więc jeżeli chcesz, żebym powiedziała coś innego, to będę potrzebowała podpowiedzi. - Zależy mi na twojej szczerości. - Ton jego głosu zdradzał, że jego cierpliwość się wyczerpywała. Cóż, moja również. A szczerość? Od dawna nie była moją najmocniejszą stroną, podobnie jak emocje. Zobaczywszy moje wahanie, postanowił dalej naciskać. - Zamknij oczy, Celio, i przestań tak usilnie się starać. Wyobraź sobie, że dotykam jej w tej chwili. Całuję ją. Przytykam usta do jej piersi. Moje dłonie są na jej cipce. W niej. Powiedz mi, co myślisz. Zamknęłam oczy i widziałam wszystko, jakby się działo tu i teraz. Czułam, jak skręca mnie w żołądku, jak krew szumi mi w uszach. Poczułam ukłucie zazdrości. Otworzyłam usta i pozwoliłam, by słowa popłynęły: - Chcę, żebyś to mnie tak dotykał. Wyznawszy to, pojęłam, że jakichkolwiek odpowiedzi by mi udzielił, jeśli w ogóle wykonałby jakikolwiek ruch w tej swojej głupiej, popieprzonej grze, nie będzie to miało znaczenia. Bo już przegrałam. 2 Usłyszałam, że fotel się przesunął, a gdy otworzyłam oczy, Edward nie siedział już za biurkiem. Łatwo go było znaleźć. Podszedł do oddalonego o kilka kroków minibaru. Od razu wiedziałam, że bursztynowego koloru trunek, który nalał z karafki do szklanki, to brandy. Napełnił szklankę na dwa palce i podszedł z nią do mnie. - To było dobre - powiedział, podsuwając mi alkohol. - Było trudno? Wyznać, że go pragnę? Od wielu tygodni jawnie starałam się go uwieść. Udawało mi się przy tym przekonywać samą siebie, że robię to tylko po to, by wygrać. Teraz gdy przejrzał mój plan i zrezygnowałam z Gry, sytuacja się zmieniła. Zrobiło się trudno. Poczułam się słaba. Nie podobało mi się to. - Nienawidzę cię - rzuciłam i wyrwałam mu naczynie z ręki. Byłam pewna swoich słów, wygłosiłam je zajadle, mimo że nie czułam silnych emocji od lat. Przystawiłam szklankę do ust i pociągnęłam długi łyk. Byłam głodna i nie miałam ochoty na alkohol, ale przecież Edward nalał mi go i podał, co znaczyło, że według niego tego potrzebowałam, a ja nie miałam siły się z nim o to sprzeczać. I może rzeczywiście tego potrzebowałam. Nie odsunął się ode mnie. Podniósł rękę i musnął kostkami dłoni mój policzek. Gest był tak zaskakujący, że niemal się wzdrygnęłam. - Poczujesz się lepiej, jeśli ci powiem, że też wolałbym wtedy dotykać ciebie, moja ptaszynko? Moja skóra zapłonęła, bynajmniej nie od alkoholu. To również budziło moją niechęć - jak moje ciało na niego reagowało. Jak rozpalałam się od jego dotyku, jak jego słowa budziły motyle w moim brzuchu i przyspieszały bicie serca, jak moje narządy wewnętrzne nie przejmowały się tym, że on był ześwirowanym na punkcie kontroli dupkiem lub (przypuszczalnie) pragnął mojej śmierci. Cóż, nie byłam swoim ciałem. Odsunęłam się od jego dłoni i objęłam się wolną ręką, drugą trzymając szklankę blisko ust - w ten sposób osłoniłam się żałośnie. - Przestań mnie tak nazywać. Nie jestem twoim niczym. - Au contraire. Jesteś moją żoną. - Okrążył mnie i ruszył w stronę swojego fotela. Natychmiast zabrakło mi jego ciepła. Albo zabrakło go mojemu ciału. Bo ja chciałam, żeby znajdował się ode mnie jak najdalej. Dobrze, że odgradzało nas biurko. Bardziej raczej się na razie nie oddali. Do czasu, aż uzna, że rozmowa go znudziła, i pozwoli mi odejść. Skoro już zostałam zmuszona, by tu pozostać, zamierzałam wykorzystać tę sytuację. - Skąd wiedziałeś, że osoba z forum to ja? - powtórzyłam swoje wcześniejsze pytanie. - Nawet jeśli znałeś mój adres IP, nikt ze strony nie powinien mieć do niego dostępu. Nad naszymi głowami przetoczył się głośny łoskot piorunu. Zerknęłam przez okno: błyskawice oświetlały grubą warstwę chmur i smugi ulewnego deszczu. Burza zaskoczyła mnie tak bardzo, że niemal nie usłyszałam odpowiedzi Edwarda. - ...jest zablokowany. Zainstalowałem jednak na twoim laptopie oprogramowanie, które reje
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | Niegrzeczne Książki |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.