- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ą do siebie, tak że prawie zetknęliśmy się ciałami. - Ja z kolei jestem cholernie imprezowy i będę cały czas z tobą - odparłem, puszczając do niej oko, żeby nie pomyślała sobie, że z niej kpię. - Nie zmuszaj - zaprotestował Green, ale przerwałem mu w pół zdania: - Nie twój interes. Spadaj! - rzuciłem ostrzegawczym tonem, objąłem Blythe ramieniem w talii i zaprowadziłem do mieszkania. - Rozdział III - Blythe Nie chciałam tego robić. Po co w ogóle tu przyszłam? Byłam zmęczona i wściekła z powodu tego koszmarnego hałasu. Tylko dlatego. Spędziłam kilka godzin na pisaniu i gdy już kładłam się spać, z góry znów dobiegł mnie łomot. Czy ci ludzie kiedykolwiek śpią? Miałam zamiar tylko grzecznie poprosić, żeby byli trochę ciszej. Zamiast tego zaciągnęli mnie na imprezę, podczas gdy ja marzyłam tylko o swoim łóżku. - Naprawdę nie mam ochoty - powiedziałam Kritowi, który położył dłoń na moich plecach i zdecydowanym gestem wprowadził mnie do ich mieszkania. - Dlaczego? Nikt cię nie pogryzie. Nie martw się, obiecuję, że na to nie pozwolę. - Rozbawiony ton jego głosu poważnie mnie zaniepokoił. To nie żarty, ja naprawdę nie chciałam iść na tę imprezę. - Proszę. Przepraszam, że do was przyszłam. Jakoś postaram się zasnąć. Chcę już wrócić do siebie. Jeszcze chwila i zacznę go błagać na kolanach. Ale co mi tam, ważne, żeby się stąd wyrwać. Już sobie wyobrażałam, jak wszyscy od razu zaczną się na mnie gapić. Nie cierpiałam tego uczucia. Wiedziałam, co sobie pomyślą. I co zobaczą. Tym bardziej że przyszłam na górę w okularach do pracy na komputerze i z włosami upiętymi byle jak na czubku głowy. Poczułam, jak moje serce przyspiesza. Musiałam uciekać. - O kurczę, skarbie, ty się cała trzęsiesz. - W głosie Krita nie było już słychać rozbawienia. Zatrzymał się i wsunął palec pod moją brodę, unosząc mi głowę. Poważna mina, z jaką przyglądał się mojej twarzy, była dla mnie czymś zupełnie nowym. Jak dotąd wydawał się nieustannie czymś rozbawiony. - Chodź ze mną - polecił cicho, ujmując moją dłoń. Potem przeprowadził mnie przez przedpokój w stronę zamkniętych drzwi. Na ich widok ogarnęła mnie jeszcze większa panika: to jego sypialnia. Nie ma mowy, że tam z nim wejdę. Najwyższa pora wiać. Spróbowałam wyszarpnąć dłoń, ale splótł palce z moimi i ścisnął ją mocniej. Jeszcze nigdy żaden chłopak nie trzymał mnie za rękę. Spojrzałam w dół na nasze złączone dłonie i przez chwilę poczułam mętlik w głowie. Dotyk czyjejś dłoni wywołał we mnie bardzo przyjemne doznania. Nasze splecione palce dawały mi poczucie, że nie jestem samotna. Zupełnie jakbym do kogoś należała. Czy kiedykolwiek wcześniej odczuwałam coś podobnego? Wątpliwe. Krit otworzył drzwi i wciągnął mnie do środka, a potem starannie je za nami zamknął. - Spokojnie, nie masz się czego obawiać. Nie zrobię nic, czego byś nie chciała. Musiałem tylko uciec od tego hałasu, żebyśmy mogli spokojnie pogadać sam na sam. - Pogadać? - spytałam, gdy puścił moją dłoń. Od razu ogarnęło mnie uczucie chłodu i samotności. Splotłam razem dłonie, starając się w ten sposób zachować ich wcześniejsze ciepło. Bardzo przyjemne ciepło. - Intrygujesz mnie. Inne dziewczyny zwykle nie są w stanie mnie zaskoczyć. Ale ty, tancereczko, mnie intrygujesz. O co tu chodzi? Znowu mnie tak nazwał. Jak to możliwe? Mnie? Daleko mi do tancerki. Ale było mi miło, że wymyślił dla mnie specjalnie określenie. - Od dziecka niezbyt się udzielałam towarzysko. Nie jestem w tym dobra. Chyba nie będę do was pasować. Aż mnie skręcało, że musiałam mu wyjaśniać tak oczywistą rzecz. Dziwnym trafem nie docierało do niego, że odstaję od innych. A mnie nie uśmiechało się mówić mu o tym wprost. Krit uniósł brew. - Mówisz tak, jakby to było coś złego. Większość ludzi lubi się wyróżniać. Wyróżniać? Nie, kompletnie nie to miałam na
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | Pascal |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.