- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Camille Bech Viola - opowiadanie erotyczne Lust Viola - opowiadanie erotyczne Przełożyła Agnieszka Świerk Tytuł originału Viola Copyright (C) 2014, 2019 Camille Bech i LUST Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788726154146 1. Wydanie w formie e-booka, 2019 Format: EPUB Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora. VIOLA Lato nad Morzem Północnym Na bezchmurnym niebie świeciło słońce, choć było dopiero chwilę po dziewiątej. Bent postanowił wypić swoją poranną kawę na małym tarasiku, z którego rozciągał się widok na wydmy i morze. Przejechał szmat drogi z Kopenhagi do S?ndervig, żeby przygotować dom letniskowy do sprzedaży. Kilka miesięcy wcześniej rozwiódł się z Lise i żadne z nich nie chciało zatrzymać tego domu, w którym przez ponad piętnaście lat spędzali z dziećmi wakacje. Ogarnęła go nostalgia. Lise znalazła sobie kogoś innego, a jemu było ciężko, chociaż ich małżeństwo nie należało może do najbardziej udanych. Żona wyprowadziła się z ich wspólnej willi w dzielnicy ?sterbro, a on został sam z najstarszym synem i w połowie pustym domem. Chciał zatrzymać go do momentu, gdy Danny przejdzie na swoje. Wtedy znajdzie mniejsze lokum w tej samej okolicy. Co mu po takiej wielkiej chałupie? Przecież i tak większość czasu spędzał w biurze. Plaża była o tej porze dość opustoszała. Stojąc tak i starając się doszukać w swoim nowym życiu czegoś pozytywnego, dostrzegł jedynie jakąś osobę spacerującą z psem i parę staruszków w sportowych strojach. Miał pomalować balustradę na tarasie, nim nazajutrz pojawi się pośrednik nieruchomości. Większość mebli zostanie sprzedana wraz z budynkiem. Do Kopenhagi chciał zabrać tylko kilka osobistych przedmiotów. Nie zdecydował jeszcze, w jaki sposób przekaże rzeczy Lise. Zdecydowanie nie miał ochoty odwiedzać byłej żony w jej nowym mieszkaniu i może nawet być zmuszonym uścisnąć dłoń jej nowemu facetowi, Henningowi. Zauważył ją, gdy podnosił się z krzesła, żeby posprzątać ze stołu. Leżała na jednej z wydm w pobliżu jego posesji. Była naga, a kiedy usiadła, żeby otrzepać z nóg piasek, Bent ujrzał jej bujne kształty w pełnej krasie. Była mniej więcej w jego wieku, to znaczy po czterdziestce. Jej duże piersi nieznaczne zwisały, gdy pochylała się do przodu, czyszcząc stopy z piasku. Miała półdługie jasne włosy, które lekko powiewały od porannej bryzy. Nie mógł oderwać od niej wzroku. Może dlatego, że długo już nie widział rozebranej kobiety, a może dlatego, że jak większość mężczyzn po prostu lubił patrzeć na nagie kobiece ciało. Stanął na palcach, żeby mieć lepszy widok, i wstrzymał oddech, gdy zauważył, że dotknęła swojego biustu w sposób świadczący o tym, że najwyraźniej brakowało jej mężczyzny. Mocno ścisnęła piersi, po czym zaczęła poruszać biodrami to w górę, to w dół, unosząc lekko pośladki z miejsca, w którym siedziała. Bent zaniemówił. ,,Niech mnie diabli", pomyślał. ,,Wygląda na to, że laska leży tam sobie na wydmach i się ze sobą zabawia". Dzieliło ich może jakieś dwadzieścia metrów i widział, jak jej dorodne ciało faluje w miarę rosnącego podniecenia. Jego członek natychmiast zareagował. Chwycił go więc, ciężko wciągając powietrze. Kobieta rozchyliła obfite uda i zaczęła energicznie pocierać swoją łechtaczkę, opierając tył głowy na piasku. - O w mordę... - wyszeptał schrypniętym głosem, widząc, że wsuwa do środka palce. Przez moment się zawahał, zanim rozpiął rozporek dżinsów i dał swojemu penisowi zaczerpnąć porannego powietrza. Ona zaczęła się żywiołowo wić, a on spostrzegł, że jej usta rozchyliły się w sposób przywodzący na myśl cichutki jęk. To już wystarczyło, by porządnie się rozochocił. Pieściła się zapamiętale, a jej wielkie, ciężkie piersi gwałtownie się kołysały. Nagle zobaczył, że jej ciałem wstrząsnął dreszcz, a do jego uszu dobiegł dźwięk, jaki wydaje kobieta, gdy jest jej nieziemsko dobrze. Doszła. Widział to po sposobie, w jaki się przeciągnęła. Była zaspokojona i teraz mogła oddać się temu, po co tam przyszła, czyli na zażywaniu kąpieli słonecznej. On stał nadal z twardym penisem w dłoni. Opadł z powrotem na krzesło, przymknął oczy i powrócił do onanizowania się, intensywnie myśląc o tym, czego właśnie był świadkiem. Udało mu się pomalować balustradę, mimo że jego myśli wciąż krążyły wokół tego, co zobaczył rano. Niecodziennie można było czegoś takiego doświadczyć. Przez te wszystkie lata, gdy był związany z Lise, nigdy nie przyłapał jej na masturbacji. W zasadzie był niemalże pewien, że w ogóle tego nie robiła. Lise była szczupła i zupełnie nie przypominała kobiety, którą właśnie miał okazję podglądać... Coś było w tych dziewczynach o bujnych kształtach. Coś pikantnego, a może nawet nieco wulgarnego. Z przyjemnością pomógłby jej podtrzymywać te wielkie cycki. Ona za to mogłaby mu się odwdzięczyć, pomagając mu w inny sposó Na myśl o tym wielokrotnie miał wzwód, a gdy tylko skończył malować balustradę, położył się na łóżku i pozwolił, by cały seans odbył się w jego wyobraźni jeszcze raz, rozładowując jednocześnie dręczące go napięcie seksualne. Po raz pierwszy od rozwodu pozwolił sobie na myślenie o seksie. Strata Lise i dwojga młodszych dzieci tak mocno go na co dzień frustrowała, że wcześniej nie miał na to zupełnie ochoty. Brakowało mu kilku rzeczy do kolacji, więc postanowił przejść się do sklepu, który znajdował się dwa kilometry stąd. Wiedział, że dobrze mu to zrobi. Był przedstawicielem handlowym i większą część dnia spędzał za kółkiem, no chyba że miał wolne. A gdy akurat nie był w trasie, przesiadywał w biurze. Nucąc sobie coś pod nosem, zamknął dom i zaczął iść żwirową drogą. Gdy dotarł na miejsce, spływał z niego pot. Było cieplej, niż się spodziewał, dlatego też wrzucił do koszyka kilka butelek wody na drogę powrotną. Zauważył ją, zmierzając w kierunku kasy. Stała w kolejce i właśnie zaczynała wykładać produkty na taśmę. Tkwił przez chwilę nieruchomo i się jej przyglądał. Była dość ładna i nieco młodsza, niż początkowo obstawiał. Może nieco po trzydziestce. Miała na sobie luźną sukienkę w czarnym kolorze. Najpewniej dlatego, że czarny wyszczupla. Jej obfity biust wyraźnie odznaczał się pod cienkim materiałem, a jej pośladki lekko się kołysały, gdy mijała kasę. W pośpiechu zapłacił za zakupy i opuścił sklep. Chciał jeszcze chwilę na nią popatrzeć. Przecięła parking i wsiadła do samochodu. Stał i obserwował, jak opuszcza szybę i przeciera sobie czoło chusteczką. Najwyraźniej jej też było gorąco. Ruszył w stronę domu, zastanawiając się, jak mógłby się dowiedzieć, gdzie mieszka. Nie zamierzał jej śledzić. To byłoby bez wątpienia żenujące. Kolację jadł na tarasie, nie mogąc się napatrzeć na swoje dzieło. Balustrada prezentowała się świetnie i zaczynał trochę żałować decyzji o sprzedaży domu. Zupełnie mu nie przeszkadzało, że był tu tam sam. Nie wspominając już o widoku, jaki miał przyjemność podziwiać rano. Już miał wrócić do środka, gdy znowu ją dostrzegł. Tym razem trochę dalej. Właśnie wchodziła do wody, a on zamarł i przyglądał się, jak ubrana w prążkowany kostium pluskała się przy brzegu. Nie pływała. Chciała tylko się schłodzić. Po chwili narzuciła na ramiona ręcznik i ruszyła w stronę wydm. Wstrzymał oddech. Podążała w kierunku tego samego zaułka, w którym opalała się rano. Zrobił wielkie oczy, gdy rozejrzawszy się wokół, zdjęła kostium, po czym stała tak zupełnie naga i spoglądała na morze. Była dość mocno opalona i na jej ciele widać było ślady stroju kąpielowego. Wciąż stojąc, przytrzymywała swoje wielkie piersi. Gdy odwróciła się tyłem, chcąc się położyć, miał przez moment okazję podziwiać jej rozłożyste pośladki. Nagle złapał się na tym, że wyobraża sobie, jak bierze ją od tyłu.
audiobook mp3 do pobrania
Czyta Masza Bogucka |
Wydawnictwo SAGA Egmont |
z serii LUST |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna, romans |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Czyta: | Masza Bogucka |
Wprowadzono: | 22.09.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.