- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.lewizora, na którym nadal widniała przystojna twarz Ragnara. Dusza artystki kazała Lottie podziwiać symetrię rysów, ale jej ciało tęskniło za dotykiem ust Ragnara. Był tak przystojny i tak bardzo podobny do jej niebieskookiej córki, że aż zastanowiło ją, czemu Lucas tego nie zauważył. Sóley miała po Lottie tylko urocze dołeczki w policzkach, poza tym była miniaturową kopią Ragnara. Lottie poczuła ucisk w sercu. A jeśli to nie tylko wygląd? Sama dorastała, nie wiedząc, dlaczego nie jest podobna z charakteru do matki i brata. Czuła się przez to niekompletna i nawet spotkanie z biologicznym ojcem nie było w stanie tego zmienić. Dla nich było za późno, by nawiązali więź, jaka powinna łączyć ojca i córkę. Gdyby jednak Ragnar dowiedział się o istnieniu Sóley teraz? Znała już jego prawdziwe nazwisko, więc pretekst, że poszukiwania utknęły w martwym punkcie, odpadł. Pojawiła się także ważniejsza kwestia. Czy miała prawo odebrać córce możliwość poznania ojca i skazać ją na takie dzieciństwo, jakiego przez całe swoje życie żałowała? Przecież powinna jej zapewnić wszystko, co najlepsze. Lottie odchrząknęła i popatrzyła na Lucasa, który nadal czekał na odpowiedź. - Wiesz co, może jednak mógłbyś zająć się Sóley. Mam coś do załatwienia i muszę to zrobić osobiście. Wywiady były zdecydowanie najmniej przyjemnym aspektem jego pracy, stwierdził Ragnar. Wstał i uścisnął wyciągniętą dłoń stojącego przed nim mężczyzny o bardzo poważnej twarzy. Wszystko to już dziś robił, a na większość pytań odpowiedział w poprzednich innych wywiadach. Ale ponieważ jego specjalistka od mediów powiedziała, że ludzie są zafascynowani jego osobowością i domagają się wywiadów, stanął na wysokości zadania i przez cały dzień spotkał się z dwudziestoma przedstawicielami mediów, robiąc sobie tylko pół godziny przerwy na lunch. Był wykończony. Kiedy ostatni dziennikarz wyszedł, zostawiając go samego, z ulgą zrzucił z siebie marynarkę i poluzował krawat. Ledwie zdążył naciągnąć na siebie czarną bluzę z kapturem, gdy w drzwiach gabinetu pojawił się Adam, jego asystent. - O której ma po mnie przyjechać kierowca? - zapytał, sięgając po laptop z biurka. - Wpół do siódmej rano. O siódmej masz spotkanie z Jamesem Milnerem, a zaraz potem naradę z zespołem grafików. Dalej śniadanie z Caroline Ragnar skinął głową i gotowy do wyjścia ruszył w stronę asystenta. - Do zobaczenia. I dzięki za dzisiaj. Bez ciebie nie dałbym sobie rady - dodał z uśmiechem, mijając Adama. Wszedł do windy i potarł dłonią czoło. Został tydzień do premiery. Potem weźmie trochę wolnego. Jego dwutygodniowy rytuał odpoczynku skurczył się ostatnio do paru dni. Od czasu wprowadzenia na rynek aplikacji ice/breakr życie Ragnara Stonea nabrało szaleńczego tempa. Pracował do późna w nocy, spędzał mnóstwo czasu w podróżach, nie dojadał i nie dosypiał, a w tle była jeszcze jego szalona rodzina, odgrywająca współczesną sagę nordycką pełną dramatów, zdrad, szantaży i łez. Ragnar zerknął na telefon i skrzywił się. Trzy nieodebrane połączenia Marty, która była jego przyrodnią siostrą, cztery od matki, sześć wiadomości od macochy Anny i dwanaście od jej syna Gunnara. Ściągnął łopatki do tyłu, rozprostowując plecy, i schował telefon do kieszeni. Nic pilnego. Choć oczywiście jego rodzina, jak wszyscy histerycy, potrzebowała publiczności. Trudno, tym razem będą musieli dłużej poczekać, zdecydował. W tej chwili potrzebował siłowni i solidnego wycisku, po którym zaśnie jak niemowlę. Drzwi windy otworzyły się i naciągnął na głowę kaptur. Minął recepcjonistki, które musiały go pożegnać, choć tego nie usłyszał. Wyszedł na ulicę i zdążył zrobić trzy, może cztery kroki. Wtedy do jego uszu doleciał głos kobiety, tak wyraźny, jakby pochodził prosto z jego głowy. - Ragnar? W tym momencie zdał sobie sprawę z dwóch rzeczy. Po pierwsze, głos był znajomy. Po drugie, nie wiedzieć czemu, zdenerwował się, czego objawem było przyspieszone bicie serca. Odwrócił się, a kiedy nieco opuścił głowę, dostrzegł przed sobą szczupłą kobiecą sylwetkę, jasnobrązowe włosy i oczy w napięciu skanujące jego twarz. Mogła mieć teraz nieco dłuższe włosy, a jej twarz była poważna, ale poza tym wyglądała jak kobieta, którą poznał jakieś dwa lata temu. - Przechodziłam Kawałek dalej jest galeria, w której mam wystawę. - Kobieta wykonała nieokreślony ruch ręką w kierunku pnącej się w górę ulicy. - Nie wiem, czy w ogóle mnie pamię - dodała z zawahaniem. - Pamiętam - odpowiedział, przerywając jej, ale zrobił to tylko dlatego, że jej głos powodował chaos w jego głowie. Był to głos, którego nigdy nie zapomniał. Głos, którym wypowiadała jego imię wiele razy tamtej nocy w pokoju hotel
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2021 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 110 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.