- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ął kolejne drzewa i w końcu je zobaczył. Brodie upadła, ręce i nogi miała zabłocone, a podekscytowana Grace popiskiwała. Przenosiła wzrok z Brodie na Creeda i z powrotem. Jej oczy poruszały się synchronicznie z przednimi łapami, które tańczyły w miejscu. Kiedy Creed się do nich zbliżył, żołądek podszedł mu do gardła. To nie było błoto. Brodie była cała we krwi. ROZDZIAŁ TRZECI - To nie moja krew. - Brodie usiadła na piętach i uniosła ręce, by je pokazać. Spanikowany Creed podszedł do niej. Tak bardzo martwił się o siostrę. Rozbieganym wzrokiem szukał skaleczeń na jej ciele i dopiero po jakiejś minucie zorientował się, dlaczego w ogóle upadła. W płytkim grobie ktoś pochował ciało. Tak naprawdę zrobił to tylko w połowie. Leżało twarzą do ziemi, z rękami nad głową. Skołtunione włosy były sklejone krwią, muchy już tam się rozsiadły i zabrały do dzieła. Na ziemi i liściach rozlała się kałuża krwi, przez tę wilgoć w powietrzu na tyle kleista, by oblepić Brodie. - Nic ci nie jest? - spytał Creed, wyciągając rękę, by pomóc jej wstać. Kiedy na niego spojrzała, szukał w jej oczach oznak szoku i przerażenia, lecz o dziwo, nic takiego nie znalazł. - Myślę, że Grace chciała nam to pokazać, a nie słoik. Zignorowała rękę brata, podnosząc się bez wysiłku. Uważnie stawiała stopy, patrząc pod nogi. Creed nie potrafił odgadnąć, czy tak się zachowuje z szacunku dla zmarłej osoby, czy po prostu nie chciała znów się poślizgnąć i wpaść w krwawe bagno. - Na pewno wszystko w porządku? - spytał ponownie. - Tak, w porządku. - Brodie skinęła głową. Patrzyła na ciało, trzymając ręce przed sobą, jakby je właśnie umyła i starała się niczego nie zamoczyć, dopóki nie sięgnie po papierowy ręcznik. - Jak myślisz, kto to jest? - zwróciła się do brata. Creed pomyślał, że to interesujące pytanie. Brodie zastanawiała się, kim jest ofiara, podczas gdy on dumał, co działo się w głowie mordercy. Jak zdołał przywlec ciało w głąb lasu i czemu pochował je tylko do połowy? Było tu mnóstwo krwi. Czy do morderstwa doszło w tym właśnie miejscu? Zaczął się znów rozglądać. Czy jest możliwe, że morderca ich obserwuje? Obecność much wyjawiała, że zbrodnia nie została popełniona przed chwilą. jednak lepka maź, która pokryła ręce i kolana Brodie, świadczyła o tym, że stało się to dość niedawno. - Musimy uważać - powiedział do siostry - żeby nie zatrzeć żadnych śladów. - Okej. Przyłapał ją na tym, jak patrzyła na swoje dłonie, i tym razem się wzdrygnęła. Wyjął z plecaka zapasowy T-shirt. Latem, kiedy z powodu dużej wilgotności powietrza wciąż zalewał się potem, zwykle wciskał do plecaka kilka T-shirtów na zmianę. Podał jej koszulkę, ale Brodie tylko na niego patrzyła. - Wytrzyj się nim. - Zabrudzę go. - Mam dziesiątki innych. Weź go, tylko potem nie wyrzucaj. Na wszelki wypadek zabierzemy go ze sobą. Kiedy zasuwał zamek błyskawiczny plecaka, zauważył, że Grace nie czeka obok niego na swoją zabawkę, którą dostawała w nagrodę. Znalazła ciało i wskazała je, a mimo to znów zniknęła. Zanim ją zawołał, dojrzał jej ogon wystający z krzewów jakieś dziesięć metrów dalej. Najpierw pomachała, potem ogon znieruchomiał, a wreszcie go uniosła i zawinęła na grzbiet. Creed zdał sobie sprawę, że Grace jeszcze nie chce nagrody, ponieważ nie zakończyła poszukiwań. - Brodie, ukryłaś słój u podstawy drzewa? Obejrzał się na siostrę. Przez długi czas nie odrywała oczu od ciała, po czym podniosła wzrok. - Wcisnęłam go między gałęzie cedru. Grace węszyła w trawie, aż w końcu spojrzała na Creeda. Brodie obróciła się i zobaczyła, że suczka daje im znak. Rozejrzała się po raz kolejny, przyglądając się drzewom. Creed zrobił to samo i przekonał się, że w pobliżu nie ma żadnego cedru. Wyjął z kieszeni telefon. Kilka minut temu wibrował, dając mu znak, że dostał wiadomość, ale Creed nie zobaczył żadnych kresek. Nie było w tym nic niezwykłego, bo w głębi lasu chwilami brakowało zasięgu. - Myślisz, że trafiłabyś stąd sama do domu? - spytał. - Oczywiście, że trafię. Nie zgubiłam drogi. Po prostu skręciłam nie tam, gdzie trzeba, ale wiem, gdzie jestem. Nie byłam dotąd po tej stronie jaru, ale teraz tu jestem, znam kierunek i wiem, jak wrócić. Powstrzymał uśmiech, słuchając jej długich wyjaśnień, i poczuł pewną ulgę. Brodie znów mówiła normalnie, a nawet z cieniem oburzenia, że w ogóle zadał jej takie pytanie. - Spróbuję napisać SMS-a do Hanny. - Zerknął na zegarek. Szli prawie pół godziny. - Poproszę, żeby zadzwoniła do szeryfa, pewnie też do koronera. Będą potrzebowali przewodnika, który ich tu przyprowadzi. Dasz radę to zrobić? - Jasne. Ty nie idziesz? Creed poszukał wzrokiem Grace. Przeniosła się ju
ebook
Wydawnictwo HarperCollins |
Data wydania 2021 |
z serii Maggie O\'Dell |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał, detektywistyczny |
Wydawnictwo: | HarperCollins |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.